jacky6 pisze:(...) lepiej golnąć sobie jednego (...)
"Jedna mała wódeczka, która jak wiadomo, jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła"Suzen pisze:To ,tak dla zdrowotności.
[A. Grabowski]
jacky6 pisze:(...) lepiej golnąć sobie jednego (...)
"Jedna mała wódeczka, która jak wiadomo, jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła"Suzen pisze:To ,tak dla zdrowotności.
Danusiu , Ja tylko tak dla Twego dobra. Jako były nałogowy palacz wiem o czym mówię. Nie ma rzucania przez zmianę na E, przez naklejki i pastylki, to tylko biznes dla tych co to produkują, a Twój koszt. Trzeba rzucić z dnia na dzień, definitywnie i przecierpieć te pierwsze dziesięć dni. Potem już łatwiej. Najgorzej kusi na imprezie po kielichu, ale niemożna sobie pozwolić ani na jednego. Płuca oczyszczają się kilka lat. Potem jest tak. Wstajesz i pełną piersią wrzucasz do płuc wiaderko tlenu (bez kaszlu), idziesz w góry cieszyć się życiem( i masz na to siły), jak to życie jest piękne i jedyne. Danusiu życzę Tobie tego, aby się udało.danusia64 pisze:Aleś mnie pocieszył Zbigniewie
A po piwie Jakby tak trzy szybkie browarki Słoneczko wypiłoSloneczko pisze:Jakby po wodzie nie chciało mi się jeść to bym ją litrami piła
Niestety po wodzie też jestem strasznie głodna