Strona 1 z 7
Borowina
: 30 wrz 2022 14:13
autor: Natalia-C
Nie wiem czy ten temat tu pasuje, ale nie mogę znaleźć działu dotyczącego ściśle zabiegów. Jak coś, proszę o przeniesienie
Ale do rzeczy.
Co Waszym zdaniem jest korzystniejsze? Kąpiele borowinowe, czy też okłady z borowiny. W opisie sanatorium, do którego za ok. miesiąc jadę, widziałam że są i kąpiele i okłady. Chodzi o mój kręgosłup, jego zwyrodnienia. Co Wam bardziej pomaga, co jest korzystniejsze? Tak podpytuję, by potem lekarzowi podpowiedzieć, co wolę
Re: Borowina
: 30 wrz 2022 20:24
autor: strzelczanka
Mój pomysł na borowinę- jeżeli mam problem tylko w jednym miejscu to okład na to konkretne miejsce. Jeżeli i kolana, i kręgosłup, i łokcie i nadgarstki to kąpiel.
Dawnooooo temu miałam zawijania borowinowe w Horyńcu. Na kozetce płachta plastikowa, na to 2 wiaderka gorącej borowiny, człowiek w tym się mościł, wciskał jak najwiecej ciała, płachta była zawijana i na to koc. Zabieg cud-miód- malina. Zastanawiam się czy nadal w Horyńcu tak wydają zabiegi. Pozdrawiam
Re: Borowina
: 01 paź 2022 16:03
autor: Natalia-C
Strzelczanka dziękuję bardzo za odpowiedź.
U mnie chodzi w sumie o cały kręgosłup. To bardzo konkretne miejsce
Ale dodatkowo czesto cierpię ba bóle stawów.
Tak myślę, czy nie będzie korzystnie dokupić drugiego rodzaju borowin. Czyli np. jeżeli lekarz zleci okłady to dokupić kapiele lub ba odwrót. O ile oczywiście wyrazi na to zgodę. Bo w to, że przepiszą mi i to i to raczej nie wierzę
Re: Borowina
: 03 paź 2022 17:30
autor: aga72
strzelczanka pisze: ↑30 wrz 2022 20:24
Mój pomysł na borowinę- jeżeli mam problem tylko w jednym miejscu to okład na to konkretne miejsce. Jeżeli i kolana, i kręgosłup, i łokcie i nadgarstki to kąpiel.
Dawnooooo temu miałam zawijania borowinowe w Horyńcu. Na kozetce płachta plastikowa, na to 2 wiaderka gorącej borowiny, człowiek w tym się mościł, wciskał jak najwiecej ciała, płachta była zawijana i na to koc. Zabieg cud-miód- malina. Zastanawiam się czy nadal w Horyńcu tak wydają zabiegi. Pozdrawiam
Popieram ten pomysł. Też miałam "borowiny zawijane w kocyku" w Lądku. Człowiek pocił się w czarnej mazi, a potem pod prysznic.
Jeśli masz problemy tylko z konkretną częścią ciała, to lepsze są okłady miejscowe. Rzucają Ci trochę błota na plecy czy szyję, a potem wystarczy przetrzeć. Albo kładą woreczek z borowinką, co jest jeszcze czystszym zabiegiem.
Jeśli masz chory cały kręgosłup, a do tego problemy ze stawami, to chyba lepsze będzie zawijanie całościowe. Powodzenia
Re: Borowina
: 03 paź 2022 19:46
autor: emik
Potwierdzam słowa strzelczanki. Takiej borowiny jak w Horyńcu nie miałam nigdzie. Może we Włókniarzu w Busku, ale już trochę mniej jej było. Horyniecka była najlepsza. I to, co warto podkreślić, krenoterapii (picia wody), nie wliczali do liczby zabiegów. Ci, którzy mieli zlecone, po prostu sobie chodzili do kraników i pili.
Re: Borowina
: 04 paź 2022 09:57
autor: Natalia-C
Aga72, problemy mam z całym kręgosłupem, od szyi do lędźwi. Ale właśnie wyczytałam, że w Argentycie są albo kąpiele w zawiesinie borowinowej, albo okłady częściowe. O zawijankach w kocykach nic niestety nie piszą. Nigdy nie miałam w ogóle zabiegów z borowiną, więc jestem ciekawa. Czy po kąpielach w zawiesinie też się jest mocno spoconym i wygrzanym?
Emik, W życiu w sanatorium byłam tylko raz, przed wielu laty w Goczałkowicach, tam borowiny nie było. Więc nie będę mieć żadnego porównania. A prywatnie na razie ani do Buska ani Horyńca się nie wybieram. Jak wrócę, dam znać, jak tu było z borowinką. Myślę, że mi ją zapiszą, bo chyba przeciwskazań u mnie nie będzie. Pozdrawiam Was serdecznie
Re: Borowina
: 04 paź 2022 10:19
autor: Bibi2
Kąpiel borowinowa również ma swoje zalety , tak jak ktoś wcześniej napisał , całe ciało korzysta z dobrodziejstwa .
Woda powinna być bardziej ciepła to jeszcze zależy jak się toleruje temperaturę .
W różnych ośrodkach różnie wygląda ta kąpiel , może być duża łopatka lub dwie na wannę i tworzy się taka zawiesina, ale są także esencje gdzie wystarczy miarka na wannę . Zawiesinę trzeba spłukać bo ciało pokryte jest paprochami , a po esencji tylko się wycieramy.
Jedna i druga forma rozgrzewa i wymaga odpoczynku po zabiegu.
W jednym z sanatorii rehabilitantka powiedziała, że borowina nie powinna być zbyt gorąca , właśnie z takiej ciepłej uzyskujemy więcej walorów leczniczych , czy to prawda nie wiem
Re: Borowina
: 04 paź 2022 22:28
autor: emik
Natalio, ja z kolei nigdy nie miałam kąpieli botowinowej. Wiem, że całościowe zawijania kuracjusze chwalili sobie. I bioderka zyskiwały, i nadgarstki niektórych też.
Re: Borowina
: 04 paź 2022 22:48
autor: PabloPawo
Miałem kąpiele w zawiesinie borowinowej. Od kolegi z pokoju dostałem radę aby po kąpieli wrócić do pokoju, położyć się, przykryć dokładnie kołdrą i leżeć tak do momentu aż się poczuje, że ciało przestaje się pocić. Robiłem tak. U mnie talie leżakowanie po kąpieli trwało tak do godziny. Z tm poceniem u mnie, to nie było tak żebym robił się mokry, to raczej takie uczucie gorąca od środka ciała po ciepłej kąpieli. Tak czy siak, ja osobiście, bardzo sobie tamte kąpiele chwalę.
Re: Borowina
: 05 paź 2022 06:55
autor: Natalia-C
PabloPawo to dobra rada z tym kładzeniem się do łóżka po kąpieli borowinowej. Dziękuję.