ROZMOWY NOCĄ

[ANDY12345]

Jako Gołębica to masz na pewno ....... mnie zostały tylko rączki .
Taaaaa , a pamiętasz jak Frankensteina potraktowano ? .

[Kleinehexe]

Gołębica?
Nie pamiętam, nie miałam sposobności poznać.
Uczy mi się zamykają, dobranoc.

[ANDY12345]

Dobrze, to idź do łóżeczka....... zaraz dojdę .
Spokojnej i kolorowych .

[ANDY12345]

Już nie wiem co Ci się zamyka ....... oczy czy może uszy .
Cześć Aniołku , dlaczego się dziwisz na Gołębicę ? ........ przecież prawie niczym się nie różnicie . Blondynka ?..... blondynka, ze skrzydełkami ?...... ze skrzydełkami, fruwa ?...... fruwa, to co byś chciała więcej ? .
Jak to ? Franka nie znasz ? . Przecież już od dziewiętnastego wieku urzęduje .
Choć halloween już dawno minął, to może Ci się przypomni .......


I się doczekałaś . Chciałaś śnieg, to jest wszystko na biało .
I obudził mnie termit w nocy , bo mu się zachciało szyby skrobać .
Miłego spacerku wśród zimowej bieli .

[Kleinehexe]

Dzień dobry!
Ale napadało śniegu! Żebym tylko się nie zakopała.
Mam nadzieję, że doszedłeś, bo ja nic nie pamiętam. Morfeusz mnie odciął i zamknął oczy.
Masz wyobraźnię z tą gołębicą.
Franka znam, ale nie osobiście.
To czym on te szyby skrobał?
Miłej soboty!

[ANDY12345]

Jak będziesz fruwać, to na pewno nie grożą Ci zaspy , a i świat ładniejszy z lotu .
Tak, doszedłem . Późno , bo późno ale doszedłem . Czy mnie szybko odciął czy nie, to już tego nie pamiętam, ale pamiętam, że nad ranem miałem sen .
To nie wyobraźnia ...... nie podoba Ci się ? .
Nie wiem czy to on czy inny, bo czy bym wstał czy nie to i tak było za mało śniegu...... żeby go trafić śnieżką .

[Kleinehexe]

Zaspy to może, z naciskiem na może, dopiero będą, bo dopiero zaczął padać śnieg, jak byłam na spacerze, ale taki drobniusi. Do tego mocno wieje, ale od zachodu, to drzwi nie zawieje.
Widzisz, kto z kim przestaje takim się staje. Opowiadaj.
Podoba mi się Twoja wyobraźnia.
Dobrze, że Ci się nie chciało.

[ANDY12345]

Dobrze, że nie był to autobus, bo do rana to nie wiem czy bym wytrzymał ....... najwyżej życzyłbym połamania drapaka .
U mnie powolutku zaczyna topnieć i nawet słoneczko przed południem wyszło za chmurek .
Znowu ? . Wiesz jak to jest ze snami , jedne się dłużej, a inne baaaaaaardzo krótko pamięta........ i tak to było w tym przypadku .
Cieszę się, że choć to Ci się podoba .

[Kleinehexe]

Można takiego termita zagłuszyć, np. muzyką relaksacyjną. Nie bądź jak te mieszczuchy, co to się sprowadzają na wieś, a potem się sądzą z sąsiadem o to, że kogut pieje, kombajn hałasuje, a obornik śmierdzi. (pomijam przemysłowe hodowle zwierząt, które nazywam inaczej, ale nie chcę obrażać uczuć innych ).
U mnie też częściowo topnieje, bo temperatura oscyluje w okolicach zera że wskazaniem na stronę dodatnią.
Wiem, wiem o czym mówisz, pozostaje tylko uczucie, świadomość tego, że sen był.
Polecajka
https://youtu.be/Yu0yU8jqEgQ?si=u4vqEL91pFNeYSdt
Uwielbiam takich pasjonatów , lubię ich podglądać i czerpać inspiracje.
Mądrego to miło posłuchać.

[ANDY12345]

Taaaaaa, w środku nocy muzyka ....... jeszcze straży miejskiej brakowało .
U mnie z powrotem prószy i robi się biało .