A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
Re: A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
Re: A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
Dla takich chwil warto żyć....baterie podładowane, można wracać zmagać się z przeciwnościami życia.
...."kierowniczka"
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
Witam Świątecznie- pozwolę sobie dorzucić swoje 3-grosze,nie będę pisał-och,ach itp itd-Ci którzy byli po prostu wiedzą jaka była atmosfera,relacje,zdarzenia,krąg się poszerza i to jest sympatyczne i budujące- jeszcze jedno potwierdzenie że jednak warto- przepyszne rogale dzięki Selene,prostowanie ich przez obiecane osoby,podlewane różnościami-nie mylić z interwencją czerwonego ślicznego wozu strażackiego,rozmowy nawet tych których nie...było,grzyb i spacer z przewodnikiem-ukłon w stronę Ani,leczenie bez logopedy- efekt sami wdzieliśmy, parkietoterapia,łzy jak grochy-których miało już nie być na pożegnanie,wróciliśmy wszyscy do codziennych zajęć z nadzieją na nowe spotkania i rozmowy,,nie napiszę nic nowego i odkrywczego- było mi bardzo miło i jak zwykle sympatycznie,dziękuję serdecznie i liczę na jeszcze pozdrawiam serdecznieeluunia pisze:Witajcie Szczęśliwie dotarliśmy do domu .Kolejne moje spotkanie forumowe potwierdziło to że warto spotkać się z ludźmi z którymi koresponduje się , nie znając ich wizerunku a nić sympatii przelewa się z wirtualnych do realnych namacalnych Selenko rozmów przy kawie,ciachu, bąbelkach, spacerach i tańcach. Rogale były super....Straż pożarna przyjechała Wszyscy cali Teraz wiem ,że są ludzie bardzo wyjątkowi dla których Ich świat jest moim światem i mój świat dla nich się otwiera…Są ze mną i wtedy wszystko jest dobrze, kolorowo i życie staje się łatwiejsze…Ten jeden dzień spędzony z Wami pozwolił mi na odprężenie, relaks i co najważniejsze wzięłam „głęboki oddech”…Tak naprawdę na tym świecie liczy się tylko to … Każde miejsce jet dobre, żeby odpocząć…Nie liczy się to, gdzie…Liczy się przede wszystkim z kim…Dziękuję Wam że mogłam spędzić a Wami ten dzień i poznać nowych fantastycznych ludzi Wiem że gwarancją Przyjaźni jest przecież czas…Czas, który sobie poświęcamy…I wtedy wystarczy, że słońce świeci… A świeciło pięknie Dziękuję
Re: A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
- andrzej1955
- Przyjaciel forum
- Posty: 19424
- Na forum od: 27 sty 2011 16:52
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 10
Re: A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
- biedroneczka
- Przyjaciel forum
- Posty: 4423
- Na forum od: 03 sty 2012 09:40
- Oddział NFZ: Łódzki
- Staż sanatoryjny: 8
Re: A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
Poznałam cudownych ludzi, otwartych, uśmiechniętych i umiejących ze sobą rozmawiać, żartować i wspaniale się bawić ( nie tylko na parkiecie ). Żałuję tylko, że tak wiele mnie ominęło podczas poprzednich spotkań NS na których nie byłam. Życzliwości i otwartości niektórych osób nie sposób nawet opisać ....Selenko, jesteś niesamowita . O różnicy pokoleń, o której wspomniała Elunia i Andrzej po prostu nie ma mowy i to jest piękne.......Wszyscy jesteśmy równi i w każdej sytuacji dajemy radę O tym, że nawet pogoda nam sprzyjała, już nawet nie muszę wspominać, była przecież zamówiona przez Elunię Był to dla mnie dzień pełen wrażeń ( m. in. zagubiona Biedroneczka w Niewielkim Mieście ) i z pewnością zapamiętam go na długo .... Kochani DZIĘKUJĘ za.......wszystko ........ i zaczynam odliczać do następnego naszego spotkania w, mam nadzieję, jeszcze wiekszym gronie
- margot
- W naszej pamięci
- Posty: 44436
- Na forum od: 26 lip 2010 13:17
- Oddział NFZ: Lubelski
- Staż sanatoryjny: 6
Re: A może spotkanie w ....Ciechocinku!!!!
-
- Super Kuracjusz
- Posty: 479
- Na forum od: 15 lut 2013 07:04
- Oddział NFZ: Mazowiecki
- Staż sanatoryjny: 4