okres oczekiwania
okres oczekiwania
Ostatni raz byłam w sanatorium kilkanaście lat temu, aż się boję teraz jechać - słyszałam różne niezbyt pochlebne opinie na temat podejścia lekarzy do pacjentów a co najważniejsze na temat relacji między kuracjuszami. Ja mam w pamięci świetną atmosferę, czy jest szansa że taką w obecnych czasach zastanę? Bardzo proszę aktualnych kuracjuszy o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Dziękuję i pozdrawiam .
- syrenka
- Przyjaciel forum
- Posty: 1049
- Na forum od: 29 paź 2009 17:53
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 15
Re: okres oczekiwania
Re: okres oczekiwania
Re: okres oczekiwania
Re: okres oczekiwania
Re: okres oczekiwania
Na jedzenie i warunki lokalowe też nie można narzekać- jedziemy przecież się leczyć, więc nie wymagajmy cudów. Jeśli zaś chodzi o współlokatorów – tu bywa różnie , chociaż szczerze mówiąc mnie zawsze udawało się – miałam to szczęście , że moje współlokatorki były fantastycznymi osobami i nigdy nie było miedzy nami zgrzytów i przez te wszystkie lata utrzymujemy ze sobą kontakty , a nawet kilka razy ( bez umawiania się ) trafiłyśmy na te same turnusy .
Najistotniejsza sprawą jest pozytywne nastawienie do samego wyjazdu i pobytu . wszystkim obecnym i przyszłym kuracjuszom życzę wielu pięknych i mile spędzonych dni , wielu zabiegów nieodzownych w odzyskaniu zdrowia.
Re: okres oczekiwania
Re: okres oczekiwania
Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to z tego co pamiętam moja koleżanka wysyłając wniosek sanatoryjny pisała prośbę do Komisji o przydzielenie jej takiej czy innej miejscowości . Ja też tak zawsze robię i Komisja ( w miarę ich możliwości ) pozytywnie ustosunkowuje się do mojej prośby . Może warto i Tobie spróbować?
Pozdrawiam cieplutko