ZŁOTY KŁOS - Świnoujście

[forumowicz]

Jeśli szatnia znajdowała się po lewej stronie stojąc przodem do windy to obecnie jest tam strefa wypoczynku dla pacjentów stacji dializ. Jak się przyjdzie na zabiegi ok. 11 to widać że trochę ich tam siedzi.

[zbigniew165]

Tomek kawiarnia Zefirek o tej porze roku zawsze tak była czynna i na pewno w weekend będzie czynna dłużej, jeżeli będą klienci.
W letnich miesiącach jest czynna dokąd ostatni klienci nie wyjdą z lokalu, a teraz wiadomo, że nie ma aż tylu chętnych, a lokal trzeba ogrzać, oświetlić itp.
Lokalizacja też dużo robi, bo trafiają tam ci, którzy wiedzą lub z okolicznych ośrodków umiejscowionych przy ul. Sienkiewicza, jak sanatorium Wodnik i Sobótka i mniejsze nie posiadające kawiarni.
W tym miejscu, które opisujesz była szatnia, gdzie wydawano numerki i był porządek.
Brak szatni w Rusałce, to kolejna przesłanka do wybrania Trzygłowa na pobyt, bo wtedy szatnia mi nie jest potrzebna i mogę ulicę przejść w dresie na zabiegi, tak jak już to robiłem wcześniej.

[forumowicz]

Z uwagi na liczne próby wyleczyłem się z Zefirka i nawet jakby szeroko drzwi otworzyli to już tam nie pójdę. Są inne cały czas otwarte.

[GIENIA]

Jeśli szatnia znajdowała się po lewej stronie stojąc przodem do windy to obecnie jest tam strefa wypoczynku dla pacjentów stacji dializ. Jak się przyjdzie na zabiegi ok. 11 to widać że trochę ich tam siedzi.

Ale żem głupotę wcześniej napisała pomyliłam z innym ośrodkiem ... w lutym 2020 szatnia jak najbardziej była tam gdzie piszesz , pani i pan obsługiwali . Bywały tam jednak kolejki , a że seniorkom zawsze się spieszyło , wieszały kurki , swetry , na wieszakach , przy salach zabiegowych ... często ktoś szukał swoich rzeczy i nie mógł znaleźć .
Zdarzyła się nawet nieco zabawna sytuacja , gdy starsza pani narobiła rabanu na całą Rusałkę , bo zginął jej płaszcz z wieszaka . Po przeanalizowaniu zabiegów z jakich pani korzystała , okazało się , że płaszcz wisiał tam , gdzie powiesiła , czyli piętro niżej zamiast przeprosić za zamieszanie , pani i tak dalej miała pretensje , tylko , że chyba sama nie wiedziała już do kogo


Wcześniej kawiarenka była strefą wypoczynku ... chociaż kawiarenka nie działa , jednak sam lokal mógłby dalej być udostępniony odpoczywającym , czy oczekującym na zabiegi . Szatnia wówczas by pozostała na swoim miejscu .

[zbigniew165]

Tomek może już byłeś w kawiarni na promenadzie w okolicy pączkarni i punktu kanapek z rybami, zapomniałem nazwy tej kawiarni. Zlokalizowana jest na końcu budynku sklepu spożywczego PSS Społem Świnoujście.
Podają tam dobrą kawę i tam właśnie spotykałem się z Berblą65
Może Gienia lub Berbla będą pamiętały nazwę tej kawiarni.

[GIENIA]

I ja tam byłam , kawę z Tobą piłam , lecz na nazwę kawiarni , uwagi nie zwróciłam

[forumowicz]

Na końcu jest Cafe 15 , jeszcze tam nie byłem ale być może jutro zajrzę bo dzisiaj po południu atakujemy Grycana w galerii Corso. Prawda jest taka że do której się nie wejdzie to mają pyszne kawy i herbaty (szczególnie rozgrzewające owocowe) i przepyszne ciasta.

[berbla65]

Tomek może już byłeś w kawiarni na promenadzie w okolicy pączkarni i punktu kanapek z rybami, zapomniałem nazwy tej kawiarni. Zlokalizowana jest na końcu budynku sklepu spożywczego PSS Społem Świnoujście.
Podają tam dobrą kawę i tam właśnie spotykałem się z Berblą65
Może Gienia lub Berbla będą pamiętały nazwę tej kawiarni.

Ups, też nie pamiętam ale kawą była pyszna- z tyłu był jeszcze ogródek i tam też można było kawkę wypić Tomku a do GRYCANA w Galerii wpadałam na lody pozdrawiam

[forumowicz]

Dla mnie na lody za zimno ale są tacy co je jedzą bez względu na porę roku. Za to serniczek czy tiramisu u Grycana jak żelki Haribo. Przepychota. Pozdrawiam.

[zbigniew165]

Tomek trafiłeś w sedno, bo to jest ta kawiarnia Cafe 15.
Pamiętałem, że w nazwie są cyfry, ale zapomniałem jakie i tak samo zapomniały nasze koleżanki Gienia i Berbla.
W tej galerii byłem, ale nie w kawiarni, bo raczej na miasto jeździłem tylko służbowo lub zrobić zakupy, a czas wolałem spędzać w strefie nadmorskiej czyli na trzech promenadach i plaży.