Witaj Rysia brawo za buszowanie w necie
Pieknie
A teraz jesli jedziesz pierwszy raz to: wygodne butki do ćwiczen i dresik,czepek i kostium na basen ,ubrania poniewaz to sporo dni ,to tak jak na wczasy wiecej by nie prac
wiadomo .Zanim wezmiesz suszarke czy reczniki to zadzwoń do recepcji w sanatorium i zapytaj czy sa na wyposażeniu pokoju -czesto są i nie trzeba targać.Pytaj o czajnik ,ale też czesto czajniki sa trzeba tylko za nie załacić ,tez pytaj w recepcji ile kosztuje czajnik na cały turnus.Zabierz na bank pantofelki i kiecusieę do tańców tę ulubioną.Przeciez zechcesz gdzieś wyjść ,to oczywiste.jakies potrzebne leki
i koniecznie iglę z nitką
Zawsze sie przydaje.Cudny szlafroczek ...bo sanatoria to nie szpitale ,że chodzi się cały dzień w przydeptanych kapciorach
.teraz w szpitałach tez trzeba normalnie wygladać.Nie wież ze soba zapasów jedzonka
wszystko kupisz ,wez worek pieniedzy i duzo ,ale to dużo dobrego humoru
pozytywnego myslenia i nie narzekaj potem na byle co tylko ciesz sie ,bądz radosna innym to sie udzieli.I to cała recepta,na sanatoryjne fajne poodpoczywanko.
Wszystkiego dobrego .
Pozdrawiam serdecznie
p.s pytaj jak by co