Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Planujesz wyjazd do sanatorium? Wyjeżdżasz do sanatorium, szpitala, chcesz się umówić z kimś kto również wyjeżdża w to samo miejsce w podobnym terminie? Chcesz dowiedzieć się co zabrać lub jak było? Tu możesz nawiązać kontakt.
Witajcie. Kucze trafili się ludzie albo zakochani w Bieszczadach albo co chcą się zakochać.No i pech ale mój bo nie jadą teraz. Trochę szkoda.
Trochę mnie zastanowiło to ostatnie zdanie Majki o tych pokojach. To musiał być uciążliwy turnus.
A skąd... super było. Trafiłam do studia z super kobitką.
Gdybm tam jeszcze trafiła to zdecydowanie samochodem... góry w oddali i brak możliwości przemieszczenia się to lekki dramat.i powiem jedno...po tym pobycie w życiu nie ogarnę po co małżeństwa jadą razem...w 90% przydał by się wyjazd samodzielny
Szynszyl powiem tobie tak... ja akurat wiem o czym Majka pisała. Trafiłam kiedyś na wyjazd gdzie 70 % stanowiły małżeństwa ... po prostu tragedia. Gdyby nie Krynica i piękna zima w niej to szło by się powiesić... znudzeni, narzekający na wszystko, bez grama uśmiechu jakby byli tam za karę.
No tak o tym nie pomyślałem że wyjazd parami może być nie bardzo komfortowy ani dla nich a szczególnie dla kogoś kto jedzie sam. Ale ja mogę napisać że jadę na sto procent. Testy wyszły na minus. Polańczyku przybywam !!!!!
Witam Piotrek111. Jak będę na miejscu to się odezwę. Co do tańców to optymistom nie jestem. Ale miejsce pobytu myślę że wynagrodzi mi brak
tej typowej sanatoryjnej rozrywki. Do usłyszenia.
Witam. Wysłałem do ciebie dwie prywatne wiadomości ale widocznie nie dotarły. Więc tak.Od twojego pobytu to nie wiele się zmieniło. Remont jak był to ja go osobiście nie zauważyłem.Wykładziny jak były tak są.Na razie nikt nie narzeka że się czuje dyskonfort. Wyżywienie jak na czas kryzysu znośne.Powiedzmy ja nie narzekam.Zabiegi jak wszędzie.Po ośrodku chodzenie w maseczkach.Mierzenie temperatury przed śniadaniem i kolacją.
Posiłki na dwie tury. Przy stolikach siedzimy pokojami. Dwoje w pokoju i na stołówce.Troje to troje przy stole.Polańczyk puki co to wymarły. Morze się coś ruszy na majówkę.Na razie tyle.Pozdrawiam.
Witaj Szynszyl dzięki za informację Polańczyk ma swój urok szkoda że trafiłeś na pozamykane knajpki bo napewno tam by się spędzało wolny czas w czasach.
Witajcie.Byłem i wróciłem.Mimo ograniczeń dałem rade. Było jak na ten czas super. Pare dni słonecznych wynagrodziło niedogodności. Tym co teraz pojadą życzę miłego wypoczynku. Słuchajcie ordynatora gość ma dobre rozeznanie i wie co robi.Część odnowiona pokoje bez komentarza. Piotrze tobie
szczególnie życzę powrotu w Bieszczady. Myślę że tak jak ja kochasz wracać w miejsca kochane.One nigdy się nie nudzą.