Dąbki 28.04.-19.05. z Leszna szukam transportu :)

[ella3311]

Na prawdę nikt nie jedzie?????

[BOZENA196711]

Chyba jesteśmy skazane na pociąg... Ja mam z Wrocławia nocny, w Koszalinie jest o 8 rano. Ciekawe tylko czy jakiś bus do Dąbek będzie bo autobus to dopiero ok 11 tej.

[BOZENA196711]

W wakacje mam bezpośredni autobus do Dąbek z wrocławia ale to dopiero od 1 lipca. W pozostałe miesiące to ciężko z dojazdem. Albo trzebaby było zajechać tam wieczorem i opłacic jeden nocleg dodatkowo, albo tłuc się nocą pociągiem. Ponoć dopiero od godziny 14tej jest meldunek w tym sanatorium, nie robią tego od rana a o 14tej tłok jest w recepcji niewyobrażalny. Potem jeszcze do lekarza, najlepiej być jedną z pierwszych żeby wybrać sobie optymalne godziny zabiegów, potem to już bierzesz co zostanie jeśli o godziny chodzi.

[ella3311]

Dzwoniłam do nich i pan w recepcji powiedział mi, że najlepiej być między 10 i 11.
Zależało mi na pojedynczym pokoju i tak mi właśnie poradził.
No, Bożenko, pociągiem to będzie udręka
Ale jakoś nikt się kurcze tu nie bije o nas

[BOZENA196711]

A szkoda. Dwie takie laski

[Yaro]

Witajcie dziewczyny Niestety mało osób odwiedza to forum przed wyjazdem do sanatorium, część zagląda tutaj dopiero po turnusie, by zasięgnąć lub dodać opinię o danym ośrodku, jeżeli macie taką możliwość i znajomości to popytajcie w waszym oddziale NFZ lub ZUS kto jedzie z waszych stron , ewentualnie zostawcie wasze nr tel, niech oni zadzwonią za was, bo wiadomo jak teraz jest z ustawą o danych osobowych

[ella3311]

Dzięki
A znasz jakieś inne forum?

[Grzegorz]

To jest tak, że z reguły większość osób chciałaby czegoś się dowiedzieć, z kimś się załapać ale niebyt chętnie ludzie chcą dać coś od siebie. Po za tym też należy mieć świadomość, że jednak sanatoria to domena ludzi starszego pokolenia, które nie zawsze chce się przekonać do nowinek technicznych takich jak internet. Tym większa chwała tym, którzy udzielają się pomagając innym.
Pozdrawiam

[BOZENA196711]

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy wyjeżdzający tu zagląda, Zwłaszcza to starsze pokolenie. Nie byłoby problemu gdyby dojazd był bezpośredni, ale jak trzeba się 3 razy przesiadać i to w dodatku nocą to dla samotnie podróżującej kobiety pewnego rodzaju utrudnienie. Gdyby nie to, że samochód musi zostac w domu to napewno jechałabym swoim autem i napewno szukałabym współpodróżnych żeby zmniejszyć koszty przejazdu. Patrząc z tej perspektywy wydaje mi się że korzyści są obopólne i nie chodzi o to by się na podróż "załapać". Pozdrawiam

[ella3311]

ALe poleciałyśmy