Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Tu można porozmawiać o swoich schorzeniach i być może uzyskać porady innych użytkowników forum nasze sanatorium.
Awatar użytkownika
Zbigniew- I
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1176
Na forum od: 20 sie 2013 12:53
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 11

Re: Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Post autor: Zbigniew- I »

kruszynka pisze:Witaj Alyt-1 jestem niezmiernie zakłopotana Twoim smutnym wpisem.Nie jestem lekarzem ,ale jeśli możesz napisz na PW do mnie może coś zaradzimy? Ok ? Pomogę Ci jeśli to tylko będzie możliwe .
kruszynka
Kruszunko :kwiat: Alyt-1 szukała mnie, odszedłem z innego forum.Skontaktowała się ze mną i zaczęła stosować to samo co i ja. Jest zachwycona, teraz to trzeba sprowadzać ją na ziemię.
A w kwestii tego tematu, MOŻE ADMIN MI WYBACZY :serce: (Proszę), że wkleję ten link, ale robię to w dobrej wierze.Wiem jedno, że choroby w większości, to nic innego, jak nadmiar lub brak czegoś w naszym organizmie. Wystarczy usunąć nadmiar, uzupełnić braki i rozkręcić nasz układ immunologiczny. A tak jak potrafią rozkręcić układ immunologiczny witaminy (szczególnie C) i mikroelementy, to nic nie ma z tym szans, a on potrafi wiele, bardzo wiele. Rozmawiałem osobiście z Ziębą, zasłużył już na moje zaufanie. Jestem świadkiem, że jego metody działają. A tu link o chorobie nowotworowej. Autor prosił o udostępnianie tego artykułu, a witaminy można kupować wszędzie, nie tylko w miejscach gdzie on podaje,one są tańsze, niż cała chemia:
[link]
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2015 21:45 przez administrator, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Usunięto link. Artykuł z linku brzmi jak typowy tekst reklamowy zachęcający do kupna konkretnych wskazanych produktów.
forumowicz

Re: Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Post autor: forumowicz »

Zbyszku z pełnym szacunkiem dla Ciebie ,odsyłanie do butelek z witaminami nie jest dobrym pomysłem :( Myślisz ,że wielu ludzi stać na buteleczki z pastylkami po 26 zł? eh .Po za tym gdyby witaminy z aptek leczyły raka to powiedz mi chorował by ktoś?I umierał? a co ludzie nie stosują? i co? i NIC :!: :!: :evil: Gro ludzi je te tabletki a jak powiedział pewien autorytet medyczny ,polski lekarz Polacy żrą garściami wszystko co jest w aptece.Zbyszku nabijanie ludziomdo głowy na wyleczenie witaminkami jest nie w porządku.Te witaminy są w produktach a nawet dostarczane przez słońce i co? Ludzie chorują i umierają.
Jeśli komuś rak zajął cały żoładek zablokował jelito i ma 10 cm to witaminkia z rodzaju A ,C E itd usunie ten guz bez operacji? Zbyszku internet kipi od tych co daj,ą nadzieję ,tysiace diet i jeszcze więcej mikstur ,pyłków etc .Ja nie mówię nie pić witamin ,pyłków ,grzybków tak można , ale tylko jako uzupełnienie leczenia a nie zastapienie leczenia.Czy operację biodra zastapisz piciem witaminki A ,C ? Myslę ,że ludzie rozumni wybiorą rekonstrukcję poprzez dłuto ,młotek i skalpel.
Pazdrawiam serdecznie :kwiat: :)
Awatar użytkownika
Zbigniew- I
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1176
Na forum od: 20 sie 2013 12:53
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 11

Re: Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Post autor: Zbigniew- I »

Kruszyko :kwiat: ,szanuję Twoją zdroworozsądkowość i to co robisz w w/w temacie. Ja też usłyszałem taką diagnozę, jak się okazało, mylną. Może i jestem nierozsądny, ale z pewnością jestem niepokorny. Nie godzę się z wyrokiem wydanym przez lekarzy. Przytoczę tu słowa Demokryta:
"Ludzie błagają Boga o zdrowie. Nikt jednak ze śmiertelników nie myśli, że zachowanie zdrowia, leży w jego własnych rękach".
Jestem śmiertelnikiem, ale tak właśnie myślę.Jeśli chodzi o rekonstrukcję bioder,dopuszczając do zniszczenia kości i stawu, nie ma wyjścia, każdy chce chodzić o własnych siłach. Przy mojej chorobie, duży odsetek ludzi jest po endoprotezach. Ja uparłem się do tego nie dopuścić. Ale jak mi może w tym pomóc Polski lekarz, jeśli witamina K2, która kieruje wapń do kości i zębów w Polsce nie istnieje, a na zachód od Odry można ją kupić w każdej aptece. Poszedłem do jednej z najlepiej zaopatrzonych aptek w moim mieście i poprosiłem o nią. Pani magister odpowiedziała, że jest witamina K (de facto K1), odpowiadająca za krzepliwość krwi, a czegoś takiego jak K2 nie ma w hurtowniach. Jak chcę mieć mocne kości to muszę zająć się przemytem lub od przemytników kupić, albo zjadać kilka kilogramów pomidorów dziennie i to tych z działki w środku lasu, bez nawozów i oprysków. Te z upraw przemysłowych, nie wiadomo czy nam pomogą, czy zaszkodzą. A my powiemy, że już inaczej się nie da. Dało się tysiące lat, a teraz się nie da. Komuś musi zależeć na tym, abyśmy mieli słabe kości i zęby, aby dobrze sprzedawały się endoprotezy,wapń się odkładał w naczyniach krwionośnych i ścięgnach ( też ten przepisany przez lekarza), aby było dużo zawałów, wylewów i udarów. Czy to jest normalne? Czy to ja mam szukać wiedzy o tym, czy ktoś kształcony w tym kierunku, aby moim zdrowiem się opiekować? Za co płacę? Przykłady można mnożyć. Chylę czoła przed chirurgią. Rozwinęła się niesamowicie w ostatnich latach, ale ona powinna przychodzić w nagłych przypadkach i ostateczności, gdy już żadna tabletka nie pomoże. Ale kto myśli o tym, aby zrobić wszystko, aby nie dopuścić do tej konieczności? Rak jest chorobą znaną od tysięcy lat, tylko dlaczego w w ostatnim stuleciu liczba zachorowań lawinowo wzrasta? Nikogo to nie zastanawia? A może wiadomo, ale nie opłaca się temu przeciwdziałać? Bo już się nie da..........
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24972
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Post autor: Sloneczko »

Lawinowo wzrasta???
A czy dawniej rodzina pięcioosobowa miała jeden czy pięć samochodów,
czy dawniej jedliśmy tak wstrętne i zatrute substancjami chemicznymi wędliny oraz inne produkty spożywcze?
Czy dawniej używaliśmy tyle nawozów i środków ochrony roślin co w dzisiejszych czasach??.
Występowanie w atmosferze różnych substancji trujących przez długi czas prowadzi do szkodliwych konsekwencji dla zdrowia, samopoczucia ludzi, zwierząt.
Ile razy mówiono o niewłaściwym składowaniu materiałów radioaktywnych, wycieku promieniotwórczego z instalacji jądrowych ,emisji radioaktywnych gazów na skutek wybuchu w elektrowni jądrowej ??
To wszystko cywilizacja .... my sami doprowadziliśmy do tego, że człowiek człowieka zabija, przez jedzenie i zatrute środowisko naturalne :?
A te wszystkie suplementy diety to co to jest???
To tez są leki może bardziej pochodzenia naturalnego ale dla niepoznaki nazywane suplementami diety.
Dużo sie pisało parę lat temu na ten temat.
Awatar użytkownika
Zbigniew- I
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 1176
Na forum od: 20 sie 2013 12:53
Oddział NFZ: Lubelski
Staż sanatoryjny: 11

Re: Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Post autor: Zbigniew- I »

Słoneczko :kwiat: szacun! brawo! trafiasz w sedno. Wiele rzeczy jest nam tłumaczonych rozwojem cywilizacji, choroby też. Zaraz ktoś zada pytanie, czy chcę się cofnąć do ery kamienia łupanego. Nie!!! Tylko kto słyszał i kto zablokował budowę silników na wodę, zostały wynalezione - gdzie jest patent. Takie coś odebrało by dochody dla potentatów paliwowych. Gdzie prace nad silnikiem implozyjnym genialnego Austriaka jakim był Wiktor Schauberger, kto o nim słyszał?. Gdzie jego pług rotacyjny zwiększający plony dwukrotnie bez dodatku nawozów? Tak, stracił by dochody przemysł chemiczny. Na zawartość trzydziestu kilku procent koncentratu pomidorowego w keczupie i kilkunastu procent mięsa w kiełbasie czy niewielkiej zawartości mięsa w mięsie po wstrzykach, pozwalają politycy zatwierdzający wymagania stawiane normom w stosunku do produktów żywnościowych. Pojedźmy np. na Ukrainę gdzie 100% produktów jest zdrowszych od naszych odpowiedników. A oni żyją. Do końca lat osiemdziesiątych mieliśmy najbardziej restrykcyjne wymagania norm w stosunku do produktów żywnościowych w Europie i żyliśmy, kto głodował? Kto to zmienił? Kiedy społeczeństwo weźmie się za te ryje przy korytach i powie im co o nich myśli. Nigdy! Pokornie zgodzimy się na programowe zatrucie nas, naszych dzieci i wnuków. Dla czyjejś kasy. Fluor, który kumuluje się w organizmie, w dużych dawkach naziści podawali więźniom obozów, aby ci byli powolni wszystkim zarządzeniom jak bydło, a my codziennie myjemy zęby takimi pastami zachwalanymi przez media, w tym samym celu? Czemu służy rtęć w szczepionkach? Dlaczego braliśmy jod z płynu Lugola, aby chronić się przed jodem radioaktywnym po Czarnobylu, a teraz radioaktywnym jodem " leczy " się tarczycę? Dlaczego pojawiło się GMO? Tylko po to aby można było zbić fortunę na materiale siewnym! Poprawianie Boga nigdy nie wyszło na zdrowie człowiekowi. Czym są lekarstwa? Próbą wytworzenia w laboratorium jakiegoś składnika skondensowanego z rośliny leczniczej. Tylko w tej roślinie jest jeszcze tysiąc składników, które niwelują skutki uboczne tego czynnika leczniczego, a ich nie ma w lekarstwie. Kto pozwala na to abyśmy jedli wędliny z półtusz zwierząt wyhodowanych w Niemczech i Danii na sterydach, hormonach i antybiotykach, gdzie tymi samymi chłodniami są wywożone półtusze zwierząt wyhodowanych w Polsce? Dziś są rozbierane półtusze, które były wyhodowane w Niemczech w 2004 roku!!! Przykłady można by mnożyć! Oto nasza rzeczywistość!
ewiko
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2427
Na forum od: 10 lut 2013 07:07
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 8

Re: Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Post autor: ewiko »

Obyśmy nigdy nie usłyszeli tej diagnozy.
Kilka razy w roku, systematycznie muszę robić badania (mniej lub bardziej nieprzyjemne) aby wykluczyć bądź potwierdzić tę straszną chorobę, cały czas muszę być czujna, cały czas być dobrej myśli.....
forumowicz

Re: Jak sobie radzić gdy słyszymy diagnozę

Post autor: forumowicz »

Piękna kolejna historia nie poddawać się :D :kwiat: :kwiat:

http://www.tvn24.pl/lekarze-wysylali-ja ... 510,s.html
ODPOWIEDZ