Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Oj to bym musiał dobrze przemyśleć ,nie jestem za implantami ale zorientuje się w temacie ,dzięki za info

Ja byłam bliska zdecydowania wstawiają za uchem pod skórą pokazywał mi Pan prof a na zewnątrz masz magnesik i klap i już słyszysz ale jak zgubisz magnesik niooooooo to kicha ,a że ja gubię różne rzeczy dlatego chyba się nie zdecydowałam Brązowy magnesik

Dziś właśnie rozmawiałam z koleżanką,której wszczepiano implant w Katowicach.Jest bardzo zadowolona z efektu,aczkolwiek mówi,że wymierny efekt jest po roku.

Temat potraktowałam "pół żartem, pół serio". SORKI. Jestem po wizycie u laryngologa, z całym zestawem problemów. Przede mną badania, badania, badania.... Jednym z wielu problemów jest słyszenie "niezrozumiałe". Tak wyjaśniłam problem pani doktor. Doskonale słyszę głos,ale nie rozumię co mój rozmówca do mnie mówi.. Kto tego nie przeżywa, nie wie o czym piszę. Za kilka dni będę po badaniu słuchu, może wtedy napiszę coś więcej....

Ewiko Tak jak pisałem wcześniej ja właśnie mam taki problem i dlatego były problemy z ustawieniem aparatów .Prawdopodobnie przejdziesz badania gdzie oprócz zwykłego audiogramu ,będą także puszczane słowa które trzeba powtórzyć .I tu jest o tyle ciekawie że tam gdzie głos był głośny powstawały większe problemy ze zrozumieniem danego słowa niż wtedy gdy jest to nawet szept ale w takiej tonacji która do mnie dociera.
Życzę Ci powodzenia ,proszę pamiętaj jednak o tym że na to nie ma leków i chyba się nie mylę ,trzeba nauczyć się z tym żyć i choć początki są trudne ,po pewnym czasie można się przyzwyczaić pomimo tego że jest to czasem bardzo denerwujące.
Nie chcę Cię straszyć i obym się mylił ,jeszcze raz powodzenia

Nie trzeba godzić się na dyskomfort lecz trzeba mieć aparat .Pozdrawiam

Zobaczymy, w poniedziałek mam badanie i wszystko będzie jasne. Przyzwyczaić się ?.... trudna sprawa. Ale cóż począć. Miałam nadzieję , że jest na to jakieś lekarstwo. Jest to krępująca dla mnie sytuacja, bo nie mam ochoty wszystkich współpracowników informować o swoim problemie. Są młodzi, więc tego nie zrozumieją. Dziś starsi ludzie idą w "odstawkę", młodość z nami wygrywa...

Ewiko ,to jest krępujące ,sam przez to przechodziłem ,tylko w pewnym momencie nie ma wyboru zwłaszcza wtedy gdy inaczej odbieramy zdania do nas kierowane lub ich w ogóle nie potrafimy zrozumieć.
Każdy ubytek słuchu jest inny ,tutaj nie ma złotego środka ,trzeba indywidualnie podejść do każdego pacjenta i w naszym własnym interesie powtórzyć badania w innym miejscu .Lekarze też są omylni ale o tym chyba nie trzeba nikogo przekonywać.
Powodzenia

Zaczyna się robić ciekawie, gdy co innego widzisz, a co innego słyszysz

Tańczę ci ja kiedyś z wysokim mężczyzną,a on coś bez przerwy do mnie mówi z tej wysokości Więc co rusz pytam:słucham?słucham?
I tak dotarło do mnie,że mam problem ze słuchem