Gdzie by tu pojechać ??

[Martinka]

Tak Gieniu pojadę, jak mi zdrowie pozwoli. Dziękuję.
Do sanatorium jedzie się "zdrowym" lub prawie zdrowym.
Ja nie czuję się prawie zdrowa.
Co z tego, że codziennie pracuję, codziennie wstaję o 6 rano i jestem tzw. po japońsku - jako-tako
ale funkcjonowanie w nieznajomej mi rzeczywistości rodzi pewne obawy.
Może ten nowy lek zadziała ??? i mi się zdrowie polepszy.

[Hipokryt]

Mystic Festival, no no .... ja też tam będę

Jedziemy do Gdańska
Początek Festiwalu już dziś

[rybka]

2E7729FD-7779-428F-8A49-421D8A89DCA2.jpeg

Wracać czas..

[rybka]

Ups

[Hipokryt]

... czyli Rybka pojechała tam samochodowo a Hipokryt rowerowo w to samo miejsce i w tym samym czasie

oczywiście mówimy o wizycie w Stoczni Gdańskiej

[rybka]

I znowu trzeba się pakować i znowu trzeba jechać
Morze, ach morze..

a my spotkamy sie tradycyjnie przed wejsciem do ..........

[GIENIA]

Rybka wracała na leżąco
Marek , byłeś rowerem toż to jest kilka kilometrów od Ciebie

[Hipokryt]

Gieniu - ta nasza Rybka była zmęczona skakaniem pod sceną na Mystic Festiwalu, więc to normalne, że wracała z Gdańska autem w pozycji horyzontalnej
A mój pomysł rowerowego odwiedzenia Trójmiasta okazał się być najlepszą opcją Dzięki rowerowi udało się zwiedzić dużo więcej niż pieszo czy samochodem. Większość dnia można było śmigać na dwóch kółkach, bo koncertowanie było wieczorami Niestety, moim pojazdem nie dało się jechać w poziomie, więc powrót był dłuższy i zmęczenie trochę większe

[rybka]

[Hipokryt]

Jak miło zobaczyć w lusterku uśmiechniętą Rybkę, jadącą ulicą o dziwnej nazwie "Błędnik" w kierunku Stoczni Gdańskiej, która po czterech dniach wreszcie wróciła do pionu
U mnie było podobnie, czyli powrót do normalności również nastąpił po czterech dniach
Oczywiście polecam odwiedzić Stocznię turystycznie, nie tylko muzycznie, ale też historycznie a nawet artystycznie