Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Kulinarny kącik kuracjuszy. Jeśli gotowanie to Twoja pasja i chcesz się tym podzielić, pisz w tym dziale. Mile widziana posiłki, diety mogące pomóc w różnych schorzeniach.
Regulamin forum
Uwaga! Zamieszczamy osobiście sprawdzone przepisy. Jeśli wstawiacie zdjęcia, powinny to być zdjęcia samodzielnie przygotowanych potraw.
W pozostałych zasadach pisania obowiązuje jak zwykle regulamin forum http://www.forum.nasze-sanatorium.pl/vi ... p?f=2&t=10 oraz netykieta.
Awatar użytkownika
smuga
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 991
Na forum od: 25 sty 2017 21:57
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 8

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: smuga »

Felice pisze: 29 lis 2017 20:18 Na wiosnę to może ja będę na kuracji...tak ptaszki świergolą....w Busku :D
No i ptaszki prawdę świergoliły :D :D Ale teraz mamy już wysyp owocków ....jak tam z naleweczkami ? Felice ta świąteczna skończyła się na Wielkanoc i była boska :kwiat: Truskawkowa dochodzi , wiśniówka zalana , porzeczka czerwienieje na krzaczkach a ja nigdy nie robiłam nic oprócz dżemu z agrestu :roll: Może by tak agrest nastawić ?? Czy ktoś robił agrestóweczkę ;) ?
koralik
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 6
Na forum od: 14 kwie 2018 02:01
Oddział NFZ: Mazowiecki

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: koralik »

Witam. Czy ktoś ma może sprawdzony i wypróbowany przepis i może się nim podzielić na nalewkę z orzechów włoskich? W tym roku sporo ich to może coś udałoby się zrobić. :)
Awatar użytkownika
smuga
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 991
Na forum od: 25 sty 2017 21:57
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 8

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: smuga »

Orzechówkę robię z zielonych orzechów . Takich jeszcze miękkich które można przeciąć nożem , bo musimy je pociąć na cząstki. Tak w połowie lipca powinny być dobre . Proporcję mam taką na 10-14 sztuk ( średniej wielkości) orzechów potrzeba pół litra spirytusu 94-96 % , 250 ml. wody , 20-30 dkg cukru. Bierzemy słoik , kroimy orzechy ( w rękawiczkach bo strasznie brudzą ręce)wrzucamy , zalewamy spirytusem , zakręcamy . Trochę wstrząsnąć i na 4 tygodnie zapomnieć ;) . Po 4 tygodniach zlać płyn do butelki a orzechy zalać syropem cukrowym i znów zostawić tak na 2-3 tygodnie , czasem wstrząsając . Po tym czasie łączymy oba płyny i przefiltrowane do butelek . Do każdej wrzucam po 3-4 gożdziki ( tak lubię ;) a można też wrzucić laskę wanilii ) No i teraz niestety minimum pół roku . Naleweczka jest bardzo dobra na problemy żołądkowe , leczniczo to tak po łyżeczce 2, 3 razy na dzień 8-) :)
Awatar użytkownika
Nutka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 31258
Na forum od: 20 lut 2015 19:53
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: Nutka »

I co :?: ...i przeleciałam od pierwszej strony,i nie ma żadnej receptury na wiśnióweczkę :roll:
Czyżby nie było smakoszy tej delicji ;)
Awatar użytkownika
smuga
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 991
Na forum od: 25 sty 2017 21:57
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 8

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: smuga »

Mówisz i masz :lol: :lol: Wiśniówka , przepis podstawowy . Dwa kilo wiśni , 1/2 spirytusu 96%, 1/2 wódki 38-40 % . Można zamiennie użyć 1litr spirytusu nalewkowego , chyba ma coś 60 procent . Wiśnie drylujemy ( ja pozostawiam tak z parę sztuk z pestką ) pakujemy do słoja i zalewamy alkoholem ;) Teraz 6 tygodnie leżakowania . Po tym czasie zlewamy płyn do butelek a wiśnie zasypujemy 1/2 kg cukru ( jeśli wiśnie były bardzo kwaśne dajemy więcej cukru , ja mam słodkawe ) . Tak z tydzień , dwa tworzy się gęsty syrop z tych zasypanych wiśni , czasem wstrząsamy . Teraz wystarczy połączyć płyny i odstawić . Wiśnióweczka im dłużej stoi tym lepsza ,ale ta już po miesiącu nadaje się do degustacji :D Można modyfikować smak wiśnióweczki cynamonem , laską wanilii , gożdzikami . Ja osobiście lubię z kardamonem tak do wiśniówki i do nalewki z czeremchy dodaję po kilkanaście ziarenek . Są różne szkoły robienia nalewek np. owoce zasypywać cukrem ale ja robię według starych receptur bo takie zalewanie soku z owoców alkoholem to już nie nalewka a jedynie wódka z sokiem ;) :roll:
Awatar użytkownika
Nutka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 31258
Na forum od: 20 lut 2015 19:53
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: Nutka »

Dziękuję Ci bardzo Smużko :kwiat: .....no własnie o takie sprawdzone receptury mi chodziło ;) na pewno skorzystam 8-)
Raz zrobiłam z internetowego przepisu :twisted: nalewkę z czarnej porzeczki....i jakoś mi nie wyszła :? Smak to i nawet dobry był,
ale tej nalewki nie dało się pić,tylko łyżeczką się konsumowało :roll: tak się pektyny ścięły ze "spirtem " :lol: :lol:
Zaintrygowała mnie jeszcze Twoja pigwówka z tym korzeniem arcydzięgla ;) Żyję już trochę,a nie wiem jak ten korzeń
smakuje ;) ...muszę najpierw go wypróbować i dopiero podjąć decyzje czy dać mu szansę ;)

Pozdrawiam :kwiat:
Awatar użytkownika
smuga
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 991
Na forum od: 25 sty 2017 21:57
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 8

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: smuga »

Nalewka z arcydzięglem jest właśnie taka lecznicza , stosowana łyżeczką , ale pachnie ładnie . Z pewnością już tą roślinę widziałaś , w górach , na terenach podmokłych . Można kupić w zielarskim . Nawet lubię ten zapach 8-)
Ostatnio zmieniony 19 cze 2018 18:18 przez smuga, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Felice
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 20089
Na forum od: 09 sty 2011 10:42
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 0

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: Felice »

Robię też starymi metodami. Przede wszystkim najpierw nalew (w końcu stąd nazwa nalewka ),najczęściej spirytusowy. Z wiśniami robię tak,że trochę pestek w gazie dodaję do owoców zalanych spirtem. Po tygodniu wyjmuję.
Po połączeniu syropu z nalewem owoce jeszcze na tygodnie zalewam wódką.Połączone wszystko razem tak na minimum pół roku powinno się odstawić.
Smużki wiśnióweczkę z kardamonem próbowałam....wspaniała.A jeszcze w takich okolicznościach przyrody i świetnym towarzystwie że cud,miód i fistaszki.
Awatar użytkownika
Nutka
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 31258
Na forum od: 20 lut 2015 19:53
Oddział NFZ: Świętokrzyski
Staż sanatoryjny: 5

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: Nutka »

I nic innego nie pozostaje ,jak zabrać się za nastawianie naleweczki.Muszę się jeszcze chwilkę wstrzymać,bo mocniejsze %
dojadą pod koniec tygodnia.Przyznam,że nie robiłam,ani nie piłam wiśnióweczki z kardamonem,to mus się skusić ;)
A ten myk z gazą też mi się podoba 8-)
Dzięki Dziewczyny :kwiat:
Awatar użytkownika
smuga
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 991
Na forum od: 25 sty 2017 21:57
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 8

Re: Nalewki, wina,drinki własnej roboty

Post autor: smuga »

Felicjo kochana :serce: popróbujesz mojej nowej tajemniczej nalewki już w sierpniu .....zawitam do Wa-wy ;) Nutko z porzeczki czerwonej to robię
taki niby sok ala galaretka ;)
ODPOWIEDZ