Ile trzeba wydać w sanatorium- artykuł

[ewiko]

Darku , trochę smutne to co opisałeś ... Niestety , takie czasy , aczkolwiek mam nadzieję że to jednak dziwactwo kierowało Pana zachowaniem a nie bieda. Przykre ....

[darek]

Ewiko

...czy to dziwadztwo ?

Nie sprawdzałem tego ,ale zauważ

Jak wiele Osób w sanatoriach się zmienia

Może dlatego ,że starają się DOWARTOŚCIOWAĆ Być kimś innym niż w rzeczywistości

Dziś Nie ma Fizycznego -Robotnika
Są same Dyrektory i Żony Prezesów

Pomijam już fakt naciągctwa pt .Idziemy na Browarka i nagle ..zapomniałem bajtlika -od tygodnia Umawiamy się na przysłowiową lufę

Ktoś wspomniał ,że Kwota wydatkowanej Kasy na Uciechy uzależniona jest od Zachciewajek.

Ale też musze UCZCIWIE POWIEDZIEĆ
- Smutno jest iść z Kimś na Kawę czy Piwo a Ta Osoba i Tak zapłaci za Ciebie i za siebie -
Bo Musze się Zrewanżować

[Kleinehexe]

Każdy wydaje najpierw tyle ile wynoszą koszty obowiązkowe, a potem to już ile sam chce.
Może są i tacy, którzy szastają kasą na pokaz i zapewne znajdą się tacy, którym to imponuje. Ich życie, ich sprawa.
Spotkamy i takich, którzy będą bardzo oszczędzać, bo ich zmusza do tego sytuacja lub takie mają podejście do życia, że oglądają każdą złotówkę dwa razy za nim ją wypuszczą z rąk. Mają do tego prawo.
Ale są i tacy, którzy po całym roku ciężkiej pracy jadą na urlop (a niektórzy spędzają go właśnie w sanatorium) i luzują gumeczkę w majteczkach, żyją niczego sobie wówczas nie odmawiając. Czy to coś złego? Moim zdaniem nie.
Dziwi mnie za to, że ktoś komuś do portfela zagłada i ocenia co robi z jego zawartością.