Spotkania w Świnoujściu

[Gość]

Zatem czekamy na propozycje świnoujskiej kuchni.

[zbigniew165]

Swoim spostrzeżeniem wywołałem szereg komentarzy, ale chodziło mi tylko o stratę czasu na chodzenie po mieście w takim uzdrowisku, jak Świnoujście.
Ja będąc nad morzem trzymam się jak najdalej od miasta, bo wolę przebywać w strefie nadmorskiej, ale oczywiście jak ktoś lubi spacerować po mieście za zakupami, to jego sprawa, a na mieście tylko parkowałem samochód oszczędzając w ten sposób ok. 400 zł, bo uniknąłem opłaty parkingowej.
Może przy okazji powiem, że od kwiecień - maj opłata za parking przy Rusałce będzie wynosić 36 zł. za dobę parkowania, a rozmawiałem z właścicielem parkingu. Już w tej chwili za kilka dni parkowania pobiera 36 zł za dobę, ale jeszcze teraz, gdy się rozpoczyna turnus, to opłatę za cały turnus 21 dni można negocjować i wynosi 300 zł do kwietnia.
Są już parkingi w Świnoujściu, gdzie opłaty wynoszą 50 zł za dobę.
Jeżeli są pytania w temacie parkingu, to oczywiście odpowiem.

[zbigniew165]

Miejsce codziennych tańców naprzeciwko Bursztynu

[zbigniew165]

Pączkarnia na promenadzie, czynna codziennie

[GIENIA]

Spory ten lokal z tańcami

[Dzia_dek]

(...) Co do opłaty klimatycznej na niemieckiej stronie, to niech się martwią ci, co tam chodzą,
bo ja takiej potrzeby nie mam i do Niemiec mnie nie ciągnie. Raz tam byłem i to mi wystarczy.(...)

Zbyszku tutaj nie tylko chodzi o zmartwienie, ale w pewnym sensie o ... nazwijmy to sprawiedliwe
ponoszenie kosztów opłaty klimatycznej. My, Polacy musimy płacić tę opłatę w każdym przypadku
przekroczenia granicy i nie ważne czy idziesz plażą po tamtej stronie na spacer, czy wybrałeś się
nieco dalej na zwiedzanie lub zakupy . Raczej nie korzystamy po niemieckiej stronie z noclegów.
Niemcy przyjeżdżają do nas na zakupy, korzystają z kawiarni i restauracji, korzystają ze swoich
apartamentów, których sporo kupili w okolicach ul. Orzeszkowej i nie tylko. Plażują u nas często
od rana do wieczora i jeśli nie korzystają z noclegów wynajmowanych u kogoś nie ponoszą wcale
żadnych kosztów z tytułu opłaty klimatycznej. Moim zadaniem to nie jest w porządku i dziwi
mnie tylko, że ani organizacje turystyczne, ani miejscy urzędnicy mający większe kompetencje
w tej kwestii nie są w stanie uzgodnić z drugą stroną wzajemnych pobytów do jakiej formy równowagi.
Np. honorowania po obydwu stronach granicy kwitów ponoszonej w danym miejscu opłaty klimatycznej.
Absurdalne są też koszty tych opłat; dla nas tam 18,80 zł, dla nich u nas 5;40 zł za dobę.
p.s. fajny ten lokal z kostką ... brukową zamiast parkietu.

[Abstynent666]

Spory ten lokal z tańcami

Ispory tlok przy paczkach

[Mazrena]

Czyli rozumiejąc dziadka chcąc iść na spacer morzem w Świnoujściu i dalej w kierunku Niemiec to co ktoś stoi na drodze i każe płacić klimatyczne i tak codziennie za każde przekroczenie spacerem granicy
To jak te osoby chodzące na zakupy opłacają codziennie niemieckie klimatyczne

[zbigniew165]

Marzenko nikt nie stoi na granicy i nie sprawdza opłaty klimatycznej. Jest tylko automat do pobrania za opłatą w euro biletu i to wszystko. Jest też informacja, że będąc np. w Ahlcbek możesz zostać wylegitymowana prze policję i musisz mieć ten bilet.
Zbyszku wiem, że Niemcy tego nie płacą, a przyjeżdżają rowerami, albo jak wiesz swoją kolejką na weekendy, zjeść obiad, kolację i udać się do domu. Myślę, że jest to wina władz samorządowych Świnoujścia, chyba, że wychodzą z założenia, że i tak dużo zarabiają na Niemcach i nie jest w interesie miasta wprowadzić taką samą opłatę klimatyczną dla obywateli Niemiec.
Co do miejsca tańców na załączonym zdjęciu to oczywiście jest na promenadzie pod namiotem i żadnych desek do tańczenia nie ma, ale ci powiem, że tańczyliśmy tam cały sezon 2021r. i nikt nie narzekał na brak parkietu.
Jest tu o wiele lepiej niż w ciasnej kawiarni, tłoku i dusznej atmosfery. Oczywiście jest jeszcze trochę zimno, ale wiosną będzie ok. Z tego co wiem, to w Ciechocinku też tańczy się na deptaku i nie ma parkietu do tańca.
Abstynent666 widać, że nie byłeś w Świnoujściu, bo byś wiedział, że zdjęcie robiłem rano po otwarciu pączkarni i wierz mi, że po godz. 16 już pączki są wyprzedane co do jednego, a robią ich dużo. Ze sprzedaży tych pączków się utrzymują, czyli sprzedają ich bardzo dużo. W pobliżu jest druga pączkarnia i też wyprzedają pączki co do jednego, a obie są zamykane po wyprzedaniu wszystkich pączków.

[zbigniew165]

Bułka z rybą, dobry śledź obsmażany w bułce z sałatą i cebulą