Dwa rozpoznania w skierowaniu

Formalności związane z wyjazdem do sanatorium - wnioski, skierowania, koszty, terminy, zwolnienia, itp.
emik
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 403
Na forum od: 11 sty 2012 18:48

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: emik »

Renatko11, kiedy pierwszy raz wyjeżdżałam do sanatorium, moje schorzenie zostało zakwalifikowane do ortopedii, kolejnym razem to samo schorzenie zostało zakwalifikowane do reumatologii. Sama się dziwiłam dlaczego tak. Pozdrawiam.
moniqa
Aktywny Kuracjusz
Aktywny Kuracjusz
Posty: 49
Na forum od: 07 lis 2017 19:29
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: moniqa »

Nowelizacja nie dotyczyła kodów ICD. Pozwolę sobie zauważyć, że lekarz w NFZ ma też do oceny załączone wyniki badań, wypisy ze szpitala. Może być tak, że kod ICD będzie ciągle ten sam, tylko stan pacjenta inny. Warto też mieć na uwadze to, że lekarze w NFZ też się zmieniają. Jak wiemy często jest tak, że jeden lekarz widzi sprawę tak, a inny inaczej. Ba, nawet ten sam lekarz tę samą sprawę może widzieć raz tak, a drugi raz inaczej.
Podsumowując, wg mnie dobrze jest mieć świadomość tych kodów, które podała Felice.
kruszynkaK
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 473
Na forum od: 04 lip 2021 22:24

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: kruszynkaK »

Muzyczka pisze: 23 sty 2024 10:26 Przypomniało mi się..... A propos tego co teraz może pacjent..... Stare zdjęcie.... Uważam, że są pewne granice i lekarz jest osobą kompetentną, wykształconą i odpowiedzialną i zna klasyfikację chorób ICD -10 z dziennika ustaw, jak ma wątpliwości zerka do dokumentów medycznych, bo czasami coś się uaktualnia i zmienia i trzeba być na bieżąco... Każdy jest wykształcony i korzysta z wiedzy internetowej też...ale są granice...

Czytam tak po prostu i czytam i został stworzony taki bałagan ,że mam obawę ,
czy ktoś potrzebujący wiedzy w tym temacie coś zrozumie .
Nie wiem tylko po co tyle argumentów .
Cytuję Ciebie Muzyczko z jednego powodu .
Mylisz się lekko i przeceniasz wiedzę lekarzy .
Już mowię dlaczego .
Lekarka (w zastępstwie rodzinnego lekarza ) mając wypisać mnie skierowanie do S
z NFZ ,pobrała druk ZUS i wypełniła .
Dopiero w domu się zorientowałam :lol:
Wracam ,ona szukała prawidłowego z pół godziny ,aż powiedziałam ,że
wrócę do domu poszukam ,przywiozę i tak było .
Mojemu mężowi ,lekarz odmówił wystawienia skierowania po leczeniu onko ,chociaż przepis
wyraźnie mówił ,że w tym wypadku po 2 latach już można ,jeślij nie ma upraszczając ,leczenia
chemioterapią i leczenie zakonczono ,a nie było takiego leczenia ,chemioterapią.
Często gęsto przez lata prostowaliśmy niewiedzę lekarza nie znającego zapisu
KARTY PRAW PACJENTA i to nie w błahym jej zapisie ,wierz mi .
Odmawiającego właśnie nam określonego prawa .
Prawdą jest ,że pacjent musi być krok przed lekarzem ,jak często piszą sami pacjenci .Chcesz przykład ?
Mężowi dwóch onko zalecało w odpowiednim według nich czasie wprowadzenie chemioterapii .
On nie miał i nie ma póki co przerzutów .
Mąż świadomie odmówił ,ponieważ uświadomiono nam i to nie lekarze to uczynili
jakie mogą być tragiczne skutki .W jego akurat takie by były ,to tak w skrócie .
Mija 13 lat ,mąż walczy dzielnie ,dalej bez przerzutów .
Wiedza lekarzy ?hm jeśli wziąć pod uwagę wtedy ,przy tym naciskaniu na chemię odpowiedź lekarza ,
na zadane pytania .... na temat celowości
wprowadzenia chemii ,usłyszał odpowiedź ( ...tak na wszelki wypadek )
Ładna wiedza poparta medycznymi argumentam ,nie ma co .
Natomiast jeden z tych naciskajacych lekarzy na pytanie ,po co pani dr chemia ,jak
mówi pani o doskonałych wynikach moich? odpowiedź onkolog (.....a właściwie panu jest nie potrzebna ,
w trakcie przeglądania wyników ..... :lol: :lol: )bo wcześniej przed wizytą nawet do nich
nie zajrzała u pacjenta podczas wizyty prywatnej :o
Gdybyśmy nie znali dokładnie zapisu w KPP nie wiedzieli byśmy ,że możemy
odmówić pewnej formie leczenia ,a tak jest min w przypadku podawania chemii i nie tylko .
Podsumowując ,kody warto znać ,bo może się zdarzyć na naszej ścieżce
wyjazdowej do sanatorium lekarz ,co nie wie gdzie je znaleźć w internecie . :lol:
Warto cenić taką wiedzę ,jak ma koleżanka Felice i inni ,bo zapewne Oni przeszli ten etap
ukierunkowania nie jednego lekarza .
Po co się przepychać argumentami ,że moje jest mojsze ;)
Zdrówka Muzyczko :D
PS nie napisałam by kogoś urazić ,Ciebie też nie ,tylko nie zgadzam się ,źe lekarz
wykształcony wszystko wie ;)
moniqa
Aktywny Kuracjusz
Aktywny Kuracjusz
Posty: 49
Na forum od: 07 lis 2017 19:29
Oddział NFZ: Lubelski

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: moniqa »

Podpisuję się pod powyższym postem obiema rękami.
Myślę też sobie, że są tutaj takie osoby, które lekarz pytał co się chce rehabilitować, co teraz najbardziej dokucza, z czym największy problem teraz jest.
Dodam jeszcze, że wiele razy wiedza Felice była mi pomocna i moim bliskim, którym tę wiedzę przekazywałam.
Nina11
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 234
Na forum od: 01 paź 2021 08:41

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: Nina11 »

Brawo brawo Też się podpisuję obiema rękami pod postem kruszynkiK. Też dziękuję Felice za jej rady i pomoc. A tego - słowotoku - Pani M już się nie da czytać - ale to nie pierwszy raz przecież w innych tematach było podobnie. Serdecznie pozdrawiam obecnych i przyszłych kuracjuszy. Sanatorium to naprawdę przygoda.
Awatar użytkownika
renatka11
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 296
Na forum od: 29 lis 2013 08:51
Oddział NFZ: Mazowiecki
Staż sanatoryjny: 6

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: renatka11 »

Ja też podpisuję się pod postem kruszynki. Popieram tych, co mają czasami wątpliwości, a może nawet złe doświadczenia odnośnie pracy lekarzy. Sama tego nie raz doświadczyłam i min te dotyczące wypisywania skierowań z różnymi błędami. Dopóki nie było e skierowań, zawsze prosiłam o wypisane przez lekarza skierowanie, najpierw dokładnie w domu sprawdziłam, również czy dobry kod i jak wszystko dobrze wysyłałam pocztą. Dwa lub trzy razy wracałam do lekarza, bo była jakaś pomyłka. Więc burza i obrażanie Felice, że wkleiła kody niepotrzebne.
Awatar użytkownika
smuga
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 991
Na forum od: 25 sty 2017 21:57
Oddział NFZ: Śląski
Staż sanatoryjny: 8

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: smuga »

A ja w jednej kwestii do tego postu kruszynki gdzie cytuje ona muzyczkę ....z tymi chorobami onkologicznymi to jest różnie niby można i po roku od leczenia wyjechać ale są i takie choroby onkologiczne przy których dopiero po 5latach i jeszcze dość ważny szczegół że nawet jak otrzymamy takie skierowanie na rehabilitację i zakwalifikuje nas oddział NFZ to możemy mieć lekko pod górkę już na miejscu w ośrodku .Niektóre ośrodki posiadają swoje dobra naturalne np. siarka ,wody radoczynne, borowiny itp. Osobiście zostałam zakwalifikowana przez NFZ do wyjazdu po 5 latach od leczenia na wyjazd do BUSKA , więc uznano że nie ma przeciw wskazań a tu na miejscu doktor rozłożył ręce i ma problem ze mną bo według niego ....siarki nie mogę , prądowych nie mogę , masaży nie mogę i właściwie nic nie mogę :o :o pozostał basen i kąpiel mineralna . Istna paranoja i w sumie spokojne wczasy na 3 tygodnie ....masakra. Pomijając że już po roku od leczenia wyjeżdżałam na rehabilitację na inne schorzenia ale i to nie było dla niego argumentem .....i co ???? zabić :lol: :lol: czy wracać do domu ???
kruszynkaK
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 473
Na forum od: 04 lip 2021 22:24

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: kruszynkaK »

Hm i jak się nie zgodzić po trosze z każdym tutaj piszącym?
Smugo ,jesteśmy w kwestii postrzegania pacjenta onko w ostatnim rzędzie Europy .
Przykład -Świadczenie wspierające.Rzucony ochłap przez byłych rządzących :shock:
Jest tyle obostrzeń ,punktów przyznawanych za opis np dziennej toalety :o i innych ,
że to to już nas stawia na końcu kolejki cywilizowanego świata .
Natomiast 800 + wniosek fru ,podpis i masz !
Chore ,patologia inaczej nie da się tego określić . :evil:
kruszynkaK
Super Kuracjusz
Super Kuracjusz
Posty: 473
Na forum od: 04 lip 2021 22:24

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: kruszynkaK »

smuga pisze: 26 sty 2024 14:49 Pomijając że już po roku od leczenia wyjeżdżałam na rehabilitację na inne schorzenia ale i to nie było dla niego argumentem .....i co ???? zabić :lol: :lol: czy wracać do domu ???
Krzanić :lol: lekarza ,dokupić zabiegi jakie uważa się za stosowne .
Jakoś nie martwią się ,że chemioterapia nic nie wnosi a zabija i jadą sobie
z ograniczeniami w sanatoriach ,ba nawet gro pacjentów onko
nie wie ,że może jechać wogóle do sanatorium.
Bo kto śmie twierdzić ,a już na pewno nie chory onkologicznie ,że
jak nie zabiegi ,(bo lekarz ma wiedzę absolutną tam w Pcimiu Dolnym :lol: ,bardziej niż uczeni
o światowej sławie z dziedziny onkologii) ,że powietrze ,że kontakt z ludżmi
,że taniec ,że spacery ,też są formą skutecznego wpływania na
Układ odpornościowy ,a nie chemia ?
Nie doczekamy ucywilizowania w kwestii traktowania chorych jak ludzi.
IwonkaG
Pomocny Kuracjusz
Pomocny Kuracjusz
Posty: 92
Na forum od: 07 paź 2017 08:09
Oddział NFZ: Łódzki
Staż sanatoryjny: 1

Re: Dwa rozpoznania w skierowaniu

Post autor: IwonkaG »

No i mam :D Reumatologia, Uzdrowiskowe Leczenie Szpitalne, nr 24, okres oczekiwania około 6 miesięcy.
ODPOWIEDZ