Borowina
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 152
- Na forum od: 07 wrz 2022 14:55
- Oddział NFZ: Dolnośląski
Borowina
Ale do rzeczy.
Co Waszym zdaniem jest korzystniejsze? Kąpiele borowinowe, czy też okłady z borowiny. W opisie sanatorium, do którego za ok. miesiąc jadę, widziałam że są i kąpiele i okłady. Chodzi o mój kręgosłup, jego zwyrodnienia. Co Wam bardziej pomaga, co jest korzystniejsze? Tak podpytuję, by potem lekarzowi podpowiedzieć, co wolę
- strzelczanka
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 91
- Na forum od: 08 maja 2015 11:43
- Oddział NFZ: Opolski
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Borowina
Dawnooooo temu miałam zawijania borowinowe w Horyńcu. Na kozetce płachta plastikowa, na to 2 wiaderka gorącej borowiny, człowiek w tym się mościł, wciskał jak najwiecej ciała, płachta była zawijana i na to koc. Zabieg cud-miód- malina. Zastanawiam się czy nadal w Horyńcu tak wydają zabiegi. Pozdrawiam
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 152
- Na forum od: 07 wrz 2022 14:55
- Oddział NFZ: Dolnośląski
Re: Borowina
U mnie chodzi w sumie o cały kręgosłup. To bardzo konkretne miejsce
Ale dodatkowo czesto cierpię ba bóle stawów.
Tak myślę, czy nie będzie korzystnie dokupić drugiego rodzaju borowin. Czyli np. jeżeli lekarz zleci okłady to dokupić kapiele lub ba odwrót. O ile oczywiście wyrazi na to zgodę. Bo w to, że przepiszą mi i to i to raczej nie wierzę
-
- Kuracjusz
- Posty: 12
- Na forum od: 17 cze 2014 13:11
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Borowina
Popieram ten pomysł. Też miałam "borowiny zawijane w kocyku" w Lądku. Człowiek pocił się w czarnej mazi, a potem pod prysznic.strzelczanka pisze: ↑30 wrz 2022 20:24 Mój pomysł na borowinę- jeżeli mam problem tylko w jednym miejscu to okład na to konkretne miejsce. Jeżeli i kolana, i kręgosłup, i łokcie i nadgarstki to kąpiel.
Dawnooooo temu miałam zawijania borowinowe w Horyńcu. Na kozetce płachta plastikowa, na to 2 wiaderka gorącej borowiny, człowiek w tym się mościł, wciskał jak najwiecej ciała, płachta była zawijana i na to koc. Zabieg cud-miód- malina. Zastanawiam się czy nadal w Horyńcu tak wydają zabiegi. Pozdrawiam
Jeśli masz problemy tylko z konkretną częścią ciała, to lepsze są okłady miejscowe. Rzucają Ci trochę błota na plecy czy szyję, a potem wystarczy przetrzeć. Albo kładą woreczek z borowinką, co jest jeszcze czystszym zabiegiem.
Jeśli masz chory cały kręgosłup, a do tego problemy ze stawami, to chyba lepsze będzie zawijanie całościowe. Powodzenia
Re: Borowina
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 152
- Na forum od: 07 wrz 2022 14:55
- Oddział NFZ: Dolnośląski
Re: Borowina
Emik, W życiu w sanatorium byłam tylko raz, przed wielu laty w Goczałkowicach, tam borowiny nie było. Więc nie będę mieć żadnego porównania. A prywatnie na razie ani do Buska ani Horyńca się nie wybieram. Jak wrócę, dam znać, jak tu było z borowinką. Myślę, że mi ją zapiszą, bo chyba przeciwskazań u mnie nie będzie. Pozdrawiam Was serdecznie
Re: Borowina
Woda powinna być bardziej ciepła to jeszcze zależy jak się toleruje temperaturę .
W różnych ośrodkach różnie wygląda ta kąpiel , może być duża łopatka lub dwie na wannę i tworzy się taka zawiesina, ale są także esencje gdzie wystarczy miarka na wannę . Zawiesinę trzeba spłukać bo ciało pokryte jest paprochami , a po esencji tylko się wycieramy.
Jedna i druga forma rozgrzewa i wymaga odpoczynku po zabiegu.
W jednym z sanatorii rehabilitantka powiedziała, że borowina nie powinna być zbyt gorąca , właśnie z takiej ciepłej uzyskujemy więcej walorów leczniczych , czy to prawda nie wiem
Re: Borowina
-
- Aktywny Kuracjusz
- Posty: 39
- Na forum od: 07 wrz 2018 18:10
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Borowina
-
- Bardzo Pomocny Kuracjusz
- Posty: 152
- Na forum od: 07 wrz 2022 14:55
- Oddział NFZ: Dolnośląski