Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
Forum na którym możemy wyrazić swoją opinię na temat ośrodka, w którym byliśmy. Podziel się z innymi wrażeniami o sanatorium, szpitalu uzdrowiskowym. Zapytaj kuracjuszy jak było podczas ich turnusu. Jakie mieli warunki zakwaterowania i zabiegi rehabilitacyjne.
Katarzyna2525 pisze: ↑20 lip 2022 14:19
.... kierowniczka powiedziała do męża, że jak się nie podoba to żona pójdzie do kobiet a on do mężczyzn. Mąż zdeklarował wyjazd do domu i poszliśmy się pakować.
Zadzwonił telefon ,żeby mąż przyszedł na rozmowę. W efekcie dostał klucz do 2osobowego pokoju obok. Następnego dnia zobaczyliśmy, że do opuszczonego pokoju zostało zakwaterowane starsze małżeństwo z balkonikiem do chodzenia a przecież ten pokój był na polpietrze i aby dojść do windy trzeba było pokonać kilka stopni wzwyż albo kilkanaście w dół.
I bardzo dobrze powiedziała .... ja na Jej miejscu , jeszcze pomachałabym wam na drogę
Nigdzie nie ma zapisane , że małżeństwa muszą mieć wspólny pokój , a to już jest standardem w sanatoriach ..... przeciętni Kowalscy są kwaterowani w wieloosobowych , bo małżeństwa muszą razem .... razem , to sobie możecie mieszkać i grymasić na wczasach , a nie w sanatorium
Małzeństwo , któremu nalezał się wspólny , większy pokój ze względu na niepełnosprawność , zajęliście wy , a Oni trafili do klitki po was ...
Gieniu, popieram Cię całym sercem. Ja też mam dosyć tekstów o tym, że dwójki dla małżeństw. W imię czego mam być w czwórce. Od następnego wyjazdu po prostu bezczelnie się wykłócam
Witam. Nie otwiera mi się strona mzk Polanica. Czy mógłbyś podać namiary na mzk. Też planuję wykupić karnet na parking. Jadę do Polanicy od 24 sierpnia 2022. Z miesiąc temu ta strona mi się otwierała. Może jest to tylko przerwa techniczna, ale gdybyś podrzucił telefon to bym był spokojniejszy. Pozdrawiam.Dzięki.
Leszek+ pisze: ↑04 sie 2022 22:38
Witam. Nie otwiera mi się strona mzk Polanica. Czy mógłbyś podać namiary na mzk. Też planuję wykupić karnet na parking. Jadę do Polanicy od 24 sierpnia 2022. Z miesiąc temu ta strona mi się otwierała. Może jest to tylko przerwa techniczna, ale gdybyś podrzucił telefon to bym był spokojniejszy. Pozdrawiam.Dzięki.
W sprawie parkingów , wykup abonamentów:
Miejski Zakład Komunalny . Biuro Obsł Klienta
Polanica Zdrój
tel. 748651770 lub 748651778
Przed tygodniem wróciłem z pobytu sanatoryjnego ( 23.08- 13.09.2022 r) w Polanicy Zdroju , miałem pobyt w sanatorium STARY ZDRÓJ.
Podzielę się moimi spostrzeżeniami o pobycie.
Na początku powiem ,że dużo krytycznych wcześniejszych opinii potwierdziło się , ale uważam ,że ten obiekt, ta lokalizacja ma też pewne plusy.
Lokalizacja:
ul. Górna 4.
Położenie na nie dużym wzgórzu , przy mało ruchliwej ulicy . Raczej spokojnie. Z tyłu za budynkiem lasek . W koło w pobliżu -zieleń, duże choiny, sosny. Przy budynku miejsce " ławeczka dla palaczy " oraz dwa parasole z krzesełkami na mały relaks na powietrzu. Obok budynku 8 miejsc parkingowych . ( Dosyć drogi parking. 15 zł za dobę= 315 zł za turnus sanatoryjny)
Po sąsiedzku duży obiekt Hotel POLANICA SPA z basenami, nocnym barami, klubami z bilardem itp.
Do parku zdrojowego , troszkę z górki około 700 metrów. Do Pijalni Głównej , fontanny kolorowej -odległośc 1100- 1200 metrów.
Czas przejścia do Pijalni -z górki ok 10- 12 minut , z powrotem do Starego Zdroju , lekko pod górkę około 15 minut.
Do przystanku PKS około 900 metrów . Najbliższy sklep to około 300 m.
Dla mnie położenie obiektu było plusem pod względem wymuszenia parokrotnych codziennych spacerów w kierunku Pijalni i dalej na tzw deptak nad rzeczką . Ze względu ,że w domu przeważnie jeżdze samochodem- tutaj codziennie conajmniej trzykrotnie dziennie robiłem spacer , tak do końca uzdrowiska ( ok 1600 metrów) i z powrotem . To dawało mi dzienny spacer około 3 x ( 1600 m + 1600 m) = 8 - 10 km. A nieraz i wiecej. ( odległości mierzyła mi aplikacja w telefonie komórkowym) Tylko przez pierwsze 3-4 dni odczuwałem lekkie trudy powrotu do sanatorium. A potem to już wprawa, przyjemny spacerek.
Tak ,że z tego względu ,że lokalizacja wymusiła spacery- jestem zadowolony . Ponadto spacer jest częściowo po alejach parkowych a częściowo obok domów, zabudowań zdrojowych, gdzie miło się szło.
Zakwaterowanie
Budynek stary ,ale wyremontowany w dawnym stylu uzdrowiskowym. Jest winda.
Zakwaterowanie na piętrze I , II, i na piętrze III. Parter to sale zabiegowe, stołowka, gabinety lekarza, pielęgniarek, kuchnia .
Także na I piętrze część pomieszczeń to sale zabiegowe i do ćwiczeń
W tym sanatorium są dwa terminy wymiany kuracjuszy. Jednego dnia połowa i drugiego, następnego także połowa. Ogólnie kuracjuszy z NFZ jest około 60 osób. Nie ma tzw jedynek. Są tylko dwójki ( chyba 3 pokoje) dla małżeństwa oraz reszta same trójki.
Byłem na miejscu około godz 10,30 . Na holu było około 6 osób czekających. Dosyć szybko odbyło sie przyjęcie do pielęgniarek. Pani Dyrektorka ( p. Ewa) pomagała w recepcji razem z drugą panią ( p. Ania)- rozdzielały pokoje , które już były opuszczone przez poprzedni turnus i wysprzątane.
Ja trafiłem z przydziałem pokoju na panią Dyrektor , która dosyć grzecznie powiedziała mi ,że na tą chwile są wolne dwa pokoje i mogę sobie wybrać. Pojechała ze mną na III piętro i pokazała obydwa pokoje. Bardzo grzecznie pokazała mi obydwa pokoje. Wybrałem pokój nr 308 na III piętrze z balkonem i widokiem na zachód na wysokie iglaste drzewa oraz w dalszym planie wierzchołki okolicznych gór, wzniesień. Bardzo ładny widok.
Z pokoju byłem zadowolony, pomimo ,że dokwaterowano mi jeszcze wdóch kuracjuszy. Tak ,że byliśmy w trójkę. Ale pokój był duży.
Mebelki dosyć nowe, bez uszkodzen. Duża szafa. tapczaniki. Dosyć wygodne. Szafka , gdzie wewnątrz była schowana lodówka. Lusto na śianie. Przy tapczanach stliki, lampki. Telefon stacjonany. Stolik z trzema krzesłami tapicerowanymi. Na balkonie suszarka na bieliznę.
Duża , ładna łazienka z kabiną prysznicową, suża umywalka, szafka łazienkowa, dozownik mydła , suszarki do bielizny, suszarka do włosów. Łazienka duża , czysta, dobrze wyposażona.
Z pokoju byliśmy zadowoleni
To co słyszałem, nie wszystkie pokoje były tak duże jak nasz. Był pokój tzw dwójka bardzo mała , tylko z oknem dachowym. My trafiliśmy dobrze z pokojem . Natomiast nie można narzekać na czystość. Codzienne sprzątanie.Mycie łazienki. Nawet mycie okien . Także czysto w całym obiekcie.
Trzeba powiedzieć ,że na cały personel sanatorium - mamy pozytywne zdanie. Tak panie sprzątające, pielęgniarki, recepcja, pani Dyrektor ( pomimo negatywnych wcześniejszych wpisów na forum) , obsługa stołówki, fizjoterapeuci, pan- złota rączka i pozostała załoga .
My nie płaciliśmy za telewizor , gdyż nie chcieliśmy oglądać .
Musieliśmy zapłącić za czajnik w pokoju- 10 zł/turnus, gdyż swojego nie można przynosić.
Wifi- jest bezpłatne, ale często zrywa . Zasięg sygnału w komórkach- dobry.
Zabiegi.
Tylko można pochwalić. Było 3 panie i 1 pan - i wszystko jakos sprawnie obrabiali. I nawet nie było poślizgów z czasami zabiegów. Wszystko o czasie. Także jesli gdzieś sie jechało na wycieczkę, to można było przelożyć zabieg. Zabiegi dosyć dobre. Czytałem , wcześniej - tu na forum ,że były plastry z borowiną, ale my mieliśmy prawdziwe okłady z borowiny, podgrzewane w specjalnym piecu. Nie wiem czy sie poprawili,czy było przekłamanie osoby wcześniej piszącej.
Fantastyczna , duża wanna z hydromasażem , gdzie dysze naprawde dają duże ciśnienie wody na poszczególne części ciała i dodatkowo zmieniające sie kolorami podświetlenie diodowe dające fajny nastrój, relaks -( 15 minut). Zresztą wszystkie zabiegi na dość dobrym poziomie. Także te elektrycxne i inne jak krio, aqua , wodne w wannach. Brakowało tylko masażu klasycznego oraz jak wcześniej napisano- brak basenu. Ale jest w obiekcie obok, po sąsiedzku. Przeważnie zabiegi kończyły sie około godziny 10-10,30 - można było jeszcze wyjśc na spacer.
Z zabiegów byłem oraz moi współlokatorzy zadowoleni. Tak z różnorodności jak i z ze sposobu wykonania i efektu zdrowotnego .
Lekarz przydzielający zabiegi - słucha , co mu sie powie, jakie chciałoby się zabiegi mieć na swoje dolegliwości i dostosowuje do życzeń.
Wyżywienie
Wyżywienie słabe, a właściwie stwierdzam,że bardzo słabe.
Porcje bardzo, bardzo małe. Śladowe ilości surówek . Braki pieczywa. Codziennie chodziliśmy prosić o dołożenie pieczywa, na wszystkich posiłkach.
Przy stoliku siedzieliśmy we czterech męzczyzn. Zawsze dla jednego zabrakło zupy. Trzeba było iśc i prosić o dolewkę zupy. Tak jak i chleba.
Donosiliśmy na stołówkę podczas posiłków ,swoje dokupione warzywa, owoce, a nawet pieczywo i wędline.
Ponadto na stołówce było ciemno. Słabe jest oświetlenie. Taki półmrok nie dodaje apetytu.
Dwie zmiany posiłków. Podstawowa to godz 8 ; 12,30; 16,30 . Druga zmiana pól godziny póżniej .
Dobrze ,że w pokojach są lodówki. Można coś sobie dokupić. W szczególności pomidora, ogórka, paprykę, kawałek kiełbasy. Ponadto owoce, których nie dostawaliśmy poza jednorazowym przypadku-dostaliśmy kawałek arbuza przy obiedzie.
Sprawy ogólno sanatoryjne
Sanatorium zupełnie nic nie organizuje w temacie zagospodarowania wolnego czasu. Nawet nie ma żadnego pomieszczenia w budynku,żeby można było posiedzieć i porozmawiać z innymi kuracjuszami, wypić kawe, herbate itp.
Sami sobie zorganizowaliśmy miejsce na ognisko . Na przedłużeniu ulicy Górskiego w stronę zachodnią , zaczyna sie las i jest takie mijsce specjalnie przygotowane na możliwośc zorganizowania sobie ogniska. Ale jest to odległość od sanatorium około 2,5 km. Zorganizowaliśmy sami także podwózkę dla osób , które miały trudności z chodzeniem. Tak ,że pośpiewaliśmy wspólnie , popiliśmy trochę piwka i upiekliśmy kiełbaski- integrując sie zespołowo. Ale to zorganizowaliśmy sami.
Także w pobliskim sanatorium Nowy Zdrój ( odl. okolo 300 m) , gdzie była muzyka - zorganizowaliśmy pare wspólnych wieczorów przy muzyce, tańcach, gdzie było bardzo przyjemnie, gdzie nastepowała dalsza wspólna integracja naszej grupy.
Polanica jest piękna. Jest gdzie spacerować,. Jest gdzie chodzić. Można wypożyczyć rowery ( z tyłu za Pijalnią).
Okolice bardzo ciekawe . Pojechaliśmy na Szczeliniec Wielki, Duszniki, Zieleniec, Lądek Zdrój, Międzygórze( mały ,ale klimatyczny kurort) wjechaliśmy wyciągiem na Czarną Górę. Zwiedzaliśmy Kudowę z przejściem na piwko na Czechy itd itp........
Jestem zadowolony z pobytu i miejsca oraz zabiegów