Nasze kochane zwierzaki

[Maryann]

To moja Tosia.

[darek]

Pragnę Poinformować ,że Miałem przyjemność poznać
Pannę Tosię
Z fotki
I jest to chyba jedyny CZWORONOG ,który nie obszczekał ,ani nie obsikał
Nawet potrek nie pogryzł
TOTALNY PACYFISTYCZNY PIESEK

[ka_jak_kazimierz]

Informuję że zasady zamieszczania zdjęć pozostaną w tym temacie bez zmian. Taką odpowiedź wraz z uzasadnieniem otrzymałem.
Będziemy więc musieli sobie radzić tak jak umiemy i wspierać się w miarę możliwości.
A Tosia przesympatyczna, choć ja jestem raczej kociarzem.
Pozdrawiam

[Nutka]

Ja zdecydowanie stawiam na psy
A Tośka jest cudna .... tak się zastanawiam czy ona się wstydzi czy zaleca/ uwodzi
W każdym bądź razie emanuje ciepłem

[Maryann]

Dziękuję kochani Każdy zwierzak jest piękny ale ten Nasz najpiekniejszy Kota też mam, ale muszę go upolować na fotkę jak przyjdzie do lodówki . Ona się raczej nie wstydzi Nutko, zerka jednym okiem, żeby ją przypadkiem coś nie ominęło, albo Pani gdzieś nie uciekla

[malgorzatas]

Kocham te psy...ale jak mi odeszła moja "" Zuzanna" to powiedziałam sobie już nigdy więcej psa nie wezmę..odeszła na moich rękach ,trochę czasu upłynęło a ja do dzisiaj to widzę...............

Teraz mam papugę ale i o tego ORŁA tez trzeba dbać....

[malgorzatas]

A tego zająca spotkałam na joggingu jest ich na naszym osiedlu 6 sztuk...nikt im krzywdy nie robi i sobie kicają

[Felice]

Tośka Marianki cudowna
Gosiu ja też miałam Zuzannę … najpiękniejszego kundla przyniesionego przez dzieci z ulicy. Zuźka niestety straciła życie w sylwestra, zabiły ją petardy . Nie cierpię sylwestra i nie rozumiem idiotów z petardami.
Psów w swoim życiu miałam pięć, dwa kundelki i trzy rasowce airedale teriera psa i sunię, oraz sznaucera średniego. Dzieci zaliczyły przygodę ze szczurem, rybkami, kociakiem z ulicy, którego nie uwierzycie wykarmiła sunia… dostała pokarmu, instynkt odezwał się.

[ka_jak_kazimierz]

Wiem, że dzikie króliki potrafią w mieście żyć, ale żeby zające? Zawsze je uważałem za wybitnie polno-leśne zwierzaki

[malgorzatas]

Tak Kaziu to są zajączki, u mnie jest dużo zieleni i chyba tam mają norki. ..spotykam je często, rano i wieczorem ...czasem 2 lub 3...
Są znane na osiedlu.....