Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20157
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
U mnie pod znakiem odwiedzin, przyjeżdża przyjaciółka ,uwielbiam ten czas z nią.
Plany dość bogate, mam nadzieję,że pogoda nam sprzyjać będzie.
Wszystkim życzę radosnego dnia.
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
A dzisiaj poszedłeś w szkodę, jak dzik w kartofle...
Miałem na pv. Ale niech wiedzą, jaki Jesteś.
Wszystko
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 2409
- Na forum od: 13 mar 2015 22:05
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 1
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
Miłego czasu
Dziwnie jakoś wszędzie ?!
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
Tak to jest, jak kolega wczoraj tak, a dziś inaczej.
A teraz się schował I komu tu wierzyć?
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Kultura
ANDY12345 pisze: ↑08 gru 2019 09:54 Witam wszystkich ciepło i serdecznie .
Miałem tutaj nie pisać ale niestety jak ktoś wsadza kij w mrowisko, to musi się liczyć że ten kij należy złamać.
Ten wpis niech będzie odpowiedzią na aroganckie zachowanie i będzie się pojawiał jak często zajdzie potrzeba.
Re: Zyciowe refleksje
Post autor: ANDY12345 » ndz 08 gru 2019, 09:40
Witam Cytrynku i czytający Forumowicze.
Napisałeś : " Żałosny jest gość, który w grubiański sposób zwraca się do kobiety słowami, których przeczytać już nie możemy" .
Dawno, dawno temu w jednym zakładzie doszliśmy do wniosku że ludzie mogą mieć kulturę wrodzoną, nabytą i podpatrzoną, ale są też i tacy co jej w ogóle nie posiadają. To środowisko w jakim przebywali od najmłodszych lat tak je ukształtowało. Nie będąc obdarowanym przez rodziców prawdziwą miłością w wieku dziecięcym, a jedynie głaskanie po główce i wpajanie jakim jest cudowny uczyniła go kastratem emocjonalnym, a później i fizycznym - bo jak można wytłumaczyć napaść i to już wielokrotną na Kobiety. Tylko frustrat emocjonalny, nie spełniony w swych popędach tak się zachowuje. Niestety tak skorupka nasiąkła. Może praca w hospicjum jakoś by na nich wpłynęła, tak jak nawet na zatwardziałych przestępcach gdzie się przekonali że życie i chęć do niego może całkiem inaczej wyglądać. My na pewno ich nie zmienimy, ale oni któż to wie czy się jeszcze nie zmienią, bo kloaka w której żyją nie pozwala żeby ją opuścili, to jest jak glut który ich ciągnie i klei. Trzeba bardzo chcieć a nie iść po najmniejszej linii oporu.
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 2409
- Na forum od: 13 mar 2015 22:05
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 1
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
Niepokój ? Przed Świętami ?! eee ...
Oj ! a to co ? po co to tu ?
- ANDY12345
- Super Kuracjusz
- Posty: 14528
- Na forum od: 26 maja 2018 11:42
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 2409
- Na forum od: 13 mar 2015 22:05
- Oddział NFZ: Małopolski
- Staż sanatoryjny: 1
Re: Dzień dobry... Forum Nasze Sanatorium. Rozmowy dzień i noc...Razem...
A jeśli nie wie ? To się z nim nie rozmawia.