Nie, nie byłam w letargu.

Chodziło mi o to, że lepiej byłoby w letargu niż cały czas na nogach.
Dzień dobry

, jeszcze poza domem, od samego rana

. Dobrze, że mnie właśnie kawę poczęstowano w oczekiwaniu, to jakoś dotrwam

, bo jeszcze dwie sprawy do załatwienia.
Jutro wolne od pracy zawodowej, ale za kierowcę.
