Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Myślę że to przesadny dramatyzm o Danielu znajoma była we wrześniu nakrecila filmik z pokoju fotki mu wysłała opowiedziała i najgorzej nie jest ! Ale jak ktoś ma oczekiwania na miarę Hotelu BELWEDER to myślę że może mnie ale !! Ja dzwoniłem dwa razy rozmawiałam z miłymi osobami zrobiono mi rezerwację bezproblemowo. I pamiętajmy to ZUS nie komercja

Toniusia napisała "...najgorzej nie jest.." Nie wymagam aby było najlepiej ale podstawowy standard winien być zachowany czyli utrzymanie w czystości urządzeń sanitarnych, pomieszczeń mieszkalnych i zabiegowych, sprzętu zabiegowego i co bardzo ważne łóżek, materacy i pościeli.Przy chorobach narządów ruchu spanie na wystających sprężynach jest katorgą. Meble mogą być gierkowskie ale z drzwiami na zawiasach a nie wiszące na jednym, łazienka bez wychodzącego na ściany grzyba, ścierpię brudne, dawno nie malowane ściany ale wyschnięta kałuża po wylanej kawie i resztki jedzenia pod szafką po przednim kuracjuszu mnie wk.....ia. Na obiad mogę jeść kartoflankę ale dosmaczoną....dobra kucharka wie co to znaczy itp. Czy moje wymagania i oczekiwania są wygórowane???????? w stosunku do sanatorium w którym mam z założenia podreperować zdrowie fizyczne a nie załamać się psychiczne. Pozdrawiam i życzę dobrych miejscówek

Dokładnie zgadzam się z Lubelanką. Ba,powiem więcej. Jako zwyczajny facet ze wsi w środku lasu mam lub bardziej mogę mieć mówiąc "delikatnie" wyje***e na standard pokoju,czy obsługę części "hotelowo-gastronomicznej. Jeżdżę sporo turystycznie motocyklem i spanie na byle czym mnie nie stresuje. Ale po pierwsze primo (jak powiedział ktoś w filmie) nie cierpię chamstwa i spychologii w pracy. A po drugie primo dla mnie wyznacznikiem dobrego czy złego sanatorium są zabiegi. A jak usłyszałem i co potwierdziło mi kilka osób w realu mówiąc to mi prosto w oczy że tam jest na tyle i tyle kuracjuszy tylko znikoma liczba sprzętu służącego rehabilitacji że trza wprost o cokolwiek walczyć rencoma i łokciowa a ćwiczenia odbywają się z sekundnikiem w ręku (bo następni czekają na rowerek czy orbitrek) to sorry bardzo ale to nie tak ma być. Dla mnie to nie są żadne wczasy ani jedna wielka 24 dyniowa libacja po urwaniu się z łańcucha tylko możliwość poprawienia swojego zdrowia dzięki mojej ciężkiej pracy z pomocą wykwalifikowanego i zmotywowanego personelu na sprzęcie odpowiedniej jakości i w odpowiedniej ilości..
A by nie było, szukając opinii o Danielu poprzez znajomych i znajomych znajomych też trafiłem na pana w okolicach 50tki który był z pobytu w Danielu ogromnie zadowolony . Wprost rozpływał się w zachwytach. Zaciekawił mnie tak mocno że się umówiłem na spotkanie. A tam w czasie rozmowy wyszło że ów pan przez cały zusowski pobyt zero promili alkoholu we krwi miał tylko przez ostatnie dwa dni,bo musiał odparować żeby do domu autem dojechać. Więc jak.mial ciągłą 22 dniową "banię" i zero konsekwencji z tego to się nie dziwię że akurat jemu się podobało ..

Hmm... Staram się pozytywnie nastawić do wyjazdu, ale opinie o Danielu mnie przerażają. Nie wymagam komfortowych warunków, ale schludny pokój, a przede wszystkim baza zabiegowa i rehabilitacja na poziomie umożliwiającym poprawę zdrowia, to coś, co wydawałoby się czymś oczywistym. I jeśli ten niemal miesięczny pobyt miałby się okazać stratą czasu i uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym, to zastanawiam się, czy nie lepiej zrezygnować z wyjazdu. Czy ktoś z Was wie, jaki czas przed wyjazdem można się wycofać, nie ponosząc kary finansowej?? Pozdrawiam

Witam. Pierwszy raz jade do sanatorium. Jadę do Daniela w październiku i jestem trochę przerażona tym co mnie tam czeka Czy ktos byl moze teraz calkiem niedawno i mi powie co tam nalezy zabrac, czy jest mozliwosc wyjscia poza osrodek?

Witaj Kamczatka .Nie nastawiaj się negatywnie, to tylko 24 dni, a opinie są rozne.Ja bylam w 2016 i bylam zadowolona.Osrodek troche na uboczu, ale wychodzic mozna, to nie wiezienie ..chociaz jak czytam ostatnie opinie to chyba sie personel pielegniarski uaktywnil znaczaco. Jedna z tych pań nie powinna nigdy pracowac w tym zawodzie,

Na post ;


Re: Sanatorium Daniel w Ustroniu
Nieprzeczytany post autor: Maryann » 23 cze 2019 09:23

Witaj Kamczatka .Nie nastawiaj się negatywnie, to tylko 24 dni, a opinie są rozne.Ja bylam w 2016 i bylam zadowolona.Osrodek troche na uboczu, ale wychodzic mozna, to nie wiezienie ..chociaz jak czytam ostatnie opinie to chyba sie personel pielegniarski uaktywnil znaczaco. Jedna z tych pań nie powinna nigdy pracowac w tym zawodzie,

mogę napisać , nie wierz takim wpisom .. takie wpisy to robią osoby zainteresowane a wynika to wprost z treści wpisu . Jest jedno wielkie dziadostwo mimo remontów i poniesionych kosztów kosztem kuracjuszy .. wyzysk , dziadowe wyżywienie !!! i zabiegi.

Piszę to tylko i wyłącznie byście byli świadomi co was czeka a właściciel zadbał o zdrowie kuracjuszy zwłaszcza o prawidłowe wyżywieni by ludzie nie głodowali , przecież wykonują jakąś prace fizyczną i tych kalorii potrzebują.
Pozdrawiam.

witam jedzie moze ktos do Daniela 1 wrzesnia

Toniusia, jestes już w Danielu napisz coś

hanys pisze: ↑04 maja 2019 20:58 Sprawdzona osobiście jesienią ubiegłego roku na podwójnym turnusie Wysowa konkretnie Biawena.

Od kiedy masz pobyt w Biawenie? Pytam bo też jestem ze Śląska i może zabrałabym się z Tobą / oczywiście za dopłatą do paliwa/.