Rwa kulszowa
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20127
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Rwa kulszowa
Re: Rwa kulszowa
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20127
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Rwa kulszowa
Re: Rwa kulszowa
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Rwa kulszowa
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 185
- Na forum od: 04 paź 2015 11:55
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Rwa kulszowa
Mój pierwszy atak rwy kulszowej trwał ponad pół roku, zacząl się kłuciem w stawie biodrowym. Ortopeda powiedział: skąd pani wie, że to staw biodrowy? Ja na to, bo tam mnie boli! On mnie położył na kozetce, przytrzymał nogi w kolanach i uniósł głowę do góry, wrzasnęłam. I już wiedział, co to takiego. Pół roku różnych leków, rehabilitacja, zabiegi, nic. To tylko zmieniało się nieco - najpierw kłucie w stawie biodrowym, potem ból typowy wzdłuż nerwu. Pod koniec bolało tak pierońsko, ze łzy mi leciały z oczu kiedy usiłowałam chodzić. Dostałam w końcu skierowanie na rezonans i z nim poszłam do neurochirurga. I tu niespodzianka - na dzień przed wizytą - jak ręką odjął! Niektórzy mówili, że to ze strachu, ale lekarz mi wyjaśnił, że po prostu, coś się odrobinkę w kręgosłupie przestawiło i ucisk ustąpił.
Potem wiele lat był spokój, no i jakieś 8 lat temu zaczęły się co pewien czas ataki typowe dla rwy kulszowej - banalny ruch - piekielny ból i niemożliwe zgięcie się nawet o centymetr. Trzy dni niemal bez ruchu, potem już tylko ból i po paru tygodniach mija. Po kilku miesiącach znów. Jakieś 3 lata temu miałam takie ataki co ok. 4-6 tygodni przez pół roku. Zaczęlam chodzić na rehabilitację, dwa tygodnie co jakieś 5 miesięcy, a między tym ćwiczyć codziennie. Po pewnym czasie ataki zaczęły występować rzadziej i zauważyłam, że jak mnie złapie jestem w stanie to rozchodzić. Myślę, że to zasługa rehabilitacji, która, jak mi wyjaśniono, nie leczy, ale pomaga bo wytwarza jakby naturalny gorset mięśniowy, który utrzymuje kręgosłup we właściwej pozycji i minimalizuje drażnienie nerwu. Ale mój kręgosłup był coraz bardziej jednak niestabilny, dlatego w lipcu przeszłam operację stabilizacji kręgosłupa. Po niej wiele razy miałam objawy podrażnienia nerwu kulszowego, na szczęście lekkie, jest to, jak mi powiedziano w szpitalu, normalny objaw towarzyszący rekonwalescencji.
A więc jeśli boli nerw kulszowy to jest to rwa kulszowa i tyle. A co pomaga, no to zależy od danego przypadku. Leki przeciwzapalne, rehabilitacja, plastry rozgrzewające. To powinno pomóc, jeśli nie pomaga przez kilka miesięcy to już trzeba pomyśleć o operacji. Wskazaniem do operacji jest utrzymująca się rwa kulszowa przez okres ponad 6 miesięcy, jeśli dobrze pamiętam.
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 194
- Na forum od: 25 cze 2009 00:24
Re: Rwa kulszowa
Re: Rwa kulszowa
stracisz pracę - znajdziesz inna
stracisz zdrowie - i tak Cię zwolnią a pracy nie znajdziesz.
Więc co ważniejsze - zadowolenie pracodawcy czy własne zdrowie?
zwłaszcza, że to nie jest choroba, w którą się sam wpędziłeś....
Re: Rwa kulszowa
W moim przypadku, wiem co siedzi w moim szkielecie , jedyna niewiadoma to jest to co zmieniło się w ciągu 3 lat , a dolegliwości są prawie książkowe
, ale aby gorzej nie było .
Będę cierpliwa do wykonania MR , no chyba , że ....
Leszku zdrówka życzę