Nerwica
Re: Nerwica
Ogólnie zbyt dużo spraw wrzuca się do jednego worka zwanego nerwicą.
Re: Nerwica
Re: Nerwica
- Nutka
- Przyjaciel forum
- Posty: 31259
- Na forum od: 20 lut 2015 19:53
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Nerwica
Nerwice bywają różne i jest ich wiele,nie każda jest powiązana z depresją.Mnie też dopadła ta choroba
Przez lata ukrywałam emocje, tłumiłam je w sobie,aż pojawił się niepokój, napięcie i poczucie zagrożenia.
Na nerwicę choruję bardzo długo,jakieś 25 lat.Oczywiście są przerwy,ostatnio coraz dłuższe, ale to i tak wraca. Również objawy i diagnozy się zmieniają.Obecnie to jest nerwica lękowa.
Koszmarny napadowy strach.Lęk przed wychodzeniem z domu, przed przebywaniem w zatłoczonych pomieszczeniach w autobusie i nawet obecność drugiej osoby nie pomaga.
Do tego dochodzą paskudne objawy somatyczne.Drżenia,zawroty głowy,kołatania serca i ogólna słabość.Moja rodzina wiele ze mną przeszła i mam szczęście, że mogłam liczyć na ich wsparcie chociaż wiem ile ich to kosztowało.
Teraz staram się funkcjonować, nawet jak jest nieciekawie, ale czasami zaczyna we mnie pojawiać się bunt na los, na "CIĘŻKIE ŻYCIE".
Obecnie jest dobrze,ale to dlatego,że zrobiłam się bardziej otwarta, bardziej towarzyska .Skupiam się na czym innym i o nerwicy zapominam,a ona też mnie olewa,bo już tak często o sobie nie przypomina
Pozdrawiam
Re: Nerwica
Wiele wyjaśnia, ale myśleć trzeba przy czytaniu i spokój zachować
- Sloneczko
- Przyjaciel forum
- Posty: 24964
- Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Nerwica
- Nutka
- Przyjaciel forum
- Posty: 31259
- Na forum od: 20 lut 2015 19:53
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Nerwica
Weż się w garść...znajdż inne hobby....nie przejmuj się masz przecież wnuki,rodzinę....tak to nie działa
Taki tekst,to dołowanie "chorego" człowieka
Ja wolę jak mnie napi.....a ból kręgosłupa.....oby nie przeżywać bez bólowego bólu duszy
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20131
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Nerwica
Nieprawda,nerwica i depresja to dwa różne stany.Mają niektóre wspólne cechy,ale ich dynamika i nasilenie bywają różne.Suzen pisze:Stany nerwicowe są silnie powiązane z depresją.
Re: Nerwica
Felice nie będę z Tobą wchodziła w żadne dyskusje na ten temat.Felice pisze:Nieprawda,nerwica i depresja to dwa różne stany.Mają niektóre wspólne cechy,ale ich dynamika i nasilenie bywają różne.
Czy ja gdzieś napisałam, że depresja i nerwica to takie same stany chorobowe? albo, że mają takie samo nasilenie?
(tak, gwoli ścisłości to użyte przez Ciebie słowa dynamika i nasilenie oznaczają prawie to samo)
Swój wcześniejszy post oparłam na fragmentach wypowiedzi doktora psychiatrii Stanisława Porczyka. Cytat poniżej:
"Depresja i nerwica to stany różne. Sprawa jednak nie jest taka prosta, bo - choć istnieją uzasadnione powody,
żeby depresję i nerwicę od siebie wyraźnie odróżniać - to istnieją też między nimi liczne podobieństwa i związki.
Podobieństwa dotyczą zwłaszcza obrazu klinicznego (niektóre objawy są podobne albo wręcz wspólne),
ale także częściowo etiologii czyli przyczyn tych zaburzeń.
Najistotniejsze podobieństwo dotyczy występowania, zarówno w depresji jak i nerwicy, lęku.
Lęk jest podstawowym, osiowym objawem nerwicy, ale jest też stałym objawem depresji.
Zarówno w nerwicy jak i depresji mogą występować różne rodzaje lęku: lęk paniczny, lęk społeczny (fobia społeczna),
lęk anankastyczny i natręctwa, lęk o swoje zdrowie (hipochondryczny) i inne.
W obu tych stanach mogą też występować objawy pokrewne lękowi: nadmierne obawy i wątpliwości,
trudności z podjęciem decyzji i zobowiązań, niepokój ruchowy i inne.
Dlatego występowanie jednego z powyższych objawów lękowych lub pokrewnych lękowi
może wskazywać zarówno na depresję jak i nerwicę.
Wspólne dla depresji i nerwicy są także: nerwowość, drażliwość, gniewliwość, impulsywność, większe napięcie psychiczne,
trudność w odprężeniu się i wypoczynku."
To tyle jeśli chodzi o doktora Porczyka, o którego wypowiedź, jak napisałam wcześniej, oparłam swój poprzedni post.
Możesz nie fatygować się z odpowiedzią bo nie myślę więcej w tym temacie pisać, ale na przyszłość jak zarzuca się komuś nieprawdę to wypadałoby poprzeć swoją wypowiedź jakąś konkretną opinią (np.medyczną).