Kujawiak Inowrocław
Kujawiak Inowrocław
Budynek A3, 3 piętro.
Od 16 lutego do 3 marca trwały roboty wyburzeniowe na 4 piętrze, ciężkimi młotami i wiertarkami budowlanymi. Podkreślam ciężkim sprzętem. Od 16 lutego zalewano posadzki w nowo budowanej restauracji, agregat przemysłowy betoniarka pracował tak głośno że nie dało się wietrzyć pokoju. Balkony duże w większości używane do palenia papierosów. Cały fronton A3 ze starą recepcją
kapitalny remont, wymiana okien, ocieplanie budynku, budowa restauracji i przebudowa obiektu. Co chwila przeganiali kuracjuszy na zabiegi innymi korytarzami, piętrami i obejściami. Prace trwały od 7mej do 17tej, 18tej. Tylko w niedzielę była cisza. Wracam bardziej zmęczony i zestresowany niż przyjechałem. 3 miesiące przed przyjazdem chciałem zarezerwować jedynkę, nie rezerwują. Okazało się że rezerwują swoim znajomkom. Niedojazdy są, do pokoju dwuosobowego żeby być samym trzeba dopłacić 840 zł. Sposób prowadzenia rozmowy w recepcji jest taki że to Ty masz się cieszyć że jednak Ci załatwili. Podsumowując: tragedia. Nigdy więcej do Solanek Inowrocław, najlepiej omijać Inowrocław szerokim łukiem. Zabiegi bardzo dobre, kuchnia również. Pogoda taka że większość ludzi była lub jest chora. Ja pierwszy tydzień miałem stracony. Nie będę gdybał co to było. Gardło, katar, temperatura. Większość kuracjuszy leczyła się sama, jak ktoś był u lekarza to dostawał posiłki do pokoju i zakaz zabiegów. Dzisiaj mamy 7 marca. Cały czas wiercenie, montaż ścian z gipsokartonu i inne prace remontowe. Jak to dobrze że już za 2 dni do domu.
Re: Kujawiak Inowrocław
Dziękuję za napisanie i za opinię.
Czyli w innych częściach B czy C to ludzie mieli ciszę i spokojniej?...
Nie sądziłam że tak może być. W sumie wiem że czasami zdarza się że remontują ale szczerze, bo kiedyś muszą to robić, czasem sukcesywnie, ( czy nie powinni wtedy zamknąć).. ale nie chciałabym przebywać w tym czasie...
Byłam jesienią i po świętach dwa razy w Kujawiaku na I p.kolo sali kryształowej, p.103, jedynka, w części media spa, i na drugą stronę łącznikiem chodziłam na stołówkę i zabiegi nawet i na jogę, basen super i jaccuzi, jedzenie ok... Dwa razy kupiliśmy w niedzielę na kiermaszu przy parku jajka 10 szt i panie z kuchni nam zrobiły jajecznicę i były uprzejme nawet -dodały cebulkę i wędlinę....hi .
Teraz zimą to i pewnie tężnie były nieczynne a może i czynne, to nie wiem ale rzeczywiście współczuję, pobyt mniej udany, bo przecież jeśli chce się pokój wywietrzyć lub też troszkę odpocząć między zabiegami to w huku nie da rady.... A i gdzie podziać się zimą jak na dworze zimno... ajajaj.
W pewnym sensie dobrze bo będzie obiekt miał ładniejsze pokoje. Miałam kiedyś tam też znajomych w tym samym czasie co ja byłam ( małżeństwa prywatnie i tam poznaliśmy się) to byli w tych pokojach w pionie nad stołówką, w środku i chipami to jest kartami chipowymi otwierali pokoje i wiem że tam dość dużo też ludzi jeździ prywatnie- komercyjnie... Część szpitalna chyba jest w budynku A i też tam ludzie bardzo schorowani na parterze byli, bo tam chodziłam do lekarza i pielęgniarki a wyżej też poszpitalne było... Miałam zaświadczenie od lekarza i wtedy udało mi się z pokojem, a było to niedaleko oo wypadku 2014 r. A za drugim razem też prosiłam o ten sam pokój ale byłam po świętach prywatnie do trzech króli i nawet grałam koncert w sali kryształowej na sylwestra i potem nam udało się tam mieć wieczór sylwestrowy aby miło spędzić w towarzystwie i w gronie znajomych z turnusu z własnym wyżywieniem bo nam tak pozwolili wtedy....
Jak rozumiem z tego co pisałeś to i nawet w sobotę pracowali czyli tylko niedziela była spokojna i naprawdę strasznie współczuję...
Tak myślę że cenne będą Twoje wskazówki dla tych którzy teraz też będą tam jechali i dziękuję bardzo..
A tak szczerze analizując to przecież nie jesteśmy w stanie wcześniej przewidzieć, w której części sanatorium planują remont i czy w ogóle będzie , bo wtedy byśmy pewnie przełożyli wyjazd. A może można starać się o jakieś zadośćuczynienie ze strony sanatorium...hm...
Niedawno też z rok czy dwa lata temu był remont wojskowym w Ciechocinku i też ludzie narzekali...
Na obecnych turnusach wielu ludzi chorowało- też znam tą sytuację z Niwy w Kołobrzegu- ludzie tam strasznie kaszleli i gardła ich bolały- i mieli chrypę... chorą tchawicę...eh ... Nawet brali antybiotyki...
Ja byłam koniec stycznia i luty teraz w Świnoujściu, udało się nie chorować, ale żułam często olej słonecznikowy na gardło i brałam Wit.C i leki na odporność... Inne małżeństwa chorowały... koleżanki też....
Życzę mimo wszystko miłych ostatnich dni w Kujawiaku, dziękuję jeszcze raz za napisanie, dużo zdrowia i wszystkiego dobrego życzę.. serdecznie pozdrawiam
Re: Kujawiak Inowrocław
- ka_jak_kazimierz
- Super Kuracjusz
- Posty: 3814
- Na forum od: 13 mar 2016 14:48
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Kujawiak Inowrocław
Czyta się ciężko, a co dopiero gdyby trzeba było tego doświadczyć na własnej skórze?
Ciekawe co by było, gdyby tak po trzech dniach cały turnus solidarnie rozjechał się do domów, a sprawa trafiła do Rzecznika Praw Pacjenta.
Marzy mi się, aby w konsekwencji obiekt został zamknięty do czasu zakończenia modernizacji, a każdy z kuracjuszy dostał natychmiast skierowanie poza kolejnością do najlepszego sanatorium z jakim ma podpisaną umowę dany oddział NFZ...
Może to by ukróciło na przyszłość podobne praktyki.
Oczywiście to takie czysto teoretyczne rozważania.
Re: Kujawiak Inowrocław
- ka_jak_kazimierz
- Super Kuracjusz
- Posty: 3814
- Na forum od: 13 mar 2016 14:48
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 5
Re: Kujawiak Inowrocław
A co będzie po reformie - jakoś nie wierzę by była sensownie przygotowana.
Jeśli wejdzie, to dopiero zrobi się bałagan.
Re: Kujawiak Inowrocław
- wiktor64
- Super Kuracjusz
- Posty: 1262
- Na forum od: 17 sty 2017 20:42
- Oddział NFZ: Dolnośląski
- Staż sanatoryjny: 7
Re: Kujawiak Inowrocław
i to tak jest czeka sie prawie 3 lata i pobyt niezadowolony,nie wiem czy byłeś pierwszy raz
jesli tak to tym bardziej mi cie żal ,ktoś pisał pisał ze po reformie sanatoria padną ,może co nie które
tak ,najgorsze jest to że my bedziemy płacic za popbyt i jedzenie,i jak bedziemy nie zadowoleni to
dopiero bedą jaja,życie pokarze za rok jak to bedzie ,to na tyle jeszcze raz dzieki za opionie tym bardziej że
jesteś dopiero co zarejestrowany na forum a to zadkość tu na forum ,pytaja a po pobycie cisza to na tytle
narka
Re: Kujawiak Inowrocław
Proszę opisać swój pobyt jednostkom nadrzędnym,, nawet Dyrekcji ośrodka i napisać o uciążliwości i o wszystkim... Proszę odwoływać się w kilka miejsc.. Wszystkiego dobrego życzę i mocno wspieram... serdecznie pozdrawiam
- darek
- Przyjaciel forum
- Posty: 7819
- Na forum od: 16 lut 2012 20:21
- Oddział NFZ: Śląski
- Staż sanatoryjny: 0
Re: Kujawiak Inowrocław
Kilka lat temu bywając w kołobrzeskim wtedy jeszcze Kombatancie Było PODOBNIE
GENERALNIE jest przyzwolenie NFZ na prowadzenie Prac Modernizacyjno-remontowych
Wtedy w Kombatancie -Pamiętam ,że Pan z Pewnej Opcji nawet zawezwał TV -były WSZYSTKIE 3 Te Topowe oraz chyba z 2-3 Posłów ze Szczecina
Cóż udało się wymóc Zwroty za TV ,oraz polepszenie na Stołówce tzn dodano wszystkim ZUPĘ MLECZNĄ
Okazało się też ,że NFZ przymyka oczy na remont max 5 godzin Ciężkim Sprzętem
Tłumaczono się Dobrem Społecznym
Że albo wyłaczą Obiekt na 1 rok ,albo...
Nie ukrywam ,że Dziś gdybym przyjechał na Remont Obiektu w ciągu 5 nie ciągu 1 minuty zabieram Papiery Dzwonię do NFZ i wsiadam w komunikację powrotną
My POZWALAMY sobie na takie Traktowanie.
Nawet na Marginesie obecnie śledzę tok wydarzeń w jedynym z Sanatoriów gdzie Dociekliwy Kuracjusz ZMIERZYŁ Powierzchnię Pokoju i do 3 Osobowego Standardu zabrakło niecałe 20 cm kwadratowych
Są Ustalone powierzchnie minimalne
A przebywanie w Sanatorium w CZASIE Remontu mija się z Celem