Muszyna
Re: Muszyna
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 221
- Na forum od: 08 cze 2014 20:14
- Oddział NFZ: Pomorski
- Staż sanatoryjny: 10
Re: Muszyna
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20163
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Muszyna
- Nutka
- Przyjaciel forum
- Posty: 31259
- Na forum od: 20 lut 2015 19:53
- Oddział NFZ: Świętokrzyski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Muszyna
A ja myślałam,że ze mną jest coś nie tak .....odkąd mi mój mąż zainstalował to "dziadostwo"....nie mogę się pozbieraćFelice pisze:Byłam w Bacówce Nad Wierchomlą podczas ostatniego pobytu w Krynicy.Wjeżdżaliśmy na górę wyciągiem,widoki przepiękne.Może odgrzebię zdjęcia.Mam mały techniczny problem,bo korzystam z windowsa 10 i nie przerabiałam wstawiania zdjęć na nim,
OK.. niby dobry program...ale nie dla mnie .......
A zdjęcia,to jedna wielka porażka....od tygodnia nie mogę dziadostwa opanować
Pozdrawiam użytkowników "windowsa 10"....Oczywiście Muszynę też
Re: Muszyna
Ja tam wrócę co zrobić że uwielbiam takie .....końcówki świata
Widzę że z niektórymi minęliśmy się o włos szkoda ,ale świat jest mały więc może kiedyś..........
Pozdrawiam
- jovanka96
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 81
- Na forum od: 13 kwie 2016 14:47
- Oddział NFZ: Opolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Muszyna
Pozdrawiam serdecznie
- biedroneczka
- Przyjaciel forum
- Posty: 4423
- Na forum od: 03 sty 2012 09:40
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 8
Re: Muszyna
Ja, niestety nie miałam tej przyjemności, wręcz przeciwnie...wszędobylski smog, który rozgościł się w grudniu w tej muszyńskiej kotlince, skutecznie uniemożliwiał normalne oddychanie, a co tu dopiero mówić o oczyszczaniu płuc
Żałuję, że los nie rzucił mnie tam o innej porze roku... Pozdrawiam
- Maryann
- Super Kuracjusz
- Posty: 6774
- Na forum od: 21 kwie 2017 17:42
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 4
Re: Muszyna
- jacky6
- Przyjaciel forum
- Posty: 7130
- Na forum od: 05 mar 2014 14:39
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Muszyna mon amour ...
biedroneczka pisze:Jowanko, bardzo Ci zazdroszczę, że mogłaś pooddychać cudnym, górskim powietrzem...
Ja, niestety nie miałam tej przyjemności, wręcz przeciwnie...wszędobylski smog, który rozgościł się w grudniu w tej muszyńskiej kotlince, skutecznie uniemożliwiał normalne oddychanie, a co tu dopiero mówić o oczyszczaniu płuc
Żałuję, że los nie rzucił mnie tam o innej porze roku... Pozdrawiam
Opinia Biedroneczki bardzo mocna.
Widać aktualne warunki pobytu musiały mocno Jej dokuczyć.
Bo ja pierwszy raz zawitałem do Muszyny na studencką praktykę AD 1970...
A potem bywałem tam z kilkadziesiąt raz - bywając na wczasach letnich i zimowych, na kilkudniowych wypadach wiosennych lub jesiennych, ostatnio - AD 2016 - na relaksacyjnym wypadzie z swatami ( teściami mojego syna ).
Zawsze mam miłe skojarzenia.
Nawet skierowanie do tamtejszego ( jakiegokolwiek ) sanatorium kupiłbym w ciemno.
to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi ...
- ANDY12345
- Super Kuracjusz
- Posty: 14557
- Na forum od: 26 maja 2018 11:42
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Muszyna
Widzę że ogrody prawie zarosły , dlatego pozwolę sobie przedstawić obecny wygląd
Czytając Wasze posty zdałem sobie sprawę, że za dużą uwagę przywiązujecie na zwiedzanie (jak mamy dzień albo dwa to rozumiem), a to te ogrody są dodatkiem do wspólnych rozmów podczas spacerów. Praktycznie codziennie do nich zaglądaliśmy i za każdym razem wyglądały inaczej i były motywem dopełniającym, zwłaszcza jak słońce różnie oświetlało, co przedstawię w kolejnych fotkach .