Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Kruszynko co rok mam serie badań i jak zwykle wchodzi w to mam.Pytałam swojego lekarza czy nie uzupełnić badania USG.Powiedział że jeśli brak jakichkolwiek wątpliwości to wcale to nie jest potrzebne.Co rok cytologia, co rok mammografia, RTG płucek i może się uda uciec

Rozumiem ,ale są przypadki dobrych mammografii a rak sie rozwijał.Podobnie jest z cytologią zależy jaka cytologia,ale tez nie gwarantuje rozpoznania.Trzeba mimo dobrego wyniku sięgnąć po nowocześniejsze bardziej dokładne badania.Znam parę przypadków zaawansowanego raka jajnika ,kiedy to cytologia przez lata była doskonała.

Badanie cytologiczne nie pokaże nam raka jajnika .Typowe badanie ginekologiczne ( również badanie doodbytnicze) może nam wykazać zmiany w jajnikach a przy podejrzeniach zmian lekarz powinien zlecić wykonanie USG a najlepiej USG transwaginalne .Warto robić USG domaciczne co dwa lata . Dobrze też u kobiet po menopauzie wykonać badania markerów nowotworowych C125 .

kruszynka pisze:Mammografia nie zawsze jest autorytatywna ,trzeba pamiętać o USG.

Zgadzam się z tym w 100%.

Mnie onkolog powiedział,że usg jest niezbędne.Myślę,że trzeba się przy tym upierać.
Pozdrawiam Was dziewczyny

Witajcie,
dołączam do tematu bo rak piersi jest mi niestety szczególnie bliski. Temat zgłębiałam wielokrotnie i staram się być na bieżąco z zaleceniami jednak nie mogę pozbyć się wrażenia, że profilaktyka bardzo kuleje. USG raz na rok? Mammografia raz na 2 lata, podczas gdy nowotwór rozwija się nawet w 6 miesięcy lub krócej... Na YouTube jest mnóstwo wywiadów z kobietami, które osobiście prawie przypłaciły życiem taką profilaktykę. Bo badały się regularnie ale rak rozwinął się w miedzy czasie. I teraz moje pytanie, czy któraś z Was słyszała, dowiadywała się lub miała styczność z urządzeniem do badania w domu o nazwie Braster?