Iwonicz Zdrój od 24 listopada

[Luk__25]

Miłej zabawy

[ricolo666]

WITAJ LUK ,mam pytanie odnosnie szlafroku ,brac nie brac??

[Luk__25]

zibi666 brać zdecydowanie. Przyda się chodząc z pokoju na basen albo kąpiele. Poza tym można zrobić imprezę w szlafrokach

[artur73]

Witam.......ja bede 1 grudnia w iwoniczu, mysle ze zimy tam jeszcze nie bedzie

[Luk__25]

Na stronie Iwonicza Zdroju są dwie kamerki internetowe. Sprawdzić można pogodę albo spacerowiczów

[ricolo666]

zibi666 brać zdecydowanie. Przyda się chodząc z pokoju na basen albo kąpiele. Poza tym można zrobić imprezę w szlafrokach

Dzieki ,pomysle nad tym ale jeszcze mam sporo czasu ,chodziles do restauracj na miescie?,czy tak kiepsko karmia w Sanvicie??

[Luk__25]

Z wyżywieniem było kiepsko, aby nie spaść na wadze obowiązkowo trzeba było obiad poprawić. Chodziłem albo do baru Na Górce, albo do Zdrojowej. Zdarzało się, że na śniadanko na talerzyku był 1 jeden plasterek sera żółtego i odrobinka czegoś innego

[Stylista 77]

U nas w Białym Orle z jedzeniem nie jest aż tak źle. Gorzej jest z zabiegami te które są na miejscu są bardzo krótkie (diadynamika 9 minut,wirówki 12 minut itd itd)masakra.Denerwuje mnie to dochodzenie na basen ,kriosałne itd.Szczególnie, że jest bardzo zimno...Z tego całego wyjazdu to najlepsza jest integracja kuracjuszy.
A co do szlafroka,to zachęcam do jego zabrania i koniecznie ciepłe rzeczy,koniecznie czapkę.bo dzisiaj był strasznie silny i mroźny wiatr i bez niej ...

[Luk__25]

Stylista 77 widzisz z zabiegami papier przyjmie wszystko. Były? Były. U nas byla podobna prowizorka. Dlatego zgadzam się z Tobą, że najlepsze zabiegi to te wieczorne

[chora]

Stylista 77
No i po sanatorium. Biały Orzeł nie jest zły. Pielęgniarki git nie było nigdy z niczym problemu:) Zabiegi są jakie są .... Jedzenie do przeżycia. Towarzystwo wyjątkowe...
Wszystko przeżyłyśmy :)
Najgorsze co było w Iwoniczu i Nas spotkało to KRAKOWIAK lokal z tańcami . Kompletnie nie mający ludzie pojęcia o prowadzeniu działalności. Obsługa młoda nie doświadczona Pan wpuszczający MASAKRA nie miły, brudny, wiecznie z pretensjami do kuracjuszy. W samym lokalu smród czuć zapachy z toalety.Nisko gorąco i bardzo ciasno. Właściciel tego lokalu powinien zatrudnić porządnego Managera. Polecamy troszeczkę dalej Balladę lokal czysty i pachnący oraz rewelacyjny lokal Glorieta to porządne i fajne lokale ,które polecam z czystym sumieniem Można bardzo dobrze i tanio zjeść na tańcach Obsługa miła i uśmiechnięta czego nie można było zobaczyć w KRAKOWIAKU. Wrócę tam na pewno ale nigdy do KRAKOWIAKA chyba ,że właściciel zmieni Pana odpowiedzialnego za wpuszczanie kuracjuszy ....bryyy fujj ... na samo wspomnienie robi się nie miło ...
Wyleczona Chora