Re: Krynica Zdrój - fotograficzny album kuracjuszy...
: 01 paź 2022 14:37
Piękne widoki
Forum kuracjuszy, wyraź opinie o sanatoriach, poznaj opinie innych kuracjuszy nawiąż znajomość. Planujesz wyjazd do sanatorium, wysyłasz tam dziecko? Sprawdź informacje na temat swojego uzdrowiska. Porozmawiaj na tematy związane z leczeniem w sanatorium.
https://www.nasze-sanatorium.pl/forum/
Majka pisze:
Życie zmusiło mnie do rezygnacji w sanatorium w Muszynie.. Bywa i tak. NFZ dolnośląski do zbytnio wyrozumiałych nie należy i nawet poważna choroba osoby najbliższej nie stanowi dla niego powodu aby wyjazd przesunąć....
Dzięki uprzejmości Bożenki przesyłam parę zdjęć jakie mogłam zrobić podczas pierwszego w życiu, krótkiego ale intensywnego pobytu w Krynicy.
Mam nadzieję , że spoglądając przypomnicie sobie miłe chwile spędzone w Krynicy i okolicach.
Nie zamierzam tworzyć elaboratów , zatem w wielkim skrócie.
Krynica zauroczyła mnie położeniem , czystością, świetnym powietrzem, piękną architekturą drewnianą.
Kolory jesieni i pogoda w październiku wymarzona, miejsc do "schodzenia" mnóstwo.
Pobyt w hotelu Małopolanka oceniam na 5 z plusem za całokształt.
Pomijając główną zatłoczoną arterię (brak świateł) każda uliczka to było nowe odkrycie. Kilometrów nie liczyłam.
Kuchnia, którą miałam okazję spróbować (poza kilkoma oscypkami które uwielbiam) -> Małopolanka - bajka kulinarna, kuchnia fantastyczna. Desery również
Zielona Górka - najgorsze danie (pomimo aspiracji stworzenia na talerzu czegoś wyjątkowego) jakie jadłam od dłuższego czasu. Wnętrze ciekawe.
Wisła - piękny budynek , świetny tatar i deser (beza).
Karczma Łemkowska - weszłam i wyszłam. Nie chcąc wiedzieć nic o czystości na kuchni. Może i słynna ale nie moje klimaty.
Bar za rogiem - tanio i domowo, polecam w weekend.
Węgierska korona - piwko, parę minut z jazzem w tle i tyle.
Tańce - pojęcia nie mam
Nie spodziewałam się tylu obiektów sanatoryjnych naliczyłam 9 obiektów , które miałam okazję widzieć.
Z prywatnych bardzo chwalona jest Silesia.
Muszyna - miejsce magiczne. Zaparty dech , żal straconego wyjazdu. Zdjęcia nie są w stanie pokazać piękna tego miejsca. Ogrody zmysłów, miejsce dla ludzi takich jak ja. Wyciszają, wprowadzają w dobry nastrój, zmuszają do myślenia.
Jaworzyna - wjazd kolejką, widoki z tarasu obłędne, gdzie oko nie sięgnie cudowne widoki od Tatr wysokich po Bieszczady. Zejście zielonym szlakiem w błocie inspirujące Buty umyte w strumieniu na dole. Piękny czas.
Jak na niecałe 5 dni jakie dostałam w prezencie zobaczyłam sporo i wiele przede mną...może w kolejnym roku.
Trzymajcie się w zdrowiu - nie ma nic ważniejszego.