Sanatoria

[Gość]

Zapomniałeś o wdowach i wdowcach, Oni też potrzebują sexu jak sami mówią w "Sanatorium Miłości."

[Sloneczko]

Czy wyjazdy sprzyjają zdradzie? Pewnie tak ale w związkach gdzie nie ma zaangażowania i czasu.
Trzeba sie zainteresować partnerem, zapytać jak minął mu dzień, przytulic, pocałować a nie
tylko narzekać, ignorować i być całymi dniami w pracy lub u wnuków. Jeżeli ma się dobrego człowieka przy sobie
to też takim człowiekiem trzeba być dla niego. Im więcej w nas manipulacji, strachu, podejrzliwości,
wymówek itp. tym mniej zaangażowania drugiej osoby w związek. A zaufanie to podstawa.

A teraz tak normalnie Zbyszku...... A co ja bym robiła ze starymi pannami i kawalerami ????
Wystraczy jeden z "wigrami"
Marysię miały o Busku poinformować koleżanki. Aż sama do niej zadzwonię i zapytam
Przypomniał i się nasz kolega po powrocie z palarni......
"-Gdzie byłeś ?
-Jarałem....
-Maryśkę???
-Maryśki nie było. Była Frania ale lodów przy barze nie robiła".

[Sloneczko]

Oooo tak tak..... wdowiec może być, a jakże

[Felice]

Max nie ma społecznej zgody na „ ruję i porubstwo” w sanatoriach. Wszędzie indziej tak, ale w sanatoriach? Tam piżamka, dresik i na zabiegi… No ewentualnie spacery.

[ewasz]

O żesz jasny gwint Słoneczko w punt
Trza się zastanowić w takim razie nad udaniem się w jakiś kurort póki tych wszystkich uciech nie zlikwidowali i naocznie się przekonać jak te sprawy się mają. Jak do tej pory to nie widziałam bezeceństw...

[Sloneczko]

Ewasz tez dobrze gadasz

[ZbigniewMax]

"-Gdzie byłeś ?
-Jarałem....
-Maryśkę???
-Maryśki nie było. Była Frania ale lodów przy barze nie robiła".
[/quote]
Jak miała robić loda,skoro obciągała piwo na balkonie

[Felice]

Słonko dzwoń do Marysi, bo kto nam będzie torebek pilnował…

[ZbigniewMax]

O żesz jasny gwint Słoneczko w punt
Trza się zastanowić w takim razie nad udaniem się w jakiś kurort póki tych wszystkich uciech nie zlikwidowali i naocznie się przekonać jak te sprawy się mają. Jak do tej pory to nie widziałam bezeceństw...

Stróże, zdecydowanie!

[ewasz]

Wiem jak tam wygląda bo małż mnie tam przejazdem zabrał, to Alkatras