Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

Dziś w Krynicy śnieżyca, z okien nie wdać w dole miasta i stoku Henryk, więc jest czas na napisanie kilu słów.
Przyjęcie;
Przyjęcia zaczynają się od 7 i są rozłożone na kilka dni. Zaczynamy w recepcji - skierowanie, dowód osobisty, test lub paszport, klucz do pokoju, ankieta do wypełnienia i dokumenty do pielęgniarki , dalej pielęgniarka -pomiar temperatury, waga, wzrost , sprawdzenie dokumentów przydział lekarza i kolejna ankieta do wypełnienia, dobranie diety , dalej lekarz sprawnie bez kolejki - przydział zabiegów zgodnie ze schorzeniami, po wyjściu od lekarza załatwienie miejsca na stołówce. W moim przypadku przyjęcie trwało od 7.45 do 9.00 łącznie z wizytą lekarską.
Pokój;
Duży, przestronny z pięknym widokiem na centrum Krynicy i stok Henryk. W pokoju czyściutko i pachnąco a w płytkach w łazience można się przeglądać. Obecnie na czwartym piętrze trwa remont ale nie jest uciążliwy. Korytarze czyściutkie.
Wyżywienie;
Jest kilka diet do wyboru. Smaczne, co do ilości to zależy od możliwości kuracjusza, zawsze można dokupić za 10 zł/ dzień stół szwedzki. Przy stoliku siedzą osoby razem zamieszkujące, po cztery osoby.
Zabiegi;
Przeprowadzane są w wyremontowanych pomieszczeniach, przez pomocną i miłą kadrę, jest bardzo czysto. przychodzimy na wyznaczoną godzinę bez czekania.
Parking;
Można parkować przed sanatorium, parking ogrodzony brama na kartę, niektórzy robią to na chodniku jednak jest to ryzykowne bo sprawdza straż miejska, nie wszędzie można.
Rozrywka i sport;
Kawiarnia w sanatorium nieczynna, Łysy zamknięty, Hawana zamknięta, czynne jest kino, w pijalni koncerty orkiestry zdrojowej lub różnych polskich zespołów. Na narciarzy czekają bardzo dobrze przygotowane stoki, na chodzących z kijami czeka góra parkowa i inne szlaki, teraz trochę zasypane.
W sanatorium można skorzystać z odnowy biologicznej - świeżo po remoncie , czynnej od 15,30.
Zalecenia COWID
Po obiekcie chodzimy w maseczkach- winda, zabiegi, korytarze.
Krynica zimą przepiękna, chodniki jak co roku słabo odśnieżone.

Potwierdzam..... sypie, duje, ciężko się chodzi po Krynicy
Dobra relacja........ czas i mnie coś napisać, choć inne Sanatorium, ale relację o rozrywkach, to skopiuję

Nie ma problemu, możesz kopiować.
Czy nie udało ci się odkryć czegoś nowego, czym można było by wypełnić czas poza spacerem, książką, telewizją.
Dziś pogoda marzenie na wszelkie rozrywki na świeżym powietrzu, słonko świeci , widoki przepiękne.
Teraz wystarczy pisania, czas na basen a po południu narty.

To już wiem kto mi zabrał słonko z Kołobrzegu
Fajnego czasu Ci życzę

OrtO 1234 pisze: ↑29 sty 2022 11:44 Czy nie udało ci się odkryć czegoś nowego, czym można było by wypełnić czas poza spacerem, książką, telewizją.

Ja wypełniam czas wędrówkami. Dziś pyknęło 18 km Przed obiadem marsz do Słotwin, po południu wejście na Górę Parkową i zejście drugą stroną (część ulicą Pułaskiego, część lasem).
Jutro w planach marsz do Czarnego Potoku i wjazd na Jaworzynę, w kolejce czeka wędrówka do Tylicza
A że narty to nie moja bajka....... zostają wędrówki

Tak więc nie wiem co polecić, byś wypełnił czas.... ale chyba narty zajmują trochę czasu więc za wiele na inne rozrywki Ci go nie zostaje

Pozdrawiam i Ewci oddaję słoneczko..... po południu już było pochmurnie

Niestety Bożenko do mnie nie dotarło

No i północ rąbnęła nam słońce.
Bożena ty swoją wędrówkę do Tylicza planujesz ulicą, to nie polecam. W kierunku Tylicza brak pobocza, droga wąsko odśnieżona, dużo zakrętów, błoto pośniegowe a miejscami lód. Dosyć duży ruch bo w Tyliczu są dwie stacje narciarskie.
Do Czarnego Potoku poszłaś szlakiem prze Przełęcz Krzyżową czy chodnikiem przez Krynicę i dalej poboczem.
I co tutaj dziś robić jak świata nie widać czapkę z głowy zrywa.
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

Do Czarnego Potoku szłyśmy wzdłuż drogi, pod samą stację kolejki na Jaworzynie jest chodnik. Wprawdzie licho odśnieżony i ciężko się idzie, ale co tam. Dotarłyśmy i tu zoonk. Kolej nieczynna z powodu zbyt mocnego wiatru. Ale nic to, kijki zaliczone 14 km na liczniku, jest super
A przez Krzyżową nie chciałyśmy iść, bo bałyśmy się, że szlak będzie zasypany. Zawsze to chodnikiem bezpieczniej.
Co do Tylicza, to właśnie mamy dylemat. Kawałek trasy z Parkowej wracałyśmy właśnie Pułaskiego... i teraz się zastanawiamy co zrobić?? Iść się chce, jechać nie za bardzo..... no nic. Pomyślimy.
Miłego popołudnia życzę i pędzę kibicować grającym w ping pinga

Witam wszystkich serdecznie OrtO, dzięki za opis,ale mam pytanko czy na basenie odbywają się zabiegi?

Od godziny 7 rano gimnastyka w basenie , super dobra rano na rozbudzenie, prowadzi ratownik. Wejścia co 45 minut. Od godziny 14 wejście dla żołnierzy, 15.30 wejście na karnet tzw. odnowa biologiczna (1,5 godz.)