Verano Kołobrzeg od 29 stycznia

[Muzyczka]

Potwierdzam, moja koleżanka z Wrocławia też była na tej wycieczce w Berlinie , nawet umieściła Super zdjęcia na Facebooku i była bardzo zadowolona...
Serdecznie pozdrawiam

[tomaszsanat]

witam Ja też jade do kolobrzegu i nie moge sie doczekać ,jeszcze dwa miesące . wiadomo kołobrzeg chyba najdroższe miasto sanatoryjne trzeba dużo kasy ,byłem w 13 roku to szok ale wtedy po powrocie z zagranicy to nie było problemu a teraz po tylu latach pewnie jeszcze drożej i praca w kraju pisze tylko dlatego żeby sie wypowiedzieć na temat wycieczek i według mnie to wydarcie kasy i nic więcej kto nigdzie niebył może tak i jak ma zbędną gotówke ja co prawda jestem kierowcą i wszędzie byłem to wycieczki mnie nie interesują ale pominmy mnie ,jazdy autokarem jest kilka dobrych godzin ,zwiedzanie wszędzie biegiem bo zostaje mało czasu i powrót wieczorem ,człowiek zmęczony jak po ciężkiej pracy i to za własne pieniądze ,takie moje zdanie nie spotkałem dużo kuracjuszy którzy byliby zadowoleni po powrocie z wycieczki . Pozdrawiam

[Muzyczka]

Tak Tomasz, wycieczki takie są tak jak piszesz i dużo w tym prawdy.. jak jestem w sanatorium nigdy nie jeżdżę na wycieczki, bo nie lubię grupowych..i gonitwy... Finansowo wiem, że tak , one są nie tanie..
Natomiast co do tego , że Kołobrzeg drogi , proszę się nie martwić..jeśli jedziesz do sanatorium to przecież będziesz miał jedzenie całodzienne a jak będziesz chciał sobie coś kupić proponuję iść niedaleko do dyskontu Biedronka ( nie lubię, i nie kupuje u siebie w domu, ale tam zostałam zmuszona, bo nie było innego wyjścia i wyboru) , to koło dworca blisko i tam dokupisz owoce pomarańcze czy winogrono, czy cytrynę do herbaty, czy jabłka , pomidora, lub co innego, co będziesz chciał, tam są ceny przystępne....taka pani co ma sklep prywatny koło Perły Bałtyku z boku też ma niedrogo , czasem kupowałam u niej pomidory malinowe , natomiast naprzeciw, na Chopina dawne Społem teraz są delikatesy samoobsługowe to tam jest też drożej..koło kładki naprzeciwko Niwy też jest prywatny sklep z warzywami dobrze zaopatrzony są różne ceny, ale raczej drożej jak wszędzie...Jak mieszkałam w Kołobrzegu 20 dni prywatnie to robiłam zakupy w poniedziałek na cały tydzień łącznie z kuszeniem ogórków, gotowałam sama wieczorem po zejściu z plaży obiadokolację i wszystko miałam i nie było problemu...Raz pojechałam do portu i kupiłam świeże ryby na 3 dni miałam też obiad...
Jeśli chodzi o wejścia na dancingi no to są ceny teraz w sumie droższe- zimą, bo dwa temu miałam telefon i mówiono, że 10 i 15 zł teraz, tłumy...a w sezonie to jest 5 zł a w sobotę 10.... Będzie dobrze i oby nie tak drogo, czego Ci życzę.. Miłego pobytu....
Serdecznie pozdrawiam...

[Aneczka g]

Muzyczko a czy suszarki do włosów są i czajnik elektryczny ?

[Muzyczka]

Dobry wieczór,
Hm... suszarek w łazience chyba nie ma, ale w tym momencie powiem szczerze że jestem niepewna, bo byłam 2 razy i coś sobie przypominam, że raz pamiętam suszylam włosy, więc może nie w każdym pokoju....O!!!! już wiem, suszarkę pożyczałam w recepcji - to jest pewne na 100%....jest ich dużo do wypożyczenia...
Suszarki są też w korytarzu przed wejściem na basen i na basenie, o ile dobrze pamiętam...Ja miałam czajnik i szklanki w pokoju, więc tak powinno być, ale Aneczko ja byłam komercyjnie..
Najlepiej proponuję zadzwonić do Verano to ci odpowiedzą.....
Serdecznie pozdrawiam..
Wszystkiego dobrego życzę....

[pawel03]

Jeszcze w temacie wycieczek.
Pozwolę sobie wyrazić odmienne zdanie na ich temat niż ma to - tomaszsanat-
Gdyby był przymus wyjazdu na wycieczkę wtedy można powiedzieć, że nie jest to nic innego jak wydarcie kasy. Decydując się na wycieczkę, robimy to dobrowolnie i zawsze z jakiegoś powodu.Jedni jadą aby pochwalić się tym na fb inni, że nigdy w danym miejscu nie byli itp. Ja np. będąc w Verano skorzystałem z dwóch wycieczek : do Berlina i Szczecina. W Berlinie byłem ostatni raz w 1986 - wtedy jeszcze zachodnim. Tamten wyjazd był min. na zakupy gdyż u nas nic nie było, konieczne było też posiadanie paszportu. Teraz wystarczył dowód osobisty a zakupu żadnego nie poczyniłem ponieważ wszystko jest u nas. Uwierz mi, czułem się zupełnie inaczej niż wtedy 33 lata temu. Chciałem zobaczyć wszystko z innej perspektywy. Z kolei do Szczecina zdecydowałem się na wyjazd aby zobaczyć jak zmieniło się to miasto od 1992 r. gdy byłem tam służbowo przez 3 miesiące. Z tych dwóch wyjazdów spotkałem się tylko z jedną osobą niezadowoloną a była to Pani o kuli która faktyczne miała pretensje o to, że tempo zwiedzania jest za duże. No ale osoba niepełnosprawna powinna się z tym liczyć. Może nie byłem wszędzie tak jak Ty ponieważ nie jestem kierowcą ,to też trochę zobaczyłem i zawsze gdy jestem w jakimś nowym miejscu staram się je dokładnie poznać a jak zdarza mi się być ponownie tam samo - poznawać je z innej strony.
Takie jest moje zdanie na temat wycieczek.
Życzę udanego pobytu i kuracji.

[tomaszsanat]

witam i dziękuje muzyczce za podpowiedzi i pawłowi za opinie a Ty muzyczko chyba lubisz warzywa i owoce bo tak dużo piszesz , apropo biedronki do dosyć daleko a z moimi nogami to nie nachodzę chyba że zbudowli drugą gdzieś bliżej po tej stronie torów , też nie jestem zwolennikiem zakupów w biedronce wtedy co byłem w 13 roku co się działo w tej biedronce to szok tłumy ludzi tak jak w mielnie tez biedronka przy głownej ulicy to sajgon żeby tak zrobić zakupy ale mniejsza o to ,może będą dobrze karmić dzwoniłem w sprawie parkingu do bałtyku tylko 39 zl doba muszę podzwonic moze gdzieś na mieśćie jakis strzeżony będzie ,pozdrawiam tomasz

[Muzyczka]

Witaj Tomasz,
Za Verano jest wistom i ta ulica, która jest pomiędzy tymi dwoma ośrodkami, ją trzeba iść w głąb lądu niedużo przejdziesz jedną przecznice i drugą i po prawej stronie będzie miejska energetyka cieplna i tam naprzeciwko jej jest parking i tam ludzie parkują za darmo...
Ale może jeszcze gdzie indziej znajdziesz... czego Ci życzę...
Natomiast co do zakupów to ewentualnie możesz też autem podjechać a w sumie najbliżej będziesz miał u tej pani koło Perły Bałtyku.. ona też nie ma wszystkiego...ale cosik ma...
Ja zakupy robiłam rano i raz na tydzień więc dałam radę i tłumów nie było.... dojeżdżałam autobusem...
Będzie dobrze....
Aha co do parkingu to jeszcze z tyłu ludzie parkują za Verano przy tej uliczce co jest z tyłu jak gdyby tu na rogu jak jest basen .To naprzeciwko jest chyba koral i tam są też miejsca parkingowe ale mało....
Tomasz, jeżeli będziesz w verano to tam będziesz miał bardzo bardzo dużo jedzenia rano to możesz jeść od 8:00 do 10:00 włącznie z kawą z deserami, na obiad też do koloru do wyboru a ja jak tam byłam to już kolację w ogóle nie jadłam ale to ja byłam prywatnie i był stół szwedzki , ale przypuszczam , że na pewno na fundusz jest bardzo dużo też dobrego jedzenia....
Wszystkiego dobrego życzę... serdecznie pozdrawiam

[pawel03]

Tomasz - przy ul. Kasprowicza jest parking strzeżony całodobowo METEO. Od Verano jest ok. 900 - 1000 m. Ja z niego korzystałem i to jest lepsza opcja od parkingu w Verano.
W 2018 r. za dobę liczyli 10 zł. I jeden dzień gratis dostaje się.
Zachowałem telefon . Jeżeli będziesz zainteresowany to 608 331 463.

[Muzyczka]

Paweł...To jest ten za Divą, na rogu? Jak będzie szedł od verano z tyłu to dojdzie ale od strony wistomu to ulicą....jeśli to ten... Ale naprzeciwko MPC za darmo... fajnie że mu radzisz Paweł..
Serdecznie pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę..