Forum Nasze Sanatorium. Opinie o sanatoriach. Forum o sanatoriach. Forum kuracjuszy.

A ja myślę, że jednak, to dla nas się panie stroją na tańce w uzdrowisku.
Mało tego, że panie biorą tyle walizek, to jeszcze na miejscu dokonują zakupów i biegają po sklepach.
Jeszcze nie spotkałem się w czasie licznych pobytów, żeby panie nie odwiedzały galerii sklepowych, sklepów i butików. Oczywiście były wśród nich nasze panie z forum, które nawet spóźniały się z tego powodu na umówioną kawę w kawiarni.
Co ciekawe panie biegały na te zakupy w pierwszych dniach po zameldowaniu się w sanatorium.
W Iwoniczu w ubiegłym tygodniu było podobnie i były bardzo zawiedzione, że niektóre sklepy były zamknięte.

Kleinehexe pisze: ↑07 lut 2024 21:55 Tylko nie myślcie panowie, że to wszystko dla was.

oczywiscie,że nie dla nas,my lubimy panie skromnie ubrane,i całą resztę

Z naciskiem na bez...

A ja myślę, że jednak, to dla nas się panie stroją na tańce w uzdrowisku.

I tak myśl, Zbigniew165, tak myśl. Absolutnie nie zamierzam zmieniać Twoich przekonań.

Czytając Was , przyszedł mi do głowy nowy temat .... zapraszam do dyskusji w innym dziale

.... ja zawsze mieszczę ciuchy w jednej walizce , wprawdzie niemałej , ale jednej .

Gienia niestety znam wagę Twojej walizki, bo miałem z nią już kilka razy do czynienia.
Wnosiłem ją na drugie piętro i na trzecie piętro też - masakra.

Bo kupowanie ciuchów to przyjemność - podobnie jak kawa i dobre ciastko. Ja na każdym turnusie coś kupię i jest to swoisty kalendarz pobytów. I potem wspominam: ta sukienka to z Kołobrzegu a kurteczka też tylko z jesiennego pobytu a letni szalik ze Świnoujścia - takie miłe przypominajki.

zbigniew165 pisze: ↑08 lut 2024 10:25 Gienia niestety znam wagę Twojej walizki, bo miałem z nią już kilka razy do czynienia.
Wnosiłem ją na drugie piętro i na trzecie piętro też - masakra.

Zbyniu już mi Cię żal

Zagubiony Ta walizka Gieni nie dość, że wielka, to jeszcze ciężka i waży chyba z 70 kg a może więcej.

Lżej by Ci było nosić właścicielkę a i przyjemniej .