Jakieś dwa lata temu wystąpiliśmy zgodnie z procedurami do dyrektora NFZ o zgodę na skorzystanie z sanatorium transgranicznego.
Zgoda przyszła dość szybko.
Miałem przygotowane rozeznanie wcześniej i wykorzystałem to.
Zwizytowaliśmy uzdrowisko Bojnice na Słowacji - wycieczkowo, tak na kilka dni.
Znakomite warunki ale cenowo odwiodło nas od skorzystaniaa.
Wg ówczesnego cennika NFZ zwracał 70 pln za każdy dzień kuracji 21-dniowej na podstawie rachunku potwierdzającego wykorzystanie bodaj minimum 3 procedur dziennie, tu mogę się mylić w ilości ale niewiele.
Niestety, dobowy koszt w € wynoszący w przeliczeniu ca 360 pln pro persona odwiódł nas od decyzji/
Drugą opcją było sanatorium w Bankya w Bułgarii - ca 20 km od Sofii, dysponujące znakomitą bazą hotelową i mineralnymi wodami termalnym do wykorzystania w basenach zewnętrznym i wewnętrznym.
Mieliśmy już tamże oficjalną rezerwację opartą na zgodzie wyrażoną przez bułgarski odpowiednik NFZ.
Pojechaliśmy wcześniej do BG i nie skorzystaliśmy, musieliśmy odwołać rezerwację ponieważ prawie całe terytorium BG stało się czerwoną strefą covidową.
Po powrocie do kraju, po namyśle powiadomiliśmy fundusz o rezygnacji i złożyliśmy wnioski o kurację w kraju.
Za kilka miesięcy realizacja.
Teraz już wiem, że nie muszę się spieszyć. Życie to nie wyścig - to piękna przygoda, w której najlepiej uczestniczyć we własnym rytmie.
