Zazdroszczę Wam. Wróciłam z Wenedy 15 września..... Też mialam szczęscie do super towarzystwa. Tak jak pisze Blondi nie było czasu na nic
Bałtyk, Gryf, Mesko, Lech, a do tego plaża. Tylko na dyskoteki nie miałam kogo namówić, ale wierzę, że wrócę tam za rok. Też zaprzyjaźniłam się z kolegą z Perły Bałtyku. Załowaliśmy tylko, że turnusy nie pokrywały się bardziej. Ale swój swojego zawsze znajdzie. Bawcie się dobrze i dajcie znać jak było