Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Czy przebyta choroba łagodna depresja wyklucza wyjazd do sanatorium? Od 2 lat nie mam nawrotów ale lekarka jako choroby współistniejącą podała f33. Co lekarka manapisać na skierowanie aby balneolog określił reumatologicxy profil leczenia. Mam zmiany zwyrodnienie kręgosłupa jak każdy przed 60tką.

Pewnie cofnął do weryfikacji bo minęło 1,5 roku od złożenia a nie dali sanatorium. To normalne, chyba że powód był inny.

Witam. Myślę że lek wystawiający powinien dopisać sprawy kręgosłupa i inne na co pani choruje i szybciutko odeśle do NFZ. Miałam tak z tarczycą . składaliśmy z mężem. Odesłano moje do uzupełnienia dokumentacji medycznej. Po uzupełnieniu "wskoczyłam " do swojej kolejki. Życzę pomyślnego załatwienia sprawy. Pozdrawiam. Do adm : nie wiem dlaczego nie mogę wysłać postu. Coś nie tak ?

Do adm : Już poszło

Barbara 777 u mnie było podobnie,balneolog cofnął moje i męża papiery do lekarza rodzinnego,celem uzupełnienie o opinie onkologa ze strony męża i moje od psychiatry „czy oby gdyby dali mi borowiny w sanatorium to czy depresja sie nie cofnie”
Odesłałam wszystko w czasie do mojego NFZ w Szczecinie i męża zakwalifikowali na reumatologię, a moje w ZIPie widnieje ze nadal odesłane do lekarza rodzinnego. Dodam ze staramy się pierwszy raz i cała sprawa rozgrywa sie od lipca tego roku

... Mam nadzieje ze moje papiery w tym wszystkim gdzieś nie zaginęły

Witam,najlepiej sprawdź u źródła bo skoro odsyłałaś razem z mężem to powinno załatwić sprawę,mam nadzieję że masz potwierdzenie wysłania-pofatyguj się osobiście to będzie najpewniejsze,Pozdrawiam i Pozytywnego załatwienia sprawy

Do wiadomości ogólnie dodam ze spotyka mnie dziwne zjawisko odnośnie mojego wniosku. Rozumiem ze lekarz balneolog cofnął bo coś jeszcze potrzebował.
Ale nie mogę pojąć jak ZGINĘŁA moja dokumentacja. Dodzwoniłam się do NFZ Szczecin i mi pani mówi ze moja przychodnia pokwitowała odbiór listu 16X o godz... Pytam przychodni czy coś mają a one ze nie i ze nic takiego wogóle nie miało miejsca.
O co chodzi ????
Gdyby nie fakt ze wspólnie z mężem się staramy i on już jest w kolejce to bym nie wiedziała że coś drgnęło.
Dlatego tez chcę się was spytać co teraz może być? Tam tez są terminy w odsyłaniu dokumentacji ,jak nie dostarcza na czas to wypadnę ?
Jutro osobiście idę jeszcze porozmawiać z moja doktor,a jak nie będzie papierów to przy niej dzwonię do NFZ Szczecin

Witam,Gabrielo dla mnie to nic dziwnego-otóż jakie było moje dziwienie gdy pewnego dnia pojawiła się u mnie nieznajoma osoba mieszkająca w innej miejscowości i wręczyła mi moją dokumentację wysłaną do NFZ o przydział leczenia sanatoryjnego-okazuje się że jej koleżanka dostała ją w poczcie od tegoż NFZ przyznającą Jej leczenie i tylko dzięki uprzejmości tej Pani ją odzyskałem-nic z tym nie robiłem i odesłałem ją z powrotem-a dlaczego,bo obawiałem się że w przypadku wywołania awantury zostałbym z zaciągniętym ręcznym na pobyt od tej pory wszystkie wysyłane dokumenty kopiuję i trzymam w dokumentacji-za bałagan w różnych służbach w Naszym Kochanym Kraju NIKT NIE Odpowiada dlatego MUSIMY Pilnować się Sami,Pozdrawiam i pozytywnego rozwiązania sprawy Życzę

Dzisiaj poszłam do mojej doktorki i naświetliłam sprawę,obiecała zająć się tym osobiście.
Będę w tym tygodniu tam jeszcze napewno, bo jak chcemy pojechać to musimy swego pilnować.

Co do papierów źle doręczonych moja znajoma takie dostała w swojej kopercie ale już do sanatorium kobiety z naszego miasta, poszła do niej i zaniosła bo inaczej kobieta by nie wyjechała 14 dni do wyjazdu. I co się okazało nie było pierwszej strony tej ważnej i prawie kobiety do sanatorium nie przyjęli. Tez się nie przyznała bo by ją jeszcze wywalili ze ma kombinowane papiery.

Andrzeju można by tu zacytować klasyka z Seksmisji „niezły tu macie ......”