Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Planujesz wyjazd do sanatorium? Wyjeżdżasz do sanatorium, szpitala, chcesz się umówić z kimś kto również wyjeżdża w to samo miejsce w podobnym terminie? Chcesz dowiedzieć się co zabrać lub jak było? Tu możesz nawiązać kontakt.
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20089
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2

Post autor: Felice »

Poczytaj poprzednie opinie, nie sądzę, by coś radykalnie zmieniło się. Lotnik ma bazę zabiegową na miejscu, dochodzi się tylko na basen i kriokomorę jak ktoś ma zleconą.
Awatar użytkownika
B35
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 304
Na forum od: 09 gru 2011 20:59
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: B35 »

Dziękuję :) a czy ktos jedzie w tym terminie???
Awatar użytkownika
B35
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 304
Na forum od: 09 gru 2011 20:59
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: B35 »

I cisza....
Awatar użytkownika
B35
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 304
Na forum od: 09 gru 2011 20:59
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: B35 »

Dzien wyjazdu co raz bliżej a tu cisza czy nikt tam nie jedzie w rym terminie??? :shock:
ogrodnik
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 809
Na forum od: 02 sty 2021 19:47

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: ogrodnik »

Hej. Powiem tak. Wielkie nadzieje na udany turnus...
Jedyny plus, to zabiegi. Niezłe, ale i to niektórzy Fizykoterapełci popsuć potrafią. Ale spoko. Niech pozostanie. Zawiedzony jestem podejściem niektórych Pań Pielęgniarek, które już w dniu przyjęcia dały się poznać ze złej strony. Niektórych, powtarzam, bo były również takie, które pomogły mi znaleźć wolny pokój w hotelu. Przyjechałem wcześniej, by po nocy nie jeździć. To Piękne było. Było nerwowo przy przyjęciu, tłumy ludzi i totalny rozgardiasz.
Podobnie na kuchni i stołówce. Obsługa bardzo różna, jak i jedzenie przeciętne. Podawane do stołu gotowe porcje, takie same dla szczuplutkiej Kobiety jak i dla ponad stukilogramowego faceta, na którego i ja patrzeć musiałem mocno z dołu, choć niski nie jestem.
Warunki zakwaterowania mocno średnie. O wszystko trzeba prosić. Dwa ręczniki wymieniono raz na trzy tygodnie, oraz pościel, którą wyprosiłem, ponieważ była podarta, i zamieniłem na jeszcze bardziej podartą.
Przy pytaniu o jakiś kącik, jakąś świetlicę, odpowiedź była, czy jestem żołnierzem? Jeśli nie, to można buło zapomnieć.
Plac zwany Parkingiem dziurawy, owinięty taśmą i tabliczkami z numerem.
Telewizja płatna, czajnik też, choć był na wyposażeniu, nikt nie upomniał się o kasę.
No i po wejściu do pokoju, wielkie oczy, stoi w każdym, chyba w każdym lodówka. Tu zaskoczenie in plus.
Dostać się do gmachu Pierwszego, ok.500 mnpm ponad sto schodków.
Lekarze w porządku, windy psujące się często, właśnie jedna stoi, gdy to piszę.
Nie wiem, może gdybym był żołnierzem, byłoby lżej? Chyba tak. A tak traktowani lekko jak ludzie inni, troszkę niechciani.
Atmosfera w porównaniu z Sanatorium w Krynicy Zdr. nieporównywalna. Ale i ludzie sami sobie atmosferę tworzą. W Krynicy trzy lata temu jedno lub dwa, może trzy małżeństwa, teraz większość to małżeństwa. Jedno ma chęć na tańce, drugie nie, no to idą na spacer, lub siedzą w salach, snując się od ściany do ściany. Pytam, idziesz poskakać? Eee, poszedłbym, ale małżonka nie idzie, to i ja nie. I odwrotnie, żeby nie było.
Grają pod wąsem, w Kaprysie, Piekiełku. Ludzi mało,i codzienny exodus, albo jak to nazwałem wiosna, a raczej jesień ludów. Do tego bardzo opuszczone miasteczko. Bardzo dużo pustostanów i wręcz ruin. Przykro patrzeć na to wszystko, brak gospodarza ewidentny.
Już na koniec, bo się rozpisałem, Nie żal odjeżdżać, choć położenie Lądka i okolice ciekawe, a nawet bardzo Ciekawe. Sporo atrakcji, ciekawych miejsc do zwiedzania. I jeszcze apel do władz miasta.
Ludzie, ogarnijcie się, to nie czasy smutnej i szarej komuny, chyba czas na zmiany....
Pozdrawiam. :kwiat:
Awatar użytkownika
B35
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 304
Na forum od: 09 gru 2011 20:59
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: B35 »

Dziękuję za tak wyczerpujace informacje. Jestem dobrej myśli i pelna nadziei. Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20089
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: Felice »

Nie wiem, może gdybym był żołnierzem, byłoby lżej? Chyba tak. A tak traktowani lekko jak ludzie inni, troszkę niechciani.
Już kiedyś o tym pisałam. Wojskowe sanatoria nadal pozostają w gestii MON i jego zarządzeniom i decyzjom podlega. Wiadomo,że jak każdy obiekt muszą wypełniać każde miejsce stąd umowy z NFZ czy ZUS. Jednakże nawet nie próbowałabym porównywać pobytów to to kompletnie różne bajki. Za jednego żołnierza weterana, bo tacy tu przyjeżdżają ( żołnierz biorący udział w operacjach poza granicami państwa) MON płaci kilkaset złotych dniówki i jak to się ma do 80 z NFZ? Rodziny przyjeżdżające z nimi ponoszą częściowe koszty pobytu.
Niezależnie, czy nam się podoba to, czy nie prawda jest właśnie taka. Oni z tych pieniędzy mają opłacane wszystko... również dodatkowe atrakcje.
Awatar użytkownika
B35
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 304
Na forum od: 09 gru 2011 20:59
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: B35 »

Dziękuję :)
Kobitka
Posty: 2
Na forum od: 13 paź 2021 08:23

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: Kobitka »

Tak jak napisał przedmówca jesteśmy na zarobek. Za wszystko kuracjuszu płać. Tv - plac za 4 programy. Za czajnik plac chodź taki sam nowy kosztuje 24 zł. Za miejsce parkingowe na krzywym trawniku plac. Jedzenie koszmarne. Rozgotowane kluchy plus mocno zagęszczony sos z kawałkami mięsa które maja wielkość kilku milimetrów. Zdarzają się dobre obiady, ale to rzadkość. Zupy na kostkach rosołowych. Większość kuracjuszy ma problemy żołądkowe. To może dlatego tak pusto na ulicach po południu. Śniadania i kolacje to najtańsze wędliny . Warzyw świeżych prawie w ogóle, raz na jakiś czas jabłko. Chociaż chyba przebojem był sos z kaszanki😀. Wodnista breja na głębokim talerzu. Zatrudniona na etacie jest dietetyczka. Ciekawe po jakiej szkole. Przyjazd koszmarny. Słowa pielęgniarki „ jak ja się nie ciesze, ze was widze” - mówią wszystko. Ogólne wrażenie to koszmarne zarządzanie tym obiektem- samo się kręci byle kasa się zgadzała. Zapomniałabym o dopłacie w zależności od pokoju niby do jedzenia. Sytuacje ratują rehabilitanci. Na zabiegi chodzi się z przyjemnością. Pokoje czyste. Ciepłe. Plusem jest lodoweczka. Minusem jedna szafa w pokoju.
Tamaryszek
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 74
Na forum od: 26 wrz 2021 14:02
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Lądek Zdrój ul Jadwigi 2 (23 WSzUR 13.11-4.12.2021)

Post autor: Tamaryszek »

Nie spodziewałem się , że w wojskowości jest takie dziadostwo i segregacja. Obym tam nigdy nie trafił nawet za darmo.
ODPOWIEDZ