Doustna antykoncepcja

Tu można porozmawiać o swoich schorzeniach i być może uzyskać porady innych użytkowników forum nasze sanatorium.
forumowicz

Doustna antykoncepcja

Post autor: forumowicz »

A ewentualność zachorowania na raka :(



Doustna antykoncepcja a nowotwory złośliwe


Stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych może wpływać na ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory złośliwe. W ramach AHRQ Evidence Report, Oral Contraceptive Use for the Primary Prevention of Ovarian Cancer, przeprowadzono systematyczny przegląd artykułów dotyczących wpływu stosowania doustnej antykoncepcji na ryzyko zachorowania na nowotwory złośliwe piersi, szyjki macicy, trzonu macicy oraz jelita grubego i odbytnicy. W analizie uwzględniono 44 badania dotyczące nowotworów złośliwych piersi, 12 odnośnie szyjki macicy, 11 związanych z jelitem grubym i odbytnicą oraz 9 badań dotyczących trzonu macicy.

Stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych wiąże się z niewielkim wzrostem ryzyka zachorowania na nowotwory złośliwe piersi, OR=1.08 (95%CI=1.00-1.17). Wyższe ryzyko dotyczy szczególnie kobiet, które doustną antykoncepcję stosowały w niedalekiej przeszłości. Pomimo stosunkowo niewielkiego wzrostu ryzyka wystąpienia nowotworu piersi w związku ze stosowaniem doustnej antykoncepcji, czynnik ten może być powodem dużej liczby zachorowań na nowotwory piersi, ze względu na wysoką zachorowalność na te nowotwory w populacji. Ryzyko zachorowania na nowotwory złośliwe szyjki macicy rośnie wraz z czasem stosowania środków antykoncepcyjnych u kobiet z infekcją Brodawczaka ludzkiego (HPV). W przypadku nowotworów złośliwych trzonu macicy oraz nowotworów jelita grubego i odbytnicy, ryzyko zachorowania jest niższe u kobiet stosujących doustną antykoncepcję, odpowiednio OR=0.86 (95%CI=0.79-0.95) dla nowotworów jelita grubego i odbytnicy, OR=0.57 (95%CI=0.43-0.77) dla nowotworów trzonu macicy.

Podsumowując można stwierdzić, że stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych wiąże się ze wzrostem zagrożenia nowotworami złośliwymi piersi oraz redukuje ryzyko zachorowania na nowotwory złośliwe szyjki macicy oraz jelita grubego i odbytnicy.

dodany: 2013-11-08
źródło: JM Gierisch, RR Coeytaux, R Peragallo Urrutia et al.: Oral Contraceptive Use and Risk of Breast, Cervical, Colorectal, and Endometrial Cancers: A Systematic Review. Cancer Epidemiol Biomarkers Prev; 22(11); 1931–43
mariolaa
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 565
Na forum od: 16 mar 2011 20:33

Re: Doustna antykoncepcja

Post autor: mariolaa »

Stosowanie leków hormonalnych , w tym środków antykoncepcyjnych zwiększa ryzyko wystąpienia zakrzepicy żylnej a także tętniczej.
Także przed ich zastosowaniem należy wykonać odpowiednie badania.
forumowicz

Re: Doustna antykoncepcja

Post autor: forumowicz »

Okazuje się Mariolu ,że tez trzeba przebadać wątrobę dokładnie . :)
forumowicz

Re: Doustna antykoncepcja

Post autor: forumowicz »

A hormonalna terapia zastępcza zmniejsza ryzyko zachowania na chorobę Alzheimera :!:

http://www.zdrowemiasto.pl/?pid=subpage ... 35&lang=pl
forumowicz

Re: Doustna antykoncepcja

Post autor: forumowicz »

Witaj Basiu :) i jak pogodzić te wszystkie sprawy? na jedno pomaga na drugie szkodzi...hm :?
forumowicz

Re: Doustna antykoncepcja

Post autor: forumowicz »

Kruszynko Miła :kwiat: ,
jak to w życiu.... :(
Osobiście nie chciałabym żyć w towarzystwie pana AD. Wolałabym zmierzyć się z innym choróbskiem, mam jeszcze jakieś szanse.... a pan A.nie da mi żadnych szans :cry:
forumowicz

Re: Doustna antykoncepcja

Post autor: forumowicz »

Basia Olsztyn pisze:Kruszynko Miła :kwiat: ,
jak to w życiu.... :(
Osobiście nie chciałabym żyć w towarzystwie pana AD. Wolałabym zmierzyć się z innym choróbskiem, mam jeszcze jakieś szanse.... a pan A.nie da mi żadnych szans :cry:
Basiu tak mi przykro ,ponieważ wiem co czuje osoba zmagająca się z niewyleczalną choroba ,tym bardziej gdy dotyka ona kogoś z naszych bliskich.
Nie jest nam często obojętny taki stan u znajomych ,a co dopiero we własnym domu.
Smutnym jest fakt ,że przy takim poziomie techniki i wiedzy medycznej ,często jesteśmy bezradni ,nic nie możemy zrobić ,możemy tylko cierpieć :(
Basiu ponieważ też to przeżywam i moge mieć tylko nadzieję na cud w organiżmie bliskiego mi człowieka ,więc zachęcam Ciebie do pokładania też takiej nadziei ...może jednak.
A jeśli się tak nie stanie ,powiemy ,że zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy i zrobili to też lekarze .
Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie 3-maj sie mocniusio :serce: :serce:
ODPOWIEDZ