Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Co mi po tych nocach, skoro spać nie mogę.
Co mi po tych snach, co przyjść nie przychodzą.
Co mi po tym deszczu, co przelewa się przez dłonie.
Co mi po Tobie.

Co mi po tych słowach, których mi nie powiesz.
Co mi po tych szeptach, tylko w mojej głowie.
Co mi po tych myślach, skoro ciągną mnie pod czarną wodę.
Co mi po Tobie.

Co mi po tych oczach, skoro mrużą się od słońca.
Co mi po tych ustach spękanych na mrozie.
Co nam po tym życiu, skoro znamy marny jego koniec.
Co mi po Tobie.

Autor tekstu: Kuba Kawalec
Kompozytor: Happysad

Miłego dnia

Późno już, otwiera się noc
Sen podchodzi do drzwi, na palcach jak kot
Nadchodzi czas ucieczki na out
Gdy kolejny mój dzień wspomnieniem się stał

Ref. Jaki był ten dzień, co darował, co wziął
Czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił, czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe

Łagodny mrok zasłania mi twarz
Jakby przeczuł, że chcę być sobą chociaż raz
Nie skarżę się, że mam to, co mam
Że przegrałem coś znów i jestem tu sam

Ref. Jaki był ten dzień, co darował, co wziął
Czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił, czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe(x2)

Ref. Jaki był ten dzień, co darował, co wziął
Czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił, czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe(x2)

Dobranoc

Pięknie ! Czarodziej wciąż w swoim świecie ! Będąc w sanatorium trzeba dać się ponieść wirowi wydarzeń ! To w domku się klika ,lub ewentualnie w pracy ,jeśli są luzy :loloczywiście ! Miłego dnia

ewa060455 pisze: ↑15 sty 2020 11:50 Pięknie ! Czarodziej wciąż w swoim świecie ! Będąc w sanatorium trzeba dać się ponieść wirowi wydarzeń ! To w domku się klika ,lub ewentualnie w pracy ,jeśli są luzy :loloczywiście ! Miłego dnia

w domu doby mało na wszystko, ciągle ktoś coś itd znam za dużo ludzi i za dużo ludzi uwierzyło , że jestem niezastąpiony zapewne , w wielu przypadkach dlatego, że nie biorę od nich kasy

ewa060455 pisze: ↑15 sty 2020 11:50 Będąc w sanatorium trzeba dać się ponieść wirowi wydarzeń

wirówka na kończyny dolne, górne

a całkiem poważnie ..teraz właśnie mam czas , żeby pobuszować w necie na przykład, popisać , poczytać na forach..
a dzisiaj serwuje to co lubię:

PIDŻAMA PORNO-Stąpając po niepewnym gruncie

Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Choć kto inny śpi przy Tobie, nie ty mnie rano budzisz
Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Czasem nawet jest z tym dobrze, wstyd o tym głośno mówić
Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Kiedy myślę, że Cię kocham, kiedy czuję, że Cię chcę
Dawno mamy już za sobą pierwsze kroki w chmurach
Znamy dobrze swoje miejsce, wiemy dobrze gdzie nasz brzeg

Przy nadpalonych mostach
Gdzieś pomiędzy wierszami
Na skrzyżowaniu słów - niewypowiedzianych
Gdzieś pomiędzy wierszami
Gdzieś pomiędzy wierszami
Znów wybucha w nas permanentne siódme niebo
Już nie panuję nad zmysłami
Moje oczy są oczami wariata
Kiedy spotykają się z Twoimi oczami


Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Choć kto inny śpi przy tobie, nie Ty mnie rano budzisz
Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Czasem nawet jest z tym dobrze, wstyd o tym głośno mówić
Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Kiedy myślę, że Cię kocham, kiedy czuję, że Cię chcę
Dawno mamy już za sobą pierwsze kroki w chmurach
Znamy dobrze swoje miejsce, wiemy dobrze gdzie nasz brzeg

Przy nadpalonych mostach
Gdzieś pomiędzy wierszami
Na skrzyżowaniu słów - niewypowiedzianych
Gdzieś pomiędzy wierszami
Gdzieś pomiędzy wierszami
Znów wybucha w nas permanentne siódme niebo
Już nie panuję nad zmysłami
Moje oczy są oczami wariata
Kiedy spotykają się z Twoimi oczami

Gdy wybucha w nas permanentne siódme niebo
Już nie panuję nad zmysłami
Moje oczy są oczami wariata
Kiedy spotykają się z Twoimi oczami
Znów wybucha w nas permanentne siódme niebo
Już nie panuję nad zmysłami
Moje oczy są oczami wariata
Kiedy spotykają się z Twoimi oczami...

Kto przeżył ten wie czyż nie? Kto by uwierzył, że wyjazd sanatoryjny tak wzbogaci literacką wyobraźnię.
Życzę wyjątkowych doznań. Czekamy na efekty wyrażone werbalnie.

forumowicz pisze: ↑15 sty 2020 19:22 że wyjazd sanatoryjny tak wzbogaci literacką wyobraźnię.

Majko u mnie to tak zawsze, nie , że wyjazd

forumowicz pisze: ↑15 sty 2020 19:22 Życzę wyjątkowych doznań. Czekamy na efekty wyrażone werbalnie

z tym będzie gorzej, a jeżeli już to tak z pogranicza jawy i snu jak to u Czarodzieja

" bujając w obłokach, twardo stąpam po ziemi" mam swój port i zatokę do której zawija mój okręt

Marzycielom trudno w życiu. Często mają twarde lądowania, szczególnie jeżeli chodzi o relacje. Ale każde doświadczenie dokłada nam warstwę i doświadczenia i umiejętności spojrzenia z dystansem
Gdzieś mi mignął na forum zapis o twardym stąpaniu ...

forumowicz pisze: ↑16 sty 2020 10:44 Marzycielom trudno w życiu. Często mają twarde lądowania, szczególnie jeżeli chodzi o relacje.

fakt

forumowicz pisze: ↑16 sty 2020 10:44 Często mają twarde lądowania, szczególnie jeżeli chodzi o relacje. Ale każde doświadczenie dokłada nam warstwę i doświadczenia i umiejętności spojrzenia z dystansem

co nie zabije to wzmacnia

forumowicz pisze: ↑16 sty 2020 10:44 Gdzieś mi mignął na forum zapis o twardym stąpaniu ...

zacytuje za zespołem TSA -" "Świat" - w tym słowie było coś: Radość i lęk, miłość i fałsz, i fałsz."

Miłego dnia Majka

No to poczarujmy słowami...dla mnie to mistrzostwo

Piosenka starych kochanków
Rozświetlały burz rozbłyski
Miłość naszą ileś lat
Raz ty brałaś swe walizki
To znów ja ruszałem w świat
Lecz pokój, gdzie kołyski brak
Pamięta echa dawnych burz
I słów namiętnych do szaleństwa
Więc choć porażki pierwszej smak
Z twych warg uleciał dawno już
A z mych pierwszego smak zwycięstwa
Czy ty wiesz
Jedyna, czuła i najmilsza ma
Że ja od wschodu, aż do zmierzchu dnia
Wciąż bardziej cię kocham
Kłótnie schadzki przeprowadzki
Znaliśmy się do cna
Wpadaliśmy w swe zasadzki
Zastawione, gdzie się da
Ty miałaś kogoś, dobrze wiem
I jam też nie bez grzechu był
Lecz zawsze żyliśmy nadzieją
Że z pożegnania pierwszym dniem
Oboje dołożymy sił
By starzeć się, nie doroślejąc
Czy ty wiesz
Jedyna, czuła i najmilsza ma
Że ja od wschodu, aż do zmierzchu…

Felice pisze: ↑17 sty 2020 16:12 No to poczarujmy słowami...dla mnie to mistrzostwo

Felice ech....

Hipokryt pamiętał o Nim - Czesław Niemen: 15. rocznica śmierci legendy polskiej muzyki

Wiem, że nie wrócisz - Czesław Niemen

Dziś gdy Ciebie mi brak
I gdy stało się tak,
Że odeszłaś już
I nie wrócisz tu,
Muszę być sam.

Że nie wrócisz już wiem.
Czas upływa jak sen.
Zgubiłem twój ślad
I teraz w świat
Pójdę już sam.

Źle mi tak bez Ciebie być.
Szare są dni słońca w nich brak.
Gdzie jesteś, gdzie jesteś Ty.

Chciałbym Cię widzieć, widzieć tu,
Mój jedyny śnie
I przez życie tylko z Tobą,
Tylko z Tobą iść.

Chciałbym Cię widzieć, widzieć tu,
Mój jedyny śnie
I przez życie tylko z Tobą,
Tylko z Tobą iść.

Lecz nie wrócisz już wiem.
Czas upłynął jak sen.
Zgubiłem Twój ślad
I teraz w świat
Pójdę już sam.
Zgubiłem twój ślad
I teraz w świat
Pójdę już sam.