Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Jeśli chodzi o zablokowanie możliwości dodawania nowych tematów w .. Oceń ...... o ośrodkach , o których temat już istnieje , myśle , ze to byłoby niezłe rozwiązanie .... jeden ośrodek , jeden temat
Wiem , że to ogrom pracy , ale można by te istniejące już połączyć w jeden .. od razu zakładając bloka nowym

Ale weryfikacji opinii to już nie wymagajmy od Pana moderatora , bo musiałby zwiedzić każdy oceniany ośrodek , a potem przedstawić swoją opinię , ale nadal to byłaby opinia jednego człowieka .... zatem niech każdy pisze swoje opinie , a my wyciągajmy z tego swoje

Takie jest moje skromne zdanie

Kontrola wpisów, ich weryfikacja i próby próby oddzielenia prawdy od fałszu nie mają żadnych szans i nie ma co się nad tym nawet zastanawiać. Ile ludków tyle zdań i nigdy nie będzie wiadomo kto jest kim. Kogoś zauroczy jakiś obiekt i będzie go wychwalał pod niebiosy i nie musi mieć nic wspólnego z marketingiem. Jest wiele ośrodków które powinny zniknąć z mapy sanatorium ale to nie jest proste. Kiedyś byłem w sanatorium w Ciechu z kolegą z Poznania i twierdził , że jest członkiem takiej komisji i aby to udowodnić poszedł na rozmowę z dyrekcją . Chodziło o to, że wszystkie sanatoria w swoim repertuarze powinny mię dla kuracjuszy bodajże jakąś kąpiel a my jej nie mieliśmy i po tej wizycie od następnego dnia wszyscy kuracjusze dostali takie kąpiele do końca turnusu.

Zgadzam się z brakiem możliwości kontroli każdego wpisu. I podam swój przykład. Niedawno wróciłam z rehabilitacji z ośrodka, który o dziwo miał pozytywne opinie na necie. Zawsze czytam wszystko co znajdę staram się separować reklamy i tych co im wiecznie źle a są tacy.... ośrodek z umową z PFRON, brak ZUS i NFZ., Komercyjni owszem. Pobyt był koszmarem. Pal licho pogodę, chodzi o syf, zgniła atmosferę, szwedzki stół, który był na takim poziomie, że człowiek wybierał z tego chłamu coś aby nie być głodnym. Masakra. Zabiegi do bani, brudne stare wanny, sfrustrowana załoga. No i cóż zaczęłam pytać... okazało się, że osoby starsze nie razi ten standard, Ci z upośledzonymi dziećmi mają dopłatę więc też spoko....na tym korzysta arogancki właściciel jeżdżący autem za 250 tysięcy i jego drugi doinwestowany ośrodek dla Niemców. Powiem tak gdybym nie jeździła za te same pieniądze lub podobne do ośrodków z których wracam wypoczęta i zadowolona pomyślałabym, że jest super. I tak to jest czasami oprzeć się na części opinii...
Z drugiej strony są tutaj osoby, których opinię czytam bez zastrzeżeń. Widać też, kto chce polecić ośrodek jako pracownik czy wynajęty klakier. I takim sposobem złotego środka trzeba to robić. W przyszłym roku ruszam do kolejnego ośrodka na próbę. Też nie na tam NFZ. Zobaczymy. Zdam relacje dla chcących wyjechać komercyjnie.

Witam! Dorzucę kilka spostrzeżeń jako w pewnym sensie, weteran kuracjusz. W pewnym sensie, bo cóż to jest 8 kuracji wyjazdowych przy 25 jednego ze współkuracjuszy niemal we wszystkich przypadkach standard zabiegowo, żywieniowo mieszkaniowy był zbliżony z małymi wyjątkami. W jednym z sanatoriów miałam lóżko z pękniętą i wystającą sprężyną! W innym sanatorium wybrałam dietę lekkostrawną, cóż z tego skoro tylko ja przy moim stoliku korzystałam z dobrodziejstwa diety, pozostali biesiadnicy mi ją zwyczajnie zjadali na zasadzie kto pierwszy ten lepszy kiedy jednak, zdążyła się sytuacja poważniejsza...problemy z niesprawną cuchnącą jedną toaletą na 4 osoby, złożyłam skargę na którą pani ordynator odpowiedziała, że : jestem najbardziej uciążliwym pacjentem. Pozwoliłam sobie na tupet stwierdzając, że widać nie przeszkadza im mieć zasiusiany ogródek Przy następnym pobycie poprosiłam o pojedyńczy pokój z pełnym węzłem sanitarnym! O dziwo bez problemu taki otrzymałam!!!! Miałam klimę, lodówkę tv, kanapę fotel łóżko" bufet szwedzki"!! Święty spokój i rachunek za pobyt 3 x wyższy niż zwykle luksus i wygoda kosztuje

Witam,temat się tak rozwinął że co po niektórzy już piszą nie na temat-jest to otwarte forum i nawet takie nietematyczne rozwinięcia przydadzą się-mam nadzieję-przyszłym kuracjuszom w przybliżeniu warunków w Obiektach do których otrzymują skierowania na rehabilitację bo przecież to jest główny cel ich wyjazdu-co nie znaczy że wszystko to co w ich otoczeniu nie poprawia komfortu psychicznego-tak potrzebnego w rehabilitacji,Pozdrawiam i jak zwykle Dużo Cennego Zdrowia Życzę,w Przyjaznych Ośrodkach i Sanatoriach

Witam. Co do tematu.
Niestety, tam gdzie w grę wchodzi kasa, to zawsze takie praktyki zdarzać się będą.
Czy z tym walczyć? Nie. Jak pisze p. Moderator, każdy wpisze co chce, i jeśli jest to uczciwy wpis, to jest opinią subiektywną.
Jeśli ktoś czyta opinie, to po kilku, kilkunastu ma mętlik w głowie.
I tak pojedzie, jeśli wyjazd zaplanował, nie tu, to tam i sam wyrabia sobie opinię o danym ośrodku.
Czy w necie, czy na Forum wpisy są podobne. Zastanawiam się czy najprostsze środki nie byłyby tu najlepsze, mówię o Forum. Może wzorem ocen sprzedawców i usługodawców internetowych, 4 lub 5 pytań i odpowiedź tak, nie. Z najważniejszych zagadnień, tj. Wyżywienie, zabiegi, obsługa, stan obiektu i ew 2 zdania od siebie.
Polecam lub nie, i w postaci gwiazdek opinia jedna i tylko jedna od forumowicza.
Przecież na takiej podstawie najczęściej wybieramy gdzie i u kogo kupić, lub skożystać z jego usługi.
Idealnego rozwiązania nie ma, ale chociaż średnia opinia się sprawdzi.
A jeśli ktoś ma ochotę poczytać o szczegółach, to jest ich mnóstwo.
Andrzeju 1955, kto chce zaszkodzić, to zrobi to.
A sprostowanie i odniesienie do złych ocen właściciela obiektu też będzie zawsze w jedną stronę.
I jak to w życiu, dwie opinie... Wybór należy do Ciebie.
Pozdrawiam.

Witam .
Skąd wiadomo , że ktoś jest tzw. pseudo kuracjuszem ? Nie zawsze da się wyczuć , moim zdaniem naprawdę trzeba być długo na NS i obserwować . A co jeśli faktycznie jakiś kuracjusz zachwala dane sanatorium bo był tylko raz , podobało się mu i nie ma porównania z innymi ośrodkami ? W moim przypadku - jeszcze czekam ale np. moja koleżanka swój pierwszy pobyt w Gołdapi bardzo chwali . Jedyne zastrzeżenie ma tylko do tego , że nie było gdzie suszyć ciuszków a była w listopadzie . Niektóre posty faktycznie aż ociekają słodyczą , te chwalące ośrodki wątpliwej reputacji ale w 100 % nie da się ,,wyłapać '' wszystkich . Jak dla mnie - opinie są ważne ale tak naprawdę wyrobię swoje zdanie będąc w danym ośrodku . Poza tym są różni ludzie i różne oczekiwania , różne charaktery , upodobania itd.....
To tyle , dość nudzenia z mojej strony . Pozdrawiam z Podlasia .

dani888 masz rację, że trzeba obserwować forum, ale jak widzisz, że ktoś pisze pierwszy post na forum i w nim słodzi opinię o niby uzdrowisku, to na 100% jest to pracownik tego obiektu. Czemu nie zarejestrował się przed niby wyjazdem na kurację. Są też tacy co mają po trzy lub cztery posty i odzywają się co jakiś czas, jak im kierownictwo o tym przypomni. Będziesz dłużej na forum, to rozpoznasz te osoby bez trudu, chociaż często zmieniają pseudonimy/nick/. Pozdrawiam.