Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Hej hej Lolo ha ha zobaczymy na miejscu jak to wszystko się będzie wyglądać . Zastanawiam się tylko jak jest z zabiegami w tygodniu , jedni mówią że do kolacji , inni znów że po kolacji też czasami się zdarzają. Wiadomo że z ZUS jest więcej zabiegów niż z NFZ . O 16 już prawie będzie ciemno to z zwiedzania okolicy raczej nic nie będzie . Myślę że w weekendy nam dadzą trochę odpocząć

Hej No niestety w soboty do południa tez zabiegi, ale ogólnie to z zusu jak i nfz wszybko do południa bo i personel chce iść do domu
Jedno co zauważyłem a często z zusu jak i z nfz jeżdżę to to że zawsze można ułożyć sobie tak zabiegi że do południa i załatwione.
Dużo ludzi traktuje mało powaznie takie wyjazdy i niestety często albo się spóźniają albo nie chodzą , choć to sporadyczne wypadki .
Wiec spoko ogarnięcie ten temat szybko , bo widzie że jak i Pan tak I Pani nowicjusze na wyjazdach.
A przypominam z zusu można korzystać co rok i wybrać sobie dowolny czas miejsce

Dla mnie na 1 miejscu zabiegi ,,,więc na początek torba słodyczy jakieś kawy i personel urobiony , i zabiegi zawsze do poludnia .Po południu góry, górki, szlaki I inne uciechy
Wieczory tj po kolacji parkiet więc tak jak kolega wspomniał ubrania sportowe i po 30 sztuk bielizny wszystkiego bo kto tam będzie prał .
A do ubrania trekingowego sztyblety i raczki bo tam na jesieni po szlakach slisko

Hej Inka. Jak dobrze pamiętam to Wysowej zabiegi w tygodniu były do max 16,30-17,o 18-18,30 kolacja więc czasu dla siebie nie było zbyt dużo. Po kolacji owszem no ale o tej porze będzie już ciemno. W sobotę zabiegi tylko do południa a niedziela cała wolna.

Kolega Insignia 2010,nie jestem nowicjuszem bo już korzystałem z rehabilitacji w ramach prewencja ZUS. Wiem że można jeździć co roku, lecz co z tego jak pandemia wywróciła wszystko do góry nogami, na termin czekałem 1,5 roku.

Witaj Insignia 2010 dziękuję bardzo za naświetlenie mi planu dnia z zabiegami . Jadę do sanatorium pierwszy raz i przypuszczam że nie ostatni i nie kryję że jestem ciekawa tego wszystkiego . Dla mnie też to jest ważne by z nich skorzystać w całości i też wiem jak niektórzy do tego podchodzą . Szkoda tylko że jest wcześnie ciemno w tym terminie , ja to lubię dużo chodzić i jeździć na rowerze i powiem że liczyłam na zwiedzanie okolicy . Na to wygląda że trzeba to zaplanować w weekendy , oby tylko w miarę pogoda dopisała i nas nie pozamykali bo hmmm wszystkiego się teraz można spodziewać .

Cześć Lolo damy radę oby ludzie co też tam pojadą z nami byli okej to myślę że będzie wesoło. . Nie mogę się też doczekać tej rehabilitacji by odpocząć od pracy , oby tylko testy przejść .

Dacie radę swojego czasu będąc w Krynicy górskiej a był styczeń wychodziliśmy w szlaki po obiadku powrót z latarkami oczywiście trzeba się dobrze przygotować zwykła nawigacja w telefonie, ale i mapa latarki i zawsze zejście łatwym terenem , przecież to nie góry tylko niski Beskid.
I w ten sposób uzupełniliśmy pobyt miłymi wędrówkami nie bagatela 285 km przy wyjeździe z zus .A niedziela suchy prowiant lub rezygnacja z posiłków i od rana do nocy było fantastycznie.
Ale to my ludzie na wyjeździe tworzymy dobry klimat . Dobre nastawienie z humorem dystans do otoczenie bo przecież ludzie z różnych stron a w tym też mam już spory bagaż doświadczeń , tworzyć grupę rehabilitacja i wypoczynek bo po to się tam jedziecie. Ostatnia wchodzisz i pierwsza schodzisz , bo czytam że fajna z Ciebie dziewczyna Dobre nastawienie się liczy .
Wiec i Tobie się uda ,

Cześć InkaNa termin jaki mamy nie mamy wpływu, więc z pewnych rzeczy trzeba będzie zrezygnować. Ja też uwielbiam rower, dwa lata temu wziąłem swój no ale tam byłem na przełomie maja i czerwca. Tym razem niestety nie pojeździmy Ja obawiam się tego żebyśmy wogole wyszli z budynku, bo już gadają ze kumulacja 4 fali to przełom listopada i grudnia, a podkarpackie to jedno z trzech najbardziej zagrożonych województw. Ale sądzę że psychicznie i fizycznie na pewno odpoczniemy.

Kolega był podczas fali ...w pojemikach przynosili jedzienie pod drzwi pokoju po prostu cyrk ......kiedyś mówiło się komuno wróć I wróciła......zaczniemy mówić grypo wróć ale nazwa covid już zostanie za duża kasa za tym idzie unia nam zabierze a ,,,Polska lepszego jutra musi za gos żyć