Kiszona kapusta

Kulinarny kącik kuracjuszy. Jeśli gotowanie to Twoja pasja i chcesz się tym podzielić, pisz w tym dziale. Mile widziana posiłki, diety mogące pomóc w różnych schorzeniach.
Regulamin forum
Uwaga! Zamieszczamy osobiście sprawdzone przepisy. Jeśli wstawiacie zdjęcia, powinny to być zdjęcia samodzielnie przygotowanych potraw.
W pozostałych zasadach pisania obowiązuje jak zwykle regulamin forum http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10 oraz netykieta.
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Sloneczko »

To nie wiem. Może faktycznie wina leży po stronie zakupionej kapusty.
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Sloneczko »

Lewek pisze: 18 lis 2022 20:16 A jeśli chodzi o okulary widziałam ten kolor bez🤣. Na co dzień chodzę w okularach, ale jeśli chodzi o patrzenie z bliska np. czytanie, czy kłucie dzieci okulary muszę ściągać 🤣
:lol: To tak jak ja, z bliska widzę najlepiej bez okularów
Awatar użytkownika
Lewek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8578
Na forum od: 22 lip 2012 20:17
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Lewek »

W dodatku co jakiś czas zbiera się taka plesń. Zbieram plesń. Wyciągam kamień i deski, które przykrywają kapustę. Wyparzam, szoruję szczotką i znowu po paru dniach jest to samo.
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Sloneczko »

A przebijasz tą kapustę aby wyszły z niej gazy?
A w jakim pomieszczeniu stała przez pierwsze kilka dni?
A cała zanurzona jest w kwasie?
kruszynkaK
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 440
Na forum od: 04 lip 2021 22:24

Re: Kiszona kapusta

Post autor: kruszynkaK »

Lewku nie bojaj :lol: się .
To zapewne nie pleśń a kożuch fermentacyjny .
Pleśń zazwyczaj tworzy kępki – często przypominające włosy lub sierść – na powierzchni kiszonki. Może być – szara niebieska , pomarańczowa . W przeciwieństwie jednak do kożucha fermentacyjnego, pleśń nie jest jednorodna, a dodatkowo cała kiszonka nabiera charakterystycznego, piwnicznego zapachu.
Może jest jej za ciepło ?gdzie ją trzymasz ?
Moja przyjaciółka od lat kapustę po ukwaszeniu wkłada w słoiki i lekko pasteryzuje ok 3-4 min .
Tak potraktowana stoi w słojach w zimnym pomieszczeniu do jesieni następnego roku .
Niebawem rak zrobię :o
Nigdy nie trzyma w żadnych garach ,beczkach itd .
Starsi ludzie zawsze zbierali ten nalot i było ok .
Bo to nie były pleśnie.
A może być i kapusta do kitu też . :o
Kleinehexe
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 4184
Na forum od: 20 mar 2020 22:12

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Kleinehexe »

KruszynkoK, jeśli mogę coś doradzić, to przemyśl jeszcze tę pasteryzację, bo w ten sposób zabijesz cenne bakterie fermentacyjne.
Awatar użytkownika
Lewek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8578
Na forum od: 22 lip 2012 20:17
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Lewek »

Sloneczko pisze: 18 lis 2022 20:25 A przebijasz tą kapustę aby wyszły z niej gazy?
A w jakim pomieszczeniu stała przez pierwsze kilka dni?
A cała zanurzona jest w kwasie?
Sloneczko kapusta była przebija a, pierwsze dni stała w kuchni, teraz jak już ukisła stoi na balkonie. Jest przykryta kwasem. Kisimy kapustę od lat tak samo.
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Sloneczko »

Lewku pleśń pleśni nierówna ;)
Jeżeli to jest taki mleczno-biały nalocik z taką malutką pianką to niby powinno być OK ;)
Trzeba tylko dobrze zbierać ten nalot i pianę oraz dobrze wypłukać ścierkę.
Jeżeli twoja kapusta nie śmierdzi i nie jest w beczce żółta, szara lub różowa
to poczekałabym jeszcze trochę co jakiś czas ją płucząc od góry.
Spróbowałabym odlać w garczek trochę soku
z beczki a na to miejsce dolać zimnej, przegotowanej wody w takiej samej
ilości co odlana i porobić parę dziurek w kapuście, aby ta woda dostała się
w niższe partie beczki.
Awatar użytkownika
Lewek
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 8578
Na forum od: 22 lip 2012 20:17
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Lewek »

Dziękuję bardzo Słoneczko za cenne rady 😘
Awatar użytkownika
Sloneczko
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 24937
Na forum od: 23 kwie 2013 17:54
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 0

Re: Kiszona kapusta

Post autor: Sloneczko »

Tylko nie dosalaj już tej nowej wody.
A tego odlanego soku jak jest dobry w smaku to go nie wylewaj ;)
Pozdrawiam Lewku :serce:
ODPOWIEDZ