Sanatorium Krystyna w Busku czyli całkowita klęska

[Fluoksetyna]

Pobyt mój był 3 tygodniowy, ja na NFZ, mąż komercyjnie, bardzo drogo.wyżywienie tragiczne, dieta oparta na wieprzowinie( sic!) rano i wieczorem kanapki z wędliną. Jakieś żenujące dodatku „dla pełnopłatnych”.Warzyw i owoców bardzo mało, sałatki- przegląd tygodnia. Dieta zwykła bez smaku a lekkostrawna niedobra, np zrazy z ogórkami kiszonymi w plasterkach w jakiejś mazi.Zabiegi i cześć medyczna w porządku. Szkoda, ze nie ms żadnej koordynacji pomiędzy recepcją, która pobiera opłaty, planowaniem i pielęgniarkami.Za zmianę wiecznie mokrych ręczników pobierają opłaty, pełnopłatny, czy nie. Dwa razy sprawdzałam ,o której mam po kuracji opuścić pokój, powiedzieli, że w południe po zabiegach. Trzeba trafu, że w ostatnim dniu miałam najwiecej zabiegów przez cały pobyt rozpisanych do 11.30.Zapłaciłam mężowi za śniadanie i za nocleg bo miał dzień krócej niż ja. Myśleliśmy, ze się wyśpi przed podróżą. Najpierw hałasowała kosiarka od 7- mej .
Ponadto, od 7-mej rano mieliśmy procesje różnych pracowników, w tym nie wiadomo dlaczego śniadanie do łóżka. Potwierdziłam, ze wyjeżdżamy koło południa. Ok godziny 11- tej napadła mnie oddziałowa, a byłam w toalecie stanowczo żądając żebym się zadeklarowała za ile wyjdę z tej toalety, co było w tym momencie trudne do oszacowania. Wreszcie poszłam do pielegniarek, zgodnie z instrukcja oddziałowej i okazało się ze powinnam wiedzieć ze wyjeżdżam zaraz po śniadaniu. A w ogóle już sa gościa na nasz pokój. Musiałam wyjeżdżać przed wykorzystaniem wszystkich zabiegów. Nie polecam

[wiktor64]

Witam
Kurcze jaka ostra opinia ,no nie stety chyba tak jest że ostatnio
wszystklie sanatoria oszczedzają ,po pandemi musza coś nadrobić
i dzieki za szczerą opinie

[Bibi2]

Hmm, mimo, że byłam tam i mogę jeszcze raz pojechać , myślę , że ocena Fluoksetyny jest w dużej części prawdziwa.
Ja nie miałam tam problemów co nie znaczy , że było idealnie

[ewiko]

Nigdy w życiu , nie dałabym się wyrzucić z pokoju , zanim nie wykorzystałabym wszystkich zabiegów. To jakaś kpina ...

[darek]

Wprawdzie nie o Krystynie ,ale chyba coś jest na rzeczy !!!

Mój pobyt kończy się 7-12-2022
I wg wszelkich prawideł powinienem opuścić pokój do godziny 10,00
Natomiast w dniu 07-12-2022 mam

a) o godzinie 8,40 -Fasony borowinowe
b) o godzinie10,40-Masaż mechaniczny Aquamed
c) o godzinie 14,00 Zbiorowe ćwiczenie w basenie

Pani w planowaniu zabiegów ze szelmowskim uśmiechem stwierdziła że da Pan radę
I NFZ zezwala -wskazuje ,że zabiegi mogą odbywać się w dniu wyjazdu !!!!

[GIENIA]

Fluoksetyna , wydaje mi sie , że to nie był traf , że w dniu wyjazdu miałaś najwięcej zabiegów ... może chodziło właśnie o to , aby kuracjusze nie skorzystali z zabiegów w dniu wyjazdu .

Darek .... może warto byłoby założyć nowy temat o tym forumowicze by się podzielili podobnymi doświadczeniami

[kryzny]

Potwierdzam Najgorsze sanatorium w jakim byłam Z dwójek porobione trójki więc dodatkowy tapczan blokuje drzwi balkonowe Szafa przewidziana na 2 osoby Ciasnota okrutna Zabiegi wyznaczane w porach posiłków Pielęgniarka oddziałowa ........chyba za karę tam pracuje Sprzęt na sali gimnastycznej ......albo popsuty albo wyłączony z użytkowania a ten dostępny powinien być przekazany do muzeum Nigdy więcej tam nie pojadę i nikomu nie polecam

[Kwiat Jesieni]

Rozważałam pobyt w Krystynie, ale przeczytałam negatywne opinie i mam wątpliwości czy wykupić tam pobyt.... . Aktualnie czekam na opinię koleżanki , która tam aktualnie przebywa na leczeniu poszpitalnym....
Czytałam niedawno, że spółka zarządzająca otrzymała ok. 5 mln dotacji na pokrycie zobowiązań uzdrowiska, które powstały na skutek niekompetentnego zarządzania...i częstych zmian na stanowiskach prezesa i zastępców. Myślę, że niedoinwestowanie ma wpływ na jakość usług. Pozdrawiam

[Bibi2]

Byłam w tym roku na pobycie szpitalnym w Krystynie oczywiście można było się doczepić wielu rzeczy , ocenić źle pracowników bo i tacy się zdarzali , część pielęgniarek to jakby za karę pracowały, siostra oddziałowa za sympatyczna nie jest , a na koniec turnusu to panie sprzątające ważniejsze były jak dyrektor ale Krystyna nie zasługuje na bardzo złą ocenę . Co prawda mnie tam nigdy nic przykrego nie spotkało, a wręcz odwrotnie nie będę miała nic przeciw żeby tam jeszcze raz pojechać