Starość kontra młodość
- To_ja_Jowita
- Super Kuracjusz
- Posty: 935
- Na forum od: 27 sty 2017 22:02
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Starość kontra młodość
Co to za życie bywa w młodości,
Nie czujesz serca, wątroby, kości
Śpisz jak zabity popijasz gładko
I nawet głowa boli Cię rzadko
Dopiero człeku Twój wiek dojrzały
Odsłania życia urok wspaniały
Gdy łyk powietrza z wysiłkiem łapiesz
Rwie Cię w kolanach, na schodach sapiesz
Serce jak głupie szybko Ci bije
Lecz w każdej chwili czujesz, że żyjesz
Lecz nie narzekaj z byle powodu
Masz teraz wszystko czego za młodu
nie doświadczyłeś ale dożyłeś
Więc chociaż czasem w krzyżu Cię łupie
Ciesz się dniem każdym
Miej wszystko w dupie
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20164
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Starość kontra młodość
- Andrzej1958
- Super Kuracjusz
- Posty: 1791
- Na forum od: 23 maja 2018 19:18
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Starość kontra młodość
Bardziej by pasowało w temacie bez kontry.
Jan Kochanowski
DO DZIEWKI
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,
Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa
Zgodzi się znamienicie; patrz, gdy wieniec wiją,
Że pospolicie sadzą przy różej leliją.
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,
Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa;
Choć u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony,
Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.
Nie uciekaj, ma rada; wszak wiesz: im kot starszy,
Tym, pospolicie mówią, ogon jego twarszy;
I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy
Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy.
Re: Starość kontra młodość
Ja ani młoda ani stara tylko bardziej już dojrzała...ech tak mi się zrymowało wieczorową porą.
- Andrzej1958
- Super Kuracjusz
- Posty: 1791
- Na forum od: 23 maja 2018 19:18
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Starość kontra młodość
Starość
https://www.youtube.com/watch?v=GIxqCTwIIWE
Albo na 3 płycie Przechowalni: związki skutkowo-skutkowe.
Kwintesencja tego monologu:
"zniszczyłem okulary, bo nie zauważyłem jak mi spadły, jak schylałem się po geriavit, jak mi upadł"
- Felice
- Przyjaciel forum
- Posty: 20164
- Na forum od: 09 sty 2011 10:42
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Starość kontra młodość
Byłam też na pierwszym i drugim festiwalu "Cały ten Kazio" w Polanicy. Duet Poniedzielski, Czubaszek nie do przebicia.
Re: Starość kontra młodość
Doświadczenia, również te negatywne uczą nas nieprzerwanie (oprócz tych opornych ).
Od młodych wiekiem, pomimo niedojrzałych czasami poglądów i wyskoków możemy się wiele nauczyć. Zazdroszczę im osobiście odwagi, bezkrytycznej czasami wiary w siebie.. Życie skoryguje wiele rzeczy...
Znam młodych że starą duszą i starych z duszą młodzieńczą.
Młodych pesymistów i starych optymistów.
Znam tych z siwymi włosami, którzy nie zasługują na szacunek i ciężko na to zapracowali.
Jedynie czego nie znajduję u tych dojrzalszych to otwartości dziecka...gubimy tą cechę nieodwołalnie.
Nie musi być kontry, może być symbioza, wszystko zależy od nas.
Jesteśmy uwarunkowani pewnymi cechami, doświadczeniami, każdy odczuwa to samo w inny sposób...nie jest to zależne od wieku.
Jeszcze wiele siwych włosów przede mną... czasu niech cofnę, wielu błędów nie naprawię ale też prawdopodobnie nie powtórzę. Może i wiara w ludzi wróci... kiedyś...
Nadał cieszą mnie drobiazgi i zachwyca to co wcześniej, więcej dostrzegam, mniej rzeczy mnie rani tak dotkliwie jak kiedyś... bo każda dekada naszego życia jest piękna na swój sposób ... życie cudem jest ot co.
Nie przewidzę swojej starości...ale jak już przyjdzie bardzo bym chciała a y była integralnie związana z młodością, bez wstydu, poniżenia, przymusu...
- ewasz
- Przyjaciel forum
- Posty: 24608
- Na forum od: 10 mar 2014 20:44
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Starość kontra młodość
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 4498
- Na forum od: 20 mar 2020 22:12
Re: Starość kontra młodość
Brawo Wy!
Smutki i radości objawów starości
Idę ulicą – ktoś mi się kłania.
Oddaję ukłon –znam przecież drania:
ta twarz, ten uśmiech iten błysk w oku...
To miły facet, znam go odroku.
Jakże u diabla on się nazywa?...
Dziuraw pamięci. Czasem tak bywa.
Wtedy myślvsmutna w głowie się rodzi: Nic nie poradzisz – starość nadchodzi.
Z trzeciego piętra schodzę radośnie,
bo w kalendarzu ma się ku wiośnie,
no i spaceru gna mnie potrzeba
zwłaszcza, że słońce i błękit nieba...
Gdy już po parku idę alei
nagle pot zimny koszulę klei,
bowiem pytanie w głowie mi tkwi:
czy aby kluczem zamknąłem drzwi?
W spiesznym powrocie znów myśl się rodzi:
Nic nie poradzisz – starość nadchodzi.
Siedzę i czytam. Nagłe myśl żywa
jakimś pragnieniem z fotela zrywa.
Robię trzy kroki, staję przy szafie
i jak to ciele na nią się gapie...
Pojęcia nie mam po co ja wstałem? Czego tak bardzo i nagle chciałem?
Oj, coraz bardziej mi to już szkodzi, że ta nieszczęsna starość nadchodzi.
Jadę na urlop. Prasuję spodnie,
żeby wśród ludzi wyglądać godnie.
Biorę walizkę, pędzę nad morze...
Lecz tam miast śledzić
dziewczyny hoże,
zamiast podziwiać plażowe akty...
Czy wyłączyłem wtyczkę z kontaktu?
Może dom spłonął?
Strach -we mnie godzi...
Tak to jest kiedy starość nadchodzi.
Żeby nie znaleźć się kiedyś w nędzy
zaoszczędziłem trochę pieniędzy.
W dużej kopercie, zamkniętej klejem,
dobrze ukryłem je przed złodziejem
I teraz... już od paru miesięcy nie mogę
znaleźć moich tysięcy.
Ech. Nie pojmiecie tego wy młodzi jak miło żyć gdy starość nadchodzi.
Pomimo moich najlepszych chęci – nie
zawsze mogę ufać pamięci.
Więc by jej pomóc, a przez nią sobie, czasem na chustce węzełki robię.
A potem jeden Bóg wiedzieć raczy
co który węzeł ma dla mnie znaczyć?
Choć mi się nawet nieźle powodzi,
wciąż mam kłopoty. Starość nadchodzi.
Dwa razy dziennie – raz przy śniadaniu,
a potem w obiad, po drugim daniu
zażywam leki, tabletki białe:
cztery połówki i cztery całe.
Często się pieklę /bom nie aniołem/,
gdy w obiad nie wiem czy rano wziąłem?
Tę gorycz klęski wątpliwie słodzi wiedza, że oto starość nadchodzi.
Żuję kolację – w niej polędwica me
podniebienie smakiem zachwyca.
Pogodnie dumam o tej starości....
Czy ona musi stale nas złościć?
Przecież jest piękna. Masz sporo czasu.. Chcesz iść nad wodę, albo do lasu,
to sobie idziesz – niktci nie broni.
Z łóżka zbyt wcześnie też nikt nie goni, bowiem nie musisz pędzić do pracy
jak wszyscy twoi młodsi rodacy.
Co prawda wigor z wolna przekwita,
lecz po co wigor u emeryta?
Podwyżki pensji już nie wyprosisz,
należną gażę poczta przynosi...
Spokojnie patrzysz jak świat się zmienia, gdyż wiek ci daje mądrość spojrzenia.... Więc wiwat starość! Niechaj nam służy, nawet gdy trochę chwilami nuży,
Bowiem – jak sądzę – w tym jest rzecz cała, by jak najdłużej ta starość trwała...
Wiersz Reinera Kerna, Das Alter kammr aiifseine Weiose
spolszczył (i uzupełnił): Tadeusz Rejniak
Re: Starość kontra młodość
porzucić dni przeżytych niepokój.
W miejscu zacisznym i samotności,
Odnajdę źródło swojej radości(...)