Cześć. Witam Was serdecznie. Trochę poczytałam forum. Ciekawe info. Może nam pomożecie.
Jestem "zielona". Szukałam w tematach, ale nie znalazłam odpowiedzi. Chcemy z mężem skorzystać z sanatorium. Nie wiem jak się do tego zabrać. Mąż ma wiele przewlekłych schorzeń, ja kilka też, jesteśmy po 50. Interesuje mnie czy są problemy aby otrzymać od lekarza skierowanie?
Chcielibyśmy pojechać razem, mamy różne schorzenia, ale widzę, że sanatoria są wielokierunkowe.Bylam jako dziecko w sanatorium. Później nikt nigdy nie proponował.
Proszę o pomoc i poradę, pozdrawiam.Jola
Skierowanie do sanatorium, od czego zacząć
-
Tamaryszek
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 77
- Na forum od: 26 wrz 2021 14:02
- Oddział NFZ: Lubelski
Re: Skierowanie do sanatorium, od czego zacząć
Bardzo prosta procedura. Z waszego NFZ-etu weźcie formularze bo lekarz kierujący może nie mieć. Idźcie do swojego lekarza rodzinnego lub specjalisty tylko oboje na podobne schorzenia (najlepiej ortopedy) po 50 każdego coś tam łamie w kręgosłupie , stawach czy kostkach.
Jak będziecie mieli różne schorzenia, to lekarz w NFZ może przydzielić sanatoria o innych profilach i potrzebach waszej rehabilitacji i wtedy razem możecie nie pojechać. Jak będziecie mieli podobne dolegliwości , to nie powinno być problemu ze wspólnym wyjazdem. Możecie jeszcze napisać kartkę dołączając ją do skierowania z kompletem badań przy składaniu do NFZ , że jesteście małżeństwem i chcecie jechać razem .
Wasz lekarz kierujący wypisze wam skierowania OB, morfologia, mocz, EKG może prześwietlenie klatki piersiowej ( choć teraz już chyba nie jest obowiązkowe) i może coś tam jeszcze. W ciągu paru dni wszystko zrobicie i z powrotem z wynikami do lekarza, który wam zlecił te badania. Lekarz wypełni formularz, przystawi pieczęcie, odda papiery i albo drogą elektroniczną on, albo wy osobiście całość zataszczycie do NFZ.
Możecie choć niekonieczni dołączyć jakieś prześwietlenie odcinka kręgosłupa lub jego rezonans. czy tomograf.
Składacie w NFZ i po ok. 1 mc przychodzi pocztą decyzja jak pozytywna , to dostajecie nr. w kolejce i czekacie na przydział gdzie i kiedy. Można to śledzić poprzez internet aby wiedzieć wcześniej jak nie to i tak termin i miejsce z ok miesięcznym wyprzedzeniem przyjdzie pocztą.
Chyba tyle w skrócie, jak coś zapomniałem, to może ktoś dopisze, lub napisz do mnie na priv.o jakieś szczegóły. Powodzenia.
Jak będziecie mieli różne schorzenia, to lekarz w NFZ może przydzielić sanatoria o innych profilach i potrzebach waszej rehabilitacji i wtedy razem możecie nie pojechać. Jak będziecie mieli podobne dolegliwości , to nie powinno być problemu ze wspólnym wyjazdem. Możecie jeszcze napisać kartkę dołączając ją do skierowania z kompletem badań przy składaniu do NFZ , że jesteście małżeństwem i chcecie jechać razem .
Wasz lekarz kierujący wypisze wam skierowania OB, morfologia, mocz, EKG może prześwietlenie klatki piersiowej ( choć teraz już chyba nie jest obowiązkowe) i może coś tam jeszcze. W ciągu paru dni wszystko zrobicie i z powrotem z wynikami do lekarza, który wam zlecił te badania. Lekarz wypełni formularz, przystawi pieczęcie, odda papiery i albo drogą elektroniczną on, albo wy osobiście całość zataszczycie do NFZ.
Możecie choć niekonieczni dołączyć jakieś prześwietlenie odcinka kręgosłupa lub jego rezonans. czy tomograf.
Składacie w NFZ i po ok. 1 mc przychodzi pocztą decyzja jak pozytywna , to dostajecie nr. w kolejce i czekacie na przydział gdzie i kiedy. Można to śledzić poprzez internet aby wiedzieć wcześniej jak nie to i tak termin i miejsce z ok miesięcznym wyprzedzeniem przyjdzie pocztą.
Chyba tyle w skrócie, jak coś zapomniałem, to może ktoś dopisze, lub napisz do mnie na priv.o jakieś szczegóły. Powodzenia.
Re: Skierowanie do sanatorium, od czego zacząć
Witaj Adjom ,
no to trafiłaś z tym wyjazdem wspólnie z mężem ,
a tutaj dyskusja ostra w temacie pokoi dwuosobowych , które "okupują" małżonkowie
To tak na marginesie , nie bierz do siebie.
Pierwszy krok, który należy wykonać to skierowanie:
skierowanie wypisuje lekarz POZ lub specjalista , trzeba poprosić .
Niestety rzadko kiedy lekarze sami z siebie proponują leczenie sanatoryjne.
W tej chwili skierowania wysyłane są przez lekarza online bezpośrednio do NFZ.
Po wysłaniu wniosku przez lekarza możecie zwrócić się do NFZ-tu z prośbą do wyznaczenie tego samego terminu i miejsca z racji iż jesteście małżeństwem. Wszystko może być na dobrej drodze jeśli schorzenia są podobne , nawet jeśli nie to ośrodki mają różne profile i nie będzie problemu .
Gorzej może być z oczekiwaniem ponieważ schorzenia są w różnych kolejkach ale to też jest do "przeskoczenia"
powodzenia
Trochę powtórzyłam info Tamaryszka
Odnośnie PW (prywatna wiadomość) , Jola musi mieć przynajmniej 3 napisane przez siebie posty aby aktywowała się poczta
no to trafiłaś z tym wyjazdem wspólnie z mężem ,
a tutaj dyskusja ostra w temacie pokoi dwuosobowych , które "okupują" małżonkowie
To tak na marginesie , nie bierz do siebie.
Pierwszy krok, który należy wykonać to skierowanie:
skierowanie wypisuje lekarz POZ lub specjalista , trzeba poprosić .
Niestety rzadko kiedy lekarze sami z siebie proponują leczenie sanatoryjne.
W tej chwili skierowania wysyłane są przez lekarza online bezpośrednio do NFZ.
Po wysłaniu wniosku przez lekarza możecie zwrócić się do NFZ-tu z prośbą do wyznaczenie tego samego terminu i miejsca z racji iż jesteście małżeństwem. Wszystko może być na dobrej drodze jeśli schorzenia są podobne , nawet jeśli nie to ośrodki mają różne profile i nie będzie problemu .
Gorzej może być z oczekiwaniem ponieważ schorzenia są w różnych kolejkach ale to też jest do "przeskoczenia"
powodzenia
Trochę powtórzyłam info Tamaryszka
Odnośnie PW (prywatna wiadomość) , Jola musi mieć przynajmniej 3 napisane przez siebie posty aby aktywowała się poczta
-
Dorota123
- Pomocny Kuracjusz
- Posty: 70
- Na forum od: 03 gru 2017 18:29
- Oddział NFZ: Kujawsko-Pomorski
- Staż sanatoryjny: 3
Re: Skierowanie do sanatorium, od czego zacząć
Dużo zależy od chęci lekarza. Ja gdy 8 lat temu składałam pierwszy wniosek na moje pytanie : Co trzeba mieć żeby pojechać do sanatorium? mój lekarz powiedział: cierpliwość, bo się długo czeka 
. Do tego dodał , że w pewnym wieku 
każdego coś boli a jak się płaciło składki to się należy i już. Do skierowania wpisał aktualne wyniki badania krwi i to wszystko. Czekałam wtedy prawie 3 lata. Teraz jadę już 4 raz w czerwcu. W międzyczasie byłam na turnusie pokowidowym - mimo iż przeszłam covid bez większych powikłań sam mi zaproponował wyjazd. Dodam,że to żaden znajomy lekarz. Wcześniej, gdy byłam jeszcze w innym ośrodku zdrowia ówczesna znajoma zresztą p. doktor na moją sugestię wyjazdu powiedziała: no wiesz Dorotka ale to by trzeba pochorować.... I nie dostałam mimo iż Wcześniej z powodu bólu pleców miałam zastrzyki, miałam rehabilitację ambulatoryjną.
. Do tego dodał , że w pewnym wieku każdego coś boli a jak się płaciło składki to się należy i już. Do skierowania wpisał aktualne wyniki badania krwi i to wszystko. Czekałam wtedy prawie 3 lata. Teraz jadę już 4 raz w czerwcu. W międzyczasie byłam na turnusie pokowidowym - mimo iż przeszłam covid bez większych powikłań sam mi zaproponował wyjazd. Dodam,że to żaden znajomy lekarz. Wcześniej, gdy byłam jeszcze w innym ośrodku zdrowia ówczesna znajoma zresztą p. doktor na moją sugestię wyjazdu powiedziała: no wiesz Dorotka ale to by trzeba pochorować.... I nie dostałam mimo iż Wcześniej z powodu bólu pleców miałam zastrzyki, miałam rehabilitację ambulatoryjną.