Problem chrapania

Inne tematy okołosanatoryjne, nie mieszczące się w powyższych działach.
Awatar użytkownika
Bianka
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 140
Na forum od: 09 lut 2018 11:30
Oddział NFZ: Małopolski
Staż sanatoryjny: 4

Re: Problem chrapania

Post autor: Bianka »

Witajcie,
No to jest problem, jak byłam na jednym z turnusów to jedna pani pobiła drugą bo ta chrapała :roll: :|
Awatar użytkownika
Maryann
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 6763
Na forum od: 21 kwie 2017 17:42
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 4

Re: Problem chrapania

Post autor: Maryann »

Truudne sprawy :D
Awatar użytkownika
Atina
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 11569
Na forum od: 19 sie 2011 09:29
Oddział NFZ: Pomorski

Re: Problem chrapania

Post autor: Atina »

70% społeczeństwa chrapie, być może cześć osób tego nie wie ,ponieważ samotnie sypia ;)
Wypowiedź laryngologa...
gosio67
Nowy Kuracjusz
Nowy Kuracjusz
Posty: 9
Na forum od: 17 sie 2021 18:08
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 4

Re: Problem chrapania

Post autor: gosio67 »

Można sobie robić śmichy- chichy, ale temat jest poważny. Ja jestem z tych chrapiących. Zawsze lojalnie informowałam już w recepcji, że mam ten problem i proszę, aby uprzedzano moje ewentualne współlokatorki przy przydziale do pokoju ( o jedynce nie było mowy). To powodowało, że trafiały mi się świetne osoby do pokoju, z którymi, mimo upływu czasu, nadal utrzymuję kontakty. Teraz śpię z aparatem CPAP (przyczyną chrapania jest bezdech senny). Życzę wszystkim udanych wyjazdów sanatoryjnych.
Awatar użytkownika
dani888
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 3916
Na forum od: 12 lis 2019 20:15
Oddział NFZ: Podlaski
Staż sanatoryjny: 2

Re: Problem chrapania

Post autor: dani888 »

I wzajemnie Gosio , fajnego pobytu Ci życzę :kwiat: .
Ponoć jeśli śpię na boku to nie chrapię ale jeśli przewrócę się na plecy to wtedy mnie słychać :) .
Dlatego zbawieniem dla mnie jest pokój jednoosobowy bo nie męczę nikogo i siebie .
Awatar użytkownika
jacky6
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Posty: 7119
Na forum od: 05 mar 2014 14:39
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 5

Problem chrapania i nie tylko ...

Post autor: jacky6 »

Fionka pisze: 16 sie 2017 21:48 To jest odwieczny problem i chyba przy wspólnym zamieszkaniu nie do rozwiązania .Mnie kompletnie nie przeszkadza jak ktoś chrapie , bo zasypiam szybciej niż się ułożę i śpię jak zabita , niekiedy nawet nie zmieniając ponoć boku :lol: Za to spanie ze mną to dedykacja dla wroga :roll:

Mocno dyskusyjne ...

:mrgreen: :ugeek:

ewiko
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 2427
Na forum od: 10 lut 2013 07:07
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 8

Re: Problem chrapania

Post autor: ewiko »

Wbrew pozorom , jest to trudny temat. Mój mąż tak chrapie , że zmuszona jestem go obudzić , bo mam obawy czy sąsiadów nie pobudzi :lol: . Jednak nie jest mi dłużny , i czasami też mnie budzi , twierdząc że chrapię głośniej od niego :roll: I cóż możemy z tym począć ? do sanatorium jeździmy razem.
Awatar użytkownika
Slodziaczek
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 99
Na forum od: 08 cze 2017 23:38
Staż sanatoryjny: 16

Re: Problem chrapania

Post autor: Slodziaczek »

Wiatam
Lekko ponad rok temu miałem ciekawego wspól spacza w pokoju. Gość chrapał na wdechu, wydechu i kasłał pomiędzy. Po prostu tragedia. Nie mam problemów ze snem a i tak 3 nocy nie przespałem.
zebra
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 218
Na forum od: 06 lis 2014 17:10
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 7

Re: Problem chrapania

Post autor: zebra »

Witam. Mam pomysł odnośnie współokatorów chrapiących. Najlepiej jak osoba która nie znosi chrapania nosi aparat słuchowy. Na noc go wyjmuje i problem z głowy, nie słyszy chrapania, chyba że jest bardzo głośne :lol: ;) Pozdrawiam. A tak na poważnie osoby z problemami tarczycy chrapią , i nic nie można poradzić. :)
Natalia-C
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Bardzo Pomocny Kuracjusz
Posty: 152
Na forum od: 07 wrz 2022 14:55
Oddział NFZ: Dolnośląski

Re: Problem chrapania

Post autor: Natalia-C »

Budzę się łatwo przy czymś chrapaniu. Teraz to trochę się boję wyjazdu. Będę musiała kupić stopery do uszu. Czy znacie jakieś dobre zatyczki
ODPOWIEDZ