Ja też poczekam, bo tak się uchichałam, jak mało kiedy Niby każdy w kamienicy nawyknął do moich wybuchów śmiechu, już nikogo nie dziwi dziwnie rozradowana moja twarz..... czasem tylko Honoratka z piekarni zapyta... a czy pańcia aby dobrze się czuje? Żadna ci tam ze mnie pańcia, a czuć to ja się zawsze dobrze czuję...... taka cholerka przypadłość wariatki
Wprawdzie schody w Bagatelce trzeszczą niemiłosiernie, co rusz jakiś zwierz po nich przemknie, a za nim Rademenes wyjąc jak rozwścieczony wyjtus pospolijtus.... ale jednak jest to nader przyjazne do oczekiwania miejsce. Tu bowiem nic nikomu nie umknie i jak tylko Czarodziej się pokaże, to ani chybi od razu Go przyfiluję. Więc zaczęłam okupować schody i wyczekuję...... A ciekawość zżera moje pomalowane na bordowo paznokcie
Powtórzę za Czarodziejem........ w życiu nie napiszę wszystkiego, co mi się w głowie kotłujeforumowicz pisze: ↑24 sty 2020 21:16 Piszcie co Wam tylko do głowy przyjdzie ,
Ale miło Majko, że tu zaglądasz i te tekściki zaciekawiły. Przebrnij przez początek... później zaczyna się robić jeszcze ciekawiej jak Florcia dołączyła