Szalona Paczka

[alutka 114]

Dzień dobry
Mnie od wczoraj coś rozkłada, teraz po lekach temperatura spadła ale słabo się czuję. Mam nadzieję, że to szybko przejdzie.
Wszystkim dużo zdrówka i miłego dnia życzę

[Hipokryt]

Dobranoc Paczuszko

Dziś również popieram pomysł o ogłoszeniu Dobranocki

[Martinka]

Jestem za.
Dobranoc

[grazynamackowiak]

Dzień dobry.
Hello paczuszko ,cisza w temacie .
Pochmurna niedziela ,bez opadu deszczu śniegu.
Weekend ,niedziela pozostaje w domu .
Kiedyś ,trzeba odpocząć ,ostatnio zabiegane dni .
Numerki zlatują szybko ,niech spowolnią ,bo okres zimowy , na wyjazd nie po drodze .
Nich ten okres zimowy ,będzie w zdrowiu ,bo to najważniejsze
Spokojnej ,pogodnej niedzieli ,pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=OIwIzYwiUgg

[Hipokryt]

Dziś było niewiele szaleństw w Szalonej Paczce
Jedyny dzisiejszy konkret to wiadomość, że "niedziela pozostaje w domu"
W związku z powyższym.... już pora ogłosić Dobranockę

[Martinka]

Jestem za.
Dobranoc

[ysy]

Dzień dobry kochani Szaleńcy
Ostatnia prosta do świąt. W niedzielę już wigilia, czas zacząć przygotowywać potrawy wigilijno - świąteczne.
U mnie pada, temperatura na plusie, teraz 5 a po śniegu tylko wspomnienie zostało.
Zapraszam na poranną kawę z humorem



Sędzia na rozprawie rozwodowej:
- Postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys. zł miesięcznie.
- Świetnie, Wysoki Sądzie - odpowiada mąż. - Ja też od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie.

W czasie rozprawy rozwodowej sędzia zwraca się do męża:
- A więc zawsze wieczorami, kiedy wracał pan do domu, zastawał pan w szafie ukrytego jakiegoś mężczyznę?
- Tak jest.
- I to było powodem nieporozumień?
- Tak, bo nigdy nie miałem gdzie powiesić ubrania.




Serdecznie Was pozdrawiam kochani Szaleńcy i życzę Wam miłego i pięknego dnia

[GIENIA]

1 500 strona jak nic - mały jubileusz

Dzień dobry Wszystkim

[GIENIA]

Ysy już wczesnym rankiem kawę parzy , kawały opowiada , to i ja nieco tematycznie

W sądzie trwa rozprawa rozwodowa, a dokładniej sprawa o przyznanie opieki nad dzieckiem.
Matka wstała i jasno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci należą się jej. To ona je urodziła, więc to są jej dzieci.
Sędzia zwrócił się do męża, co on ma do powiedzenia. Mąż przez chwilę milczał, po czym powoli podniósł się z krzesła i rzekł:
- Panie sędzio, kiedy wkładam 5 zł do automatu ze słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do mnie, czy do automatu ?



Rozprawa rozwodowa ..
- Prosze się jeszcze zastanowić - przecież ma pani takiego porządnego męża ! Czy ma mu pani coś do zarzucenia ?!
- Tak ! ja podejrzewam mojego męża, że to ostatnie dziecko, które mamy, że to nie jest jego .

[zbigniew165]

Dzień dobry
Gienia szalała na imprezach w świetlicy, a teraz szaleje od rana na forum i opanowała kilka tematów jak widzę
U mnie +5 stopni i od rana słońce, a o śniegu z tego co rano usłyszałem, to do Nowego roku nawet nie ma co marzyć w całym kraju, może z wyjątkiem gór.
Pozdrawiam